Dorota Masłowska
Portal Pisarski » Inwencja Twórcza » Dyskusje Twórcze
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Autor
Dorota Masłowska
oksana meyla Użytkownik
  • Postów: 13
  • Skąd:
Dodane dnia 02-06-2010 01:24
Chciałbym zapoznać się z waszymi opiniami drodzy użytkownicy PP dotyczącymi twórczości Doroty Masłowskiej. Jedni jej sukces przypisują wyłącznie wstawiennictwu medialnemu J.Pilcha, M.Świetlickiego oraz R. Leszczyńskiego, inni widzą w niej prawdziwego geniusza nazywając jej wojnę polsko-ruską przełomową powieścią (pierwszą powieścią dresiarską), która doczekała się ostatnio ekranizacji. Nie brak również opinii, że dobra stylizacja językowa plus niezły pomysł nie wystarczy, by na stałe zadomowić się w literackiej alei gwiazd. No właśnie, czy aby na pewno? Wojna odniosła spektakularny sukces komercyjny, Pawia Królowej uhonorowano Nike. Gdy wojna polsko-ruska wyrabiała sobie paszport polityki w kategorii literatura, mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu min. ,,za oryginalne spojrzenie na polską rzeczywistość oraz twórcze wykorzystanie języka pospolitego" Niewątpliwie w tych dwóch przypadkach dwa ciała: krytyka oraz publiczność koczują w ewidentnej interakcji, ale jak długo i co będzie dalej? Czy mamy do czynienia z nowym trendem w młodej literaturze? A może po prostu twórczość Masłowskiej nie jest nudna i przyciąga jak magnes bo wymyka się wszelkim warsztatowym ramom? Pamiętacie zapewne zarzuty przeciwników autorki -brak spójnej fabuły, wulagrny styl itp. Nachodzi mnie często pytanie: Z jakiego rodzaju literaturą mamy u Masłowskiej do czynienia?
Oksana Meyla
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Dorota Masłowska
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 02-06-2010 12:22
Określenia typu "pierwsza powieść dresiarska", czy nawet "powieść pokoleniowa" budzą we mnie lekki uśmiech politowania. To zabawne, jak ludzie usiłują na siłę przypinać łatki, czemuś, co i tak im się wymknie.
Geniusz tej powieści polega właśnie na tym, że nie da się jej zdefiniować, nie da jej się umieścić w przestrzeni literackiej, ani położyć na odpowiedniej półce.
Lubię w niej krytyczne, a jednocześnie subiektywne spojrzenie autorki na jej rzeczywistość. Subiektywizm jest tym, czego naszym zwykłym pismakom często brakuje najbardziej. U Masłowskiej się objawia we wszystkim - w poglądach, w języku (to przecież nie jest język żadnych tam dresów, tylko język indywidualny, nowy), ale też w konstrukcji i dekonstrukcji fabularnej (i w jednym i w drugim widać wyczucie i włożoną pracę, to nie jest tylko chaos przelany na papier!).
Poza tym cenię jej ograniczoną (rozsądną) bezpretensjonalność. To jest autorka, która nie musi wspinać się na erudycyjne wyżyny, by rzucać z nich wypociny własnego intelektualizmu, jej wystarczy to napisać, tak jakby mówiła do kolegi/koleżanki.
No i to wszystko sprawia, że na pytanie:
Cytat:
Z jakiego rodzaju literaturą mamy u Masłowskiej do czynienia?

Jedyną bezpieczną odpowiedzią wydaje się, że jest to rodzaj literatury "Dorota Masłowska", albo też nie jest to żaden rodzaj.

Z tym, że moje pochlebne uwagi się odnoszą przede wszystkim do "Wojny...", bo "Paw..." był już jakimś regresem, mniej w nim było naturalności. Widać było już, że pisała to znana pisarka, a nie dziewczyna, która chce po prostu coś opowiedzieć.
Myślę, że NIKE dla "Pawia..." to była po prostu chęć rehabilitacji jurorów, za niedocenienie "Wojny...", bo to ta powieść powinna zbierać nagrody.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Klatek Kluczowy Użytkownik
  • Postów: 374
  • Skąd: Tomaszów
Dodane dnia 02-06-2010 14:28
Zgodzę się z przedpiszącym i dodam jeszcze tylko od siebie, że literatura piękna ewoluuje,a pisarze wciąż podejmują próby na ile da się rozciągnąć jej ramy. Wydaje mi się, że tego typu "operacje" są wskazane. Jestem pewna, że z twórczości Doroty Masłowskiej będą czerpać inni, ale wydaje mi się niemożliwe w tej chwili powiedzieć jaskie będzie ostatnie stadium rozwoju tej gałęzi literatury, zupełnie nowej i dlatego bardzo interesującej.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Dorota Masłowska
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 05-06-2010 15:27
jak bardzo trzeba się nudzić by dyskutować o p.Masłowskiej!? :lol:
Nie macie nic z własnej prozy do napisania? :lol:
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Klatek Kluczowy Użytkownik
  • Postów: 374
  • Skąd: Tomaszów
Dodane dnia 05-06-2010 23:10
cha cha cha cha
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Dorota Masłowska
Darksio Użytkownik
  • Postów: 765
  • Skąd: Bad Vilbel
Dodane dnia 05-06-2010 23:18
Hmm... raczej ha, ha, ha, ha.



Cytat:
Zgodzę się z przedpiszącym i dodam jeszcze tylko od siebie, że literatura piękna ewoluuje,a pisarze wciąż podejmują próby na ile da się rozciągnąć jej ramy. Wydaje mi się, że tego typu "operacje" są wskazane. Jestem pewna, że z twórczości Doroty Masłowskiej będą czerpać inni, ale wydaje mi się niemożliwe w tej chwili powiedzieć jaskie będzie ostatnie stadium rozwoju tej gałęzi literatury, zupełnie nowej i dlatego bardzo interesującej.

To proste: literatura brukowa, nie jest to wynalazek. Istniała we wszystkich "drukowanych" czasach. Ta dziewczynka nie jest geniuszem pióra, to po prostu Mandaryna literatury. I tyle.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Klatek Kluczowy Użytkownik
  • Postów: 374
  • Skąd: Tomaszów
Dodane dnia 07-06-2010 01:43
http://sjp.pwn.pl/slownik/.../cha raczej jednak "cha" również może być. Będę się bronić, bo choć popełniam błędów bez liku tutaj zachowałam wręcz absolutną poprawność.
Dobrze więc, jeśli nawet nie podobają ci się utwory Doroty Masłowskiej -rozumiem - to jednak nie zgodzę się na deprecjację jej osoby przez użycie słowa "dziewczynka", które zapewne skrywa całą nienawiść do jej stylu pisania. Musisz się jednak zgodzić, że czasami słabe rzeczy inspirują do napisania tych wielkich. Przekładając na muzykę: ile wielkich utworów zainspirował Duran Duran ( u innych wykonawców oczywiście)? Bardzo dużo, a muzyka którą tworzył była raczej... nie, była po prostu beznadziejna.
Eh, pozdrawiam i proszę o mniej emocjonalne podejście, bo ja często podłapuję takie emocje i staję się kłótliwa :)
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Dorota Masłowska
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 07-06-2010 03:31
Ja ogólnie to jestem konserwatystą i mam do sztuki/literatury podejście klasyczne/klasycyzujące. Więc raczej nie będę zachwalał :)

Cytat:
oksana meyla napisał/a:
Chciałbym zapoznać się z waszymi opiniami drodzy użytkownicy PP dotyczącymi twórczości Doroty Masłowskiej.
Jedni jej sukces przypisują wyłącznie wstawiennictwu medialnemu J.Pilcha, M.Świetlickiego oraz R. Leszczyńskiego, inni widzą w niej prawdziwego geniusza


Nawet jeśli byłaby geniuszem, to wstawiennictwo w/w panów byłoby niejako warunkiem niemalże sine qua non jej zaistnienia na rynku. A to z tej przyczyny, że obecnie mało co staje się hitem bez odpowiedniego zaplecza marketingowego.

Cytat:
oksana meyla napisał/a:nazywając jej wojnę polsko-ruską przełomową powieścią (pierwszą powieścią dresiarską), która doczekała się ostatnio ekranizacji.


Nie uważam, żeby napisanie powieści dresiarskiej w jakikolwiek sposób miałoby być "przełomowe". Równie dobrze można napisać o pierwszej, przełomowej powieści klasy średniej, PGR-owskiej, gejowskiej, lekarsko-pielęgniarskiej, licealnej czy emerytalnej. Sam fakt podjęcia takiej a nie innej tematyki nie jest niczym niezwykłym. Ba, myślę, że o wiele prościej napisać coś ciekawego o życiu dresiarzy niż np. o życiu lekarzy stomatologów.


Cytat:
oksana meyla napisał/a:Wojna odniosła spektakularny sukces komercyjny


To może, ale nie musi o niczym świadczyć. Przecież bardzo często wciska nam się totalne kity.


Cytat:
oksana meyla napisał/a:
Pawia Królowej uhonorowano Nike.


Nike to nagroda przyznawana przez Michnika i spółkę. Upolityczniona, tendencyjna, ideologicznie lewicowa. Ohyda.


Cytat:
oksana meyla napisał/a:
Gdy wojna polsko-ruska wyrabiała sobie paszport polityki w kategorii literatura,


Paszporty Polityki to nagrody przyznawane przez przyjaciół Michnika. Upolitycznione, tendencyjne i lewicowe. Ohyda.


Cytat:
oksana meyla napisał/a: mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu min. ,,za oryginalne spojrzenie na polską rzeczywistość oraz twórcze wykorzystanie języka pospolitego"


No dobrze.
To jest tyle, żeby dostać 3. na zaliczenie. Minimum.
Ale coś ponad?
Czy ta książka coś wnosi?
Czy przekazuje jakieś treści?


Cytat:
oksana meyla napisał/a: Niewątpliwie w tych dwóch przypadkach dwa ciała: krytyka oraz publiczność koczują w ewidentnej interakcji, ale jak długo i co będzie dalej? Czy mamy do czynienia z nowym trendem w młodej literaturze?


Nie.
Mamy po prostu do czynienia z dobrym, lewicującym postmodernizmem.


Cytat:
oksana meyla napisał/a: A może po prostu twórczość Masłowskiej nie jest nudna i przyciąga jak magnes bo wymyka się wszelkim warsztatowym ramom? Pamiętacie zapewne zarzuty przeciwników autorki -brak spójnej fabuły, wulagrny styl itp. Nachodzi mnie często pytanie: Z jakiego rodzaju literaturą mamy u Masłowskiej do czynienia?


Z formą. Z gębą. Z fenomenologicznym, intuicyjnym podejściem na zasadzie zaskoczy/nie zaskoczy. Zaskoczyło. Gdyby nie to, że nigdy nie sprzedano w takim nakładzie książki pisanej takim językiem/stylem, to nie wydawałaby się taka odkrywcza.

Cz. Miłosz: "Dobra literatura jest zawsze współczesna".

Książka Masłowskiej już dzisiaj, a za lat 15 na pewno, współczesna raczej nie będzie.



Cytat:
_VV_ napisał/a:
Geniusz tej powieści polega właśnie na tym, że nie da się jej zdefiniować, nie da jej się umieścić w przestrzeni literackiej, ani położyć na odpowiedniej półce.


To nie geniusz, monsieur, to się nazywa eklektyzm.

Cytat:
_VV_ napisał/a:
Poza tym cenię jej ograniczoną (rozsądną) bezpretensjonalność.


Masłowska bezpretensjonalna? :bigeek:

Cytat:
_VV_ napisał/a: To jest autorka, która nie musi wspinać się na erudycyjne wyżyny, by rzucać z nich wypociny własnego intelektualizmu, jej wystarczy to napisać, tak jakby mówiła do kolegi/koleżanki.


Jakby Henryk Sienkiewicz pisał tak, jak rozmawiał z kumplami... ^^
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Dorota Masłowska
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 22-07-2011 15:10
To ta od masła?;)
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Sfora Użytkownik
  • Postów: 62
  • Skąd:
Dodane dnia 02-08-2011 00:08
Przyznam, że strasznie zdenerwowana byłam jej sukcesem. Potem mnie odeszło.
Powodem zdenerwowania były "czytania" na antenie radiowej. To było jedno z najgorszych przeżyć "artystycznych" jakie miałam. Z tego powodu nie ruszyłam niczego spod jej pióra.
Może teraz, jak mi nerwy odpłynęły - sprawdzę to.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Kulturalny Użytkownik
  • Postów: 15
  • Skąd: Poznań
Dodane dnia 27-06-2012 17:20
Najpierw starałem się przejść przez książkę - jeszcze nie paliłem - było trudno. Na krótko po tym jak zacząłem palić, zabrałem się za film, nie wiem ile wytrzymałem, chyba z 15 minut. Poszedłem zapalić i wtedy uznałem, że moje własne myśli podczas zaciągania się i wypuszczania z płuc dymu są większym przeżyciem kulturalnym, niż obcowanie z tą, nie owijając, szmirą.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-09-2012 17:13
Jestem po kilkudziesięciu stronach 'Wojny...' i kilkunastu 'Pawia...', no i jestem zachwycony. Autorka świetnie chwyta teraźniejszość, jakby w locie, w czasie rzeczywistym konwertując ją na słowa. Tempo i amplituda jak w życiu, zatracającego się w bylejakościach cywilizowanego świata przeciętnego człowieka. Język sugestywnie obrazuje, jest - jak powiedziano wyżej - subiektywny. Dla mnie to warunek niezbędny, aby szanować autora. W końcu prawie niedostrzegalne inkrustowanie potoku pustej treści pełnymi, gęstymi spostrzeżeniami, ale na miarę kontekstu. Te momenty nie pchają się na pierwszy plan, są świadectwem czuwania mądrej (tak!) głowy nad pozorną zabawą.
Masłowska znalazła ciało, jakby powiedział Schulz, dla ukazania struktury brudu, bukietu smrodu, kompozycji barwnej bełtów pospolitej egzystencji XXI w.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
historynKA Użytkownik
  • Postów: 48
  • Skąd: Toruń
Dodane dnia 24-10-2012 15:05
Kupiłam jej książkę na urodziny koleżance z roku, ale w księgarni nie dali jednej Masłowskiej, tylko w ramach tego, że mam u nich jakieś punkty czy coś, dwie. Przygarnęłam bezdomną książkę, po powrocie zaczęłam czytać. I co? Nie podoba mi się, nie mój typ, fabuła "Kochanie, zabiłam nasze koty" bo o tę powieść mi chodzi, taka banalna. "Wojnę polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną" czy coś w tym stylu kiedyś miałam w rękach, ale nie przeczytałam. Mam jednak nadzieję, że kiedyś to zrobię i wtedy będę mogła więcej o Masłowskiej powiedzieć.
Zapraszam http://zakurzone-stronice.blogspot.com/ (blog własny z recenzjami)
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Corpseone Użytkownik
  • Postów: 61
  • Skąd: Zawiercie
Dodane dnia 29-10-2012 09:25
Jak przed laty zacząłem czytać "Wojnę", to po 40 stronach wyrzuciłem tę książkę w kąt, a następnego dnia odniosłem do biblioteki. Słyszałem mieszane opinie o najnowszym jej dziele. Podobno "Krytyka Polityczna" zjechała Masłowską jak po bandzie przyrównując ją do Ziemkiewicza (dla lewicowców chyba nie ma gorszej obelgi), a przecież to ona w dużej mierze ją lansowała przed laty. Skoro "Krytyka" coś krytykuje, to znaczy, że może to być niezłe, ale i tak mam uprzedzenie do p. Masłowskiej i szczerze wątpię, abym sięgnął do jej nowej powieści:)
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
JaneE Użytkownik
  • Postów: 1190
  • Skąd: Śląsk
Dodane dnia 29-10-2012 12:15
Masłowska to nie moja literatura. Nie potrafię przeczytać więcej niż kilkunastu stron.
Dodatkowo, gdy w sobotę na Krakowskich Targach Książki, autorka podpisywała swoje najnowsze dzieło w towarzystwie ochroniarza i pani, krzyczącej "Nie wolno fotografować", poczułam dziwny niesmak.

Czy Pani Masłowska nie lubi swoich czytelników?

Oswajam rzeczy pisząc o nich.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Dorota Masłowska
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-10-2012 12:57
Wystarczy poczytać albo posłuchać Masłowskiej, żeby się przekonać, że ona pisze, bo ma coś do powiedzenia od siebie. A to, że jest doceniana i czytana, to miłe. Także nie należy - bo ona sama tego nie robi - stawiać jej obok konstruktorów bestsellerów. D. M. jest prywatnym człowiekiem nie chcącym rozgłosu. Przecież to widać od razu i jest podkreślane przez samą autorkę. Nawet nie umie mówić i myśleć jednocześnie (tak stwierdziła w programie TV), co potwierdza oddanie się słowu pisanemu bez dbania o PiaR i atrakcyjność pozaliteracką.
Światek kultury niestety jest targowicą ludzką, na której tłum ludożerców ocenia przede wszystkim mięso i inne pozory. Prawdziwy twórca ma przejebane.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Krystyna Habrat Użytkownik
  • Postów: 55
  • Skąd: Katowice
Dodane dnia 29-10-2012 23:42
Mnie wyrażone wyżej zachwyty Ekszyna D. raczej zniechęciły. Tym bardziej, że w radio cały tydzień zapowiadają ją na niedzielę w pr. II teraz w RFM Clasic na kolejną niedzielę, a więc znowu kilka godzin, i robią to powtarzanym co godzinę lub częściej cytatem jej dość dziecinnej wypowiedzi. Do tego mają czytać jej powieść co dzień, ona pisze o kulinariach w Zwierciadle(do przepisu wprowadzając np usmarkaną chusteczkę). Trochę tego za dużo, by się z góry nie zniechęcić. A wie ona coś o życiu, o ludziach, o świecie?
Na razie mnie nie przekonuje. Są lepsi, mądrzejsi, których najpierw muszę przeczytać i tak nie wszystkich zdążę.
Słyszałam w radio wypowiedź jej pierwszego wydawcy, który ją wypromował, że dzięki niej podratował sobie finanse wydawnictwa. To już mi wystarczy za recenzję.
Sok
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 30-10-2012 00:39
Cytat:
Słyszałam w radio wypowiedź jej pierwszego wydawcy, który ją wypromował, że dzięki niej podratował sobie finanse wydawnictwa. To już mi wystarczy za recenzję.


Co w tym takiego złego? Dzięki temu głośniej stało się np. o Lampie, piśmie literackim prowadzonym od dłuższego czasu na dość wysokim poziomie, w którym własnie Masłowksa publikuje po dziś dzień (Z tego co kojarzę ostatnio ukazał się jej reportaż z Chin).

Masłowska pisze specyficznie. Po lekturze kilku reportaży i opowiadań z chęcią sięgnę po jej dłuższe formy literackie.

wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 30-10-2012 01:08
@Sokol, ona pisze o życiu jakie zna i nie wychodzi poza nie. Dlatego ją cenie. Wie co wie. Jestem pewien, że jeśli ktoś nie "nasłuchuje" dzisiejszości, tego co w niej nowe względem czasów minionych, to nie doceni trafności tekstów Masłowskiej (felietony też dobre). Oczywiście nie trzeba niczego zauważać, ale przynajmniej nie lekceważyć intencji autora. To nie jest prowokacja ani tania rozrywka.

Sorry, że tak nachalnie wpycham Wam ją do salonu (czy gdzie tam czytacie), ale jak nie jestem w stanie przebrnąć przez kilka stron współczesnej książki, ze względu na miałkość treści, tak w przypadku D. M. odnajduję same gęste rzeczy. Styl to tylko drożdże, na których rosną.

Niech to będzie ostatnie moje takie no, wiadomo.
Do góry
Autor
RE: Dorota Masłowska
Krystyna Habrat Użytkownik
  • Postów: 55
  • Skąd: Katowice
Dodane dnia 30-10-2012 18:00
Dobra, każdy czyta to, co do niego pasuje. Ale przesada w promowaniu kogoś obraca się przeciw niemu, bo zniechęca. Obawiam się, że często recenzenci i krytycy, pisza w kółko o tej samej osobie, bo idą na łatwiznę i wolą powtarzać utrwalone juz opinie niż sobie wyrabiać własne zdanie lub torować drogę nowej młodej osobie. Kilka lat temu 17-letniego chłopaka z Beskidów wydało i wypromowało tamtejsze wydawnictwo. Nazwisko pominę. Gdy miał 25 lat i nikt nie chciał mu wydać którejś z kolei powieści na 600 stron (o ile pamiętam) umarł z przedawkowania. Nie udźwignął ciężaru wczesnego sukcesu i późniejszego jego braku, gdy zapomniano o nim. Przeczytałam już po jego śmierci jedną jego powieść (bo udostępniła mi ją znajoma autora) i zapowiadała talent choć o życiu młodzian wiedział jeszcze za mało i szedł na razie w eksperyment. Stało się tak, jak z motylem, którego przedwcześnie ktoś wydobędzie z kokona. Zginie, bo motyl musi sam rozwinąć skrzydła.
Jeśli się kogoś promuje by mieć samemu z tego zyski ekonomiczne, to według mnie nie wygląda dobrze. Ale tak bywa i wydawcy tego nie kryją. I promują nadmiernie nie to co najwartościowsze , ale to, co się sprzeda, kierując ofertę do niewybrednych gustów. A ja z przekory takich autorów nie czytam, tak jak nie kupuję produktów natrętnie reklamowanych w telewizji, choćbym naprawdę przeczytała wszystkie inne książki w moim guście i nie miała nic do czytania. Kropka. Nie mam nic więcej do dodania.
Sok
Do góry
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.