Autor |
dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-07-2010 17:53 |
|
KOGOŚ OBRAZIĆ...
,,Jeśli ktoś ma takie skłonności tym samym wykazuje ułomności własnej osobowości. Osoba obrażająca zachowuje się mało dojrzale, w ten sposób próbuje sobie podporządkować środowisko, narzucić swoje poglądy. Najlepiej osobę, która przemawia do nas innym językiem ukarać, wyśmiać, obrazić… jednym słowem szybko zniszczyć a przy tym w ironiczny sposób pozostać nieczułym na ostrzegające sygnały. Nie wyczuwać granic swojej niskiej moralności.
Obrazić kogoś jest najłatwiej; w ten sposób najszybciej można zademonstrować swoją władzę, podporządkować innym własną ideologię … jeszcze gorzej to wygląda jeśli jest to obraza publiczna, w dodatku w której chodzi o to aby nakręcić innych “pod publiczkę” w stosunku do ośmieszanej osoby. To już jest paskudna manipulacja, sprawca nakręca słabszych, później cicho siedzi, i za plecami innych kontroluje swój osobisty scenariusz. A przy tym pokazuje jaki to jest mocno zatroskany dla dobra sprawy. Na tej zasadzie rozpętała się nie jedna wojna, w której polegli niewinni.''
,,Często ludzie stojący na czele własnych ideałów obrażają uczucia innych, uważają ich za gorszy element bo nie myślą w ten sam sposób.''
Jeśli chcemy aby świat był mniej podzielony wszyscy musimy wypracować swoje tolerancyjne postawy; dbać o prawa jakie zostały wprowadzone w życie dla wszystkich ludzi a nie rozpychać się łokciami – w stylu jestem dzisiaj silniejszy i nie ważne czy na swoich ustach niosę prawdę czy kłamstwo, obłudę, czy mnie w ogóle ktoś rozumie lecz musi uznać mój światopogląd.''
Zapraszam do dyskusjipewne wydarzenia nakłoniły mnie do otwarcia takiego tematuChcę zrozumieć dlaczego ludzie obrażają kogoś czy może człowiek posiada naturalnie taką potrzebę, ja nie wiem, może Wy potraficie mi ten temat rozwinąć , rozwiać moje wątpliwości.Byłabym bardzo wdzięczna
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
julanda
Użytkownik
- Postów: 386
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 11-07-2010 18:22 |
|
Poke, otworzyłaś nowy temat i wiesz, że ciekawy. Może się tu odezwą piszący-psycholodzy? A ja się właśnie zastanawiam, czy ostatnio mnie ktoś obraził, czy w ogóle kiedykolwiek? Pamięć mam jak wiewiórka, chowam orzeszek i nie pamiętam, że był! Chociaż obiecuję nie zapomnieć...
Pierwszą tezę do tematu postawię: może obrażamy innych ze strachu, bojąc się stracenia swoich pozycji? Tak, taka będzie moja teza do dyskusji.
Ojej, zaczynam sobie przypominać, a efekt? Zobaczyłam, że zaczynają mi wysuwać się pazurki...
|
"Poezja jest snem śnionym w obecności rozumu." Tommaso Ceva
Dozgonnie wdzięczna Szaremu Kotu zza rzeki o imieniu Szakal...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-07-2010 18:30 |
|
dziękuję Ci Juliando, to dla mnie wany temat i każda wypowiedź będzie na wagę złota - chcę to zrozumieć, o ile się da to zrozumieć
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-07-2010 18:46 |
|
Nie wiem, dlaczego.
Żeby wyrazić swoją niechęć, pogardę, nienawiść? Wyładować agresję?
W każdym razie na pewno po to, żeby zranić.
A także dlatego, że mamy za mało samokontroli i nie szanujemy innych ludzi.
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Azazella
Użytkownik
- Postów: 458
- Skąd: Gdziegownia
|
Dodane dnia 11-07-2010 19:50 |
|
Słabi lubią obrażać. Wtedy czują, że mają władzę. Obrażający na chwilę niszczy swoje kompleksy, ma złudne poczucie wyższości i nie da się takiemu przetłumaczyć, jak bardzo jest dziecinny. Przedstawiając innych w złym świetle, wybielają(przede wszystkim)siebie we własnych oczach - obrażający nigdy nie ma czystego sumienia. Najgorsi są chyba ci, którzy obrażają nas za naszymi plecami.
|
To bezsensowne, antywychowawcze i niepedagogiczne.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Asti
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-07-2010 20:07 |
|
Obraża się innych z poczucia zagrożenia, ze strachu przed własnymi problemami. Obraża się bo ktoś nacisnął na drażliwą nutę w nas samych. Na dobrą sprawę moim zdaniem często to nie ma nic wspólnego z drugą osobą, którą się obraża, a z naszą reakcją na temat wyobrażeń na jej temat.
|
Ludzie potrafią niekiedy posuwać się do takich oszustw.
Śpiewają nie swoje pieśni, nie wiedząc nawet, o czym one mówią.
Create your own reality
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
zawsze
Użytkownik
- Postów: 3112
- Skąd: Ciechanów
|
Dodane dnia 11-07-2010 20:16 |
|
Obrażanie kogoś jest najczęściej reakcją obronną. Nie potrafimy sobie poradzić inaczej, dlatego atakujemy - atakujemy w sposób, który wydaje nam się na chwilę krzywdzącego nas (często nieświadomie) rozmówcę odsunąć, może delikatnie porazić, ale nie ranić jakoś wyjątkowo skutecznie... Przecież rzadko obrażamy ludzi, którzy zupełnie nic dla nas nie znaczą.
|
Jestem wciąż niejasna, niesyta. - A. Osiecka
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
julanda
Użytkownik
- Postów: 386
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 11-07-2010 20:18 |
|
Czyli w świetle tego, co napisali Azazella i Asti, jakby potwierdza się teza, że obrażamy ze strachu, we własnej obronie, bo, ciąg dalszy wg. Azazella: jesteśmy słabi.
|
"Poezja jest snem śnionym w obecności rozumu." Tommaso Ceva
Dozgonnie wdzięczna Szaremu Kotu zza rzeki o imieniu Szakal...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Elwira
Użytkownik
- Postów: 4151
- Skąd: Rembertów
|
Dodane dnia 11-07-2010 20:41 |
|
Wydaje mi się, że jeśli obrażamy kogoś świadomie to głównie dlatego, że chcemy, żeby się poczuł mało komfortowo, chcemy mu zrobić przykrość, może nawet odsunąć albo... sprowokować. Po co? Może mamy jakiś żal do tej osoby, coś w sobie tłumimy i w końcu wybuchamy, a może chodzi o ośmieszenie, bo kogoś nie lubimy, albo ten ktoś kiedyś zrobił nam jakąś przykrość. Może być ze strachu, ale nie zawsze (moim zdaniem).
Często jet też tak, że obrażamy kogoś przypadkiem, niechcący. Ot, coś klapniemy, a później się orientujemy, że to jakoś tam dotyczy tej osoby, a nawet nie zwracaliśmy na to uwagi. Ot, na przykład moja koleżanka utyka, bo ma wadę biodra. Wszyscy wiedzą, że krzywo chodzi, ale się pilnuje i jakoś tam to ukrywa. Kiedy jest zmęczona, wada się uwidacznia. I kiedyś nasz kolega powiedział: "Ulka, no co ty tak idziesz, jakbyś się uchlała?" Zwyczajna gafa i jak się w niej połapał, to chyba jemu było bardziej przykro niż jej...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-07-2010 20:46 |
|
ślicznie Wam dziękuje wasze wypowiedzi coraz bardziej rozjaśniają mi problem i chyba Asti to co powiedziałeś wydaje mi się takie najwłaściwsze i bliskie prawdy:
,,Na dobrą sprawę moim zdaniem często to nie ma nic wspólnego z drugą osobą, którą się obraża, a z naszą reakcją na temat wyobrażeń na jej temat.''
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:09 |
|
smagam chamów i kretynów słowem gdy nie mogę przeciągnąć nahajką przez grzbiet
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:11 |
|
rozumiem, ale czy to właściwa broń? nie mniej zdanie wypowiedziane szanuję
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:14 |
|
właściwą bronią byłaby broń palna...
Poza tym ludzie są strasznie obrażalscy.
ot np. nazywam socjalistów złodziejami, ludobójcami etc. nie mówię tego aby ich obrażać - stwierdzam tylko fakty - a ci się obrażają...
Czemu to tak?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Elwira
Użytkownik
- Postów: 4151
- Skąd: Rembertów
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:39 |
|
Hm... ale czasem trzeba powiedzieć coś dosadnie, właśnie, żeby ktoś się opanował i przetarł oczy. No, co bardziej dotrze:
1. Jesteś alkoholikiem, weź się w garść, bo mam już tego dość.
2. Nadużywasz alkoholu, kochanie. Może byś tak łaskawie zastanowił się nad sobą?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:44 |
|
no nie to pierwsze jest właściwe, ale to nie jest obrażanie kogoś to jest stwierdzenie faktu, obraziłabyś jakbyś powiedziała:
Ty pijacka a mordo, uchlewasz się jak świnia itp.
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Elwira
Użytkownik
- Postów: 4151
- Skąd: Rembertów
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:53 |
|
No właśnie, wszystko można powiedzieć na kilka sposobów i tylko od nas zależy, który wybierzemy. I może jeszcze od celu, który nam przyświeca...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-07-2010 21:58 |
|
Mądrze to określiłaś Elwirko - dokładnie tak
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: dlaczego obrażamy innych słowem
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-07-2010 23:56 |
|
Jeżeli celem jest zranienie kogoś i sprowadzenie do psychicznego parteru, bo sprawia nam to przyjemność, to wybieramy sposób najgorszy i najbardziej upokarzające słowa, czyli inwektywy.
Czasem słowami naprawdę można zabić. Jeżeli nawet nie samego człowieka (choć i takie rzeczy się zdarzają), to coś w nim. Niekiedy bezpowrotnie...
Obrażamy powodowani także złością, nietolerancją, niezrozumieniem, bo o pogardzie, niechęci czy nienawiści już mówiłam.
Powodem może być także zazdrość.
W sumie - obrażając, kierujemy się zawsze jakimiś skrajnymi, negatywnymi uczuciami.
Czy naprawdę w ten sposób jesteśmy w stanie cokolwiek sobie zrekompensować? Udowodnić, że jesteśmy lepsi?
Czy nie wychodzi wtedy z nas najgorsza część natury?
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|