| Autor |
Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
Jahpa 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-01-2010 20:41 |
|
Witajcie,
ostatnio dośc mocno zastanawiam się nad istotą przekazu poetyckiego, większośc z NAS negatywnie wypowiada się na temat "uczuciowego pisania". Mnie to jednak coraz częściej skłania do refleksji, nawet jeśli sama działam jak kosa. Prawda w poezji, czy dobry warsztat? Moim zdaniem najlepiej jedno i drugie, ale czy warto tak do końca negowac, to co prawdziwe i z głębi serca? To taki mój rachunek sumienia, będzie miło, jeśli się dołączycie...
Jahpa
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 23-01-2010 21:05 |
|
Osobiście bardziej cenię spontaniczność niż wyuczone rzemiosło, co ma zapewne korzenie w moich młodopolskich źródłach inspiracji.
Cytat: Prawda w poezji, czy dobry warsztat? Moim zdaniem najlepiej jedno i drugie
Takim optimum wydaje się być strumień świadomości częściowo kontrolowany i tzw. "poezja totalna", której koncepcja została w polskim Internecie zaproponowana i rozwinięta na Forum Plezantropia, do którego podaję link.
http://www.plezantropia.fora.pl/b-poezja-totalna-b,224/poezja-totalna,1785.html
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
koriat
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-01-2010 21:20 |
|
Cytat: _VV_ napisał/a:
Osobiście bardziej cenię spontaniczność niż wyuczone rzemiosło, co ma zapewne korzenie w moich młodopolskich źródłach inspiracji.
Ekhm...
A czy bracia Brzozowscy, Staff, Kasprowicz czy Leśmian nie byli przypadkiem - pomijając przekaz i ogólny feeling ich poezji - perfekcyjni technicznie, nie byli doskonałymi rzemieślnikami? Bo żeby napisać długi wiersz ścisłym sylabotonikiem i z sensownymi rymami trzeba właśnie do perfekcji opanować literackie rzemiosło, doskonale władać językiem.
Przeciwstawienie rzemieślnicze umiejętności - prawda i uczuciowość jest fałszywe, a nawet szkodliwe, bez względu na to, jak często pojawia się w takich dyskusjach. Talent i żar serca swoją drogą, ale jeśli chcesz pisać, i to tak, żeby ktoś chciał to czytać i mógł zrozumieć - musisz się pisania nauczyć, wypracować metodę. Innymi słowy: tu nie ma sprzecznosci, współistnienie jednego i drugiego nie jest jakimś tam teoretycznym ideałem, tylko warunkiem koniecznym do zaistnienia dobrej poezji. Koniec kropka.
|
Sólo una cosa no hay. Es el olvido.
Dios, que salva el metal, salva la escoria
y cifra en Su profética memoria
las lunas que serán y las que han sido.
Borges
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 23-01-2010 22:02 |
|
Akurat nie w tych młodopolskich źródłach inspiracji.
Nie mam nic przeciwko technicznym umiejętnościom - jeśli są poparte talentem, to są wręcz pożądane. Nie uważam "poezji totalnej" za jakiś wyimaginowany ideał, tylko za realną metodę, którą polecam.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
Daniel Madej 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-01-2010 22:27 |
|
| Mnie również się wydaje, że źle przedstawiłaś problem. "Pisanie sercem" - tak właśnie sami swoją "technikę" nazywają początkujący poeci, którzy za nic mają uwagi nt. błędów ortograficznych, składniowych i uwagi dotyczące częstochowy i banały.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Ares
Użytkownik
|
| Dodane dnia 24-01-2010 00:44 |
|
Pisanie sercem najważniejsze. Musisz wiedzieć co chcesz powiedzieć. A jak UMIESZ pisać, jak UMIESZ ubierać to w niebanalne, ale też nienadęte, nieudziwniane na siłę słowa, to wtedy możesz napisać dobry wiersz. Bo tych udziwnień to jest tak dużo, że oryginalnie jest pisać prosto, jak Szymborska.
Dam ci przykład. Dwa wiersze
* * *
Dlaczego
świat
przeleciał obok mnie
tak szybko
nie dał się zatrzymać
zbliżyć
przejść na ty
pognał
znikający punkt
w ogniu i dymie
(Kapuściński)
PTAK O KTÓRYM TROCHĘ WIEM
Patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze
mgły, co wyszła mi z ciała przez szpary w powiekach.
A to jest mgła krwi i już za horyzont ścieka. (...)
(Wojaczek)
Z tych dwóch zdecydowanie bardziej trafia do mnie pierwszy. Bo pisany sercem. Nie stylizowany na pseudo intelektualny bełkot.
|
| Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
wierszokleta
Użytkownik
- Postów: 795
- Skąd: Wrocław
|
| Dodane dnia 24-01-2010 09:03 |
|
Treść i formę trzeba umiejętnie połączyć, a to nic innego jak "serce" i "technika". Bez należytego opanowania warsztatu mamy grafomanie.
A bez "serca" nie ma poezji - bo ta ostatnia płynie z duszy, to coś co siedzi w autorze, a ten czuję potrzebę podzielenia się owym czymś z innymi.
Dlaczego to już całkiem inna historia i inne pytania (co to jest poezja?; dlaczego piszemy?).
|
" ... przyzna pan że kryje się coś niedobrego w mężczyznach którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania ..."MISTRZ I MAŁGORZATA M.Bułhakow
Biada artystom na których nikt nie pluje
Lope de Vega
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 24-01-2010 14:50 |
|
Cytat: Z tych dwóch zdecydowanie bardziej trafia do mnie pierwszy. Bo pisany sercem. Nie stylizowany na pseudo intelektualny bełkot.
Ja bym powiedział, że ten pierwszy to banał i naprawdę nie muszę czytać wierszyka, żeby się dowiedzieć, że świat szybko przemija. 
Ale dlaczego sądzisz, że ten drugi wiersz jest napisany bez serca?
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 24-01-2010 16:49 |
|
Bo Wojaczek ściemniał pisał dla kasy, poklasku i dla krytyków.
Wg mnie najlepsze teksty są pisane po narkotykach i alkoholu. Widziałem takie rzeczy i najbardziej mnie kręcą.
Przecież, na poezji i tak mało kto zarabia. Co to za różnica co jest dobre, każdy kto sam nie pisze ma to w czterech literach, a bardzo dobry wiersz to jest wyłącznie ten co wg mnie jest bardzo dobry, innych krytyków opinie psu na budę. Tak jak mówię narkotyki i alkohol, lepszych nie czytałem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
koriat
Użytkownik
|
| Dodane dnia 24-01-2010 17:07 |
|
Cytat: Ares napisał/a:
Z tych dwóch zdecydowanie bardziej trafia do mnie pierwszy. Bo pisany sercem. Nie stylizowany na pseudo intelektualny bełkot.
Wiesz... Jakby to powiedzieć... Osobiście nie lubię Wojaczka, ale biorąc pod uwagę treść jego poezji, i to, jak się wiąże z biografią (przypominam, że to nasz rodzimy "poeta przeklęty" , wygłaszając tezę, że jego twórczość to pusta forma i "pseudo intelektualny bełkot" nie stawiasz się w najlepszym świetle... 
|
Sólo una cosa no hay. Es el olvido.
Dios, que salva el metal, salva la escoria
y cifra en Su profética memoria
las lunas que serán y las que han sido.
Borges
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
alleluja con
Użytkownik
- Postów: 141
- Skąd: Bruksela
|
| Dodane dnia 24-01-2010 17:07 |
|
ja tam piszę na trzeźwo i też mi wychodzi nieraz coś dziwnego
w sumie nie ma o czym dyskutować - co z tego, że ktoś ma opanowany do perfekcji warsztat, co z tego, że to "czyta się", może nawet jest doceniane przez znawców, kiedy tak naprawdę, jak się wczytać, to okazuje się "wydmuszką"? co z tego, że ktoś pisze o swoich uczuciach, o tym co dla niego ważne, kiedy tworzy teksty jak z tzw. piosenek chodnikowych?
"prawda" (ogólnie pisząc) + warsztat - innej drogi nie ma
|
Wszystko, co dźwigasz, uzbroiłaś w ból -
To, co zakrywasz, w posępną odwagę.
A jesteś ogród. W tobie panny nagie,
Twarze młodzianków rozpęknięte wpół
(Nauka chodzenia S. Grochowiak)
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
Elwira
Użytkownik
- Postów: 4151
- Skąd: Rembertów
|
| Dodane dnia 24-01-2010 17:25 |
|
Mnie się wydaje, że żeby napisać cokolwiek, trzeba mieć coś do przekazania, nosić to w sobie odpowiednio długo, aż nadjedzie chwili, kiedy musi eksplodować. Jak? Hm... i tu właśnie jest warsztat. To można dopracować, dopieścić, ale owej myśli, jedynej, niepowtarzalnej, którą mamy w sobie, nie da się wykształcić. Jest albo jej nie ma.
I jednemu dane ubrać to w poezję rymowaną, innemu w białą, innemu w prozę poetycką, a jeszcze innemu w prozę.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 24-01-2010 18:59 |
|
| Ale poeci moi drodzy musicie sobie odpowiedzieć na pytanie dla kogo piszecie. Jeśli piszecie głównie dla siebie, no to do szuflady, jeśli piszecie też dla innych no to warto się starać, a jeśli piszecie tylko i wyłącznie po to aby być dobrym. Tak, tak, ale jestem super poetą, najlepszym w województwie. Jestem poeta rulez. To nie ma znaczenia treść, musi być dobrze technicznie i zgodnie z modą. Historia nauczycielką życia pwada? To historia literatury chyba uczy, że aby było dobrze musi być wedle mody(czyli zasad, uznanych).
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Ares
Użytkownik
|
| Dodane dnia 24-01-2010 20:09 |
|
Cytat: koriat napisał/a:
Cytat: Ares napisał/a:
Z tych dwóch zdecydowanie bardziej trafia do mnie pierwszy. Bo pisany sercem. Nie stylizowany na pseudo intelektualny bełkot.
Wiesz... Jakby to powiedzieć... Osobiście nie lubię Wojaczka, ale biorąc pod uwagę treść jego poezji, i to, jak się wiąże z biografią (przypominam, że to nasz rodzimy "poeta przeklęty" , wygłaszając tezę, że jego twórczość to pusta forma i "pseudo intelektualny bełkot" nie stawiasz się w najlepszym świetle...
Nie napisałem nigdzie, że to pusta forma. Napisałem że to bełkot. Przynajmniej spora część jego wierszy. Coś podobnego do tekstów Roguckiego, spiętrzenie jak największej ilości metafor i mądrości w każdej linijce. I nie stawiam się w dobrym świetle, bo co? Bo nie zachwycam się czymś tylko dlatego, że tego nie rozumiem? Łorewa.
|
| Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
koriat
Użytkownik
|
| Dodane dnia 24-01-2010 20:17 |
|
Czytaj uważnie. Nie dlatego, że się nie zachwycasz, bo i nikt nie każe, zresztą wyraźnie przecież napisałem, że ja tez nie. Stawiasz dlatego, że akurat Wojaczkowi można zarzucić naprawdę wszystko i jeszcze nie więcej, ale do licha, nie to, że jego poezja nie płynęła z serca.  :
Swoją drogą, jeśli mówimy o poezji naprawdę intelektualnej i skomplikowanej - zanim w ten sposób wypowiesz się o Wojaczku, może byś poczytał przedtem Eliota, Apollinaira, Przybosia, Borgesa...
|
Sólo una cosa no hay. Es el olvido.
Dios, que salva el metal, salva la escoria
y cifra en Su profética memoria
las lunas que serán y las que han sido.
Borges
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 24-01-2010 20:19 |
|
Cytat: I nie stawiam się w dobrym świetle, bo co? Bo nie zachwycam się czymś tylko dlatego, że tego nie rozumiem? Dla mnie ch... szacunek, że się do tego przyznajesz. Myślę, że nie wielu potrafi. Ja lubię jak nie rozumiem, przynajmniej w poezji, ale przecież nie każdy tak musi mieć. Grunt nie być tchórzem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Ares
Użytkownik
|
| Dodane dnia 24-01-2010 20:33 |
|
Cytat: koriat napisał/a:
Czytaj uważnie. Nie dlatego, że się nie zachwycasz, bo i nikt nie każe, zresztą wyraźnie przecież napisałem, że ja tez nie. Stawiasz dlatego, że akurat Wojaczkowi można zarzucić naprawdę wszystko i jeszcze nie więcej, ale do licha, nie to, że jego poezja nie płynęła z serca. :
Swoją drogą, jeśli mówimy o poezji naprawdę intelektualnej i skomplikowanej - zanim w ten sposób wypowiesz się o Wojaczku, może byś poczytał przedtem Eliota, Apollinaira, Przybosia, Borgesa...
Eliot to mój idol. Tyle, że to już wyższa szkoła jazdy. W poezji nie wszystko trzeba rozumieć, ma swoje strony cienia i to jest piękne, ale ja kupiłem "Wiersze zebrane" Wojaczka, 400 ston, wielkie dzieło. Jak zrozumiałem ze dwadzieścia wierszy, to maksymalnie. Totalny bełkot.
Cytat: TomaszObluda napisał/a:
Cytat: I nie stawiam się w dobrym świetle, bo co? Bo nie zachwycam się czymś tylko dlatego, że tego nie rozumiem? Dla mnie ch... szacunek, że się do tego przyznajesz. Myślę, że nie wielu potrafi. Ja lubię jak nie rozumiem, przynajmniej w poezji, ale przecież nie każdy tak musi mieć. Grunt nie być tchórzem.
Dzięki.
Ale ja też lubię nie rozumieć. Jak rozumiem wiersz do końca, to nie mogę do niego wracać, traci swoją tajemnicę. Ale chyba ty także nie lubisz, gdy wskaźnik zrozumienia przeczytanego tekstu wynosi zero.
|
| Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 25-01-2010 01:45 |
|
Cytat: Ale poeci moi drodzy musicie sobie odpowiedzieć na pytanie dla kogo piszecie.
Kiedyś też zastanawiałem się nad tym pytaniem, ale doświadczenie pokazało mi że jest ono zbędne. Przy dzisiejszej "wieloróżności" gustów, bez względu dla kogo piszesz, zawsze się znajdzie jakaś osoba, która przyjmie to entuzjastycznie (i niekoniecznie musi to być przyjaciółka/siostra, obcego entuzjastę też można znaleźć).
Cytat: ale ja kupiłem "Wiersze zebrane" Wojaczka, 400 stron, wielkie dzieło. Jak zrozumiałem ze dwadzieścia wierszy, to maksymalnie. Totalny bełkot.
Jeśli czujesz się poszkodowany, to chętnie te 400 stron odkupię.
Tylko błagam, nie mów nigdy więcej, że Wojaczek pisał podobnie do Roguckiego!!!
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Daniel Madej
Użytkownik
|
| Dodane dnia 25-01-2010 02:39 |
|
Bo to jest tak, że jak np. czytasz jakąś zaawansowaną matematykę to też wydaje się bełkotem, chyba, że masz z tym styczność.
A tak z innej beczki: Dziś kolejny raz gdy już było po 2 i prawie zasypiałem wpadała mi do głowy myśl i poczucie, że może mi uciec zmusiła mnie do wstania z łóżka i przed komputerem przelanie tego pomysłu na słowa i dokończenie/oszlifowanie. Nie zabrało mi to wiele czasu, ale uświadomiłem sobie właśnie, że choć to poezja spontaniczna, to poparta pewnymi większymi lub mniejszymi umiejętnościami formułowania myśli, które zdobyłem wcześniej.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Poezja spontaniczna czy intelektualna?
|
|
Ares
Użytkownik
|
| Dodane dnia 25-01-2010 13:06 |
|
Cytat: _VV_ napisał/a:
Cytat: ale ja kupiłem "Wiersze zebrane" Wojaczka, 400 stron, wielkie dzieło. Jak zrozumiałem ze dwadzieścia wierszy, to maksymalnie. Totalny bełkot.
Jeśli czujesz się poszkodowany, to chętnie te 400 stron odkupię.
Tylko błagam, nie mów nigdy więcej, że Wojaczek pisał podobnie do Roguckiego!!!
Stary... Roguc sam się przyznaje, że się Wojaczkiem inspirował. Nie sprzedam, bo planuję kiedyś do niego wrócić.
Pzdr
|
| Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
| Do góry |
|
[link]