Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
wierszokleta
Użytkownik
- Postów: 795
- Skąd: Wrocław
|
Dodane dnia 21-01-2010 11:56 |
|
"Mistrz i Małgorzata" (serial), reż. Vladimir Bortko. Nie wiem czy fascynująca ekranizacja, ale na pewno bardzo udana.
|
" ... przyzna pan że kryje się coś niedobrego w mężczyznach którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania ..."MISTRZ I MAŁGORZATA M.Bułhakow
Biada artystom na których nikt nie pluje
Lope de Vega
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 29-01-2012 12:21 |
|
"Ojciec chrzestny" - i jedynka i dwójka, co tu dużo gadać - klasyk.
"Łowca androidów" - film luźno oparty na opowiadaniu Dick'a i moim zdaniem przerósł literacką inspirację.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Olaf Tumski
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-01-2012 20:18 |
|
"Dzień Szakala" - trudne do ekranizacji, a jednak udało się.
|
http://olaftumski.blogspot.com/
Pisanie jest najlepszą odtrutką na wszystkie śmieci tego świata
https://www.facebook.com/tumskiolaf/
https://www.e-bookowo.pl/nasi-autorzy/olaf-tumski.html
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-01-2012 21:28 |
|
"Hakuchi" Akira Kurosawa (1951)
Zaskoczeniem było dla mnie (bo nie siedzę w filmach) odkrycie ekranizacji "Idioty" Fiodora Dostojewskiego. Nakręcił ją Akira Kurosawa w roku 1951. Jest to wierne odtworzenie książki, zarówno jeśli chodzi o fabułę, jak i "dostojewskość", przez którą rozumiem przerysowanie postaci i emocji.
Kurosawa na samym początku powiedział o co chodzi w "Idiocie", wyłożył kawę na ławę. Ponadto włożył w głównego bohatera autentyczne przeżycie Dostojewskiego (amnestia ogłoszona tuż przed wykonaniem na nim kary śmierci), a co miało się przyczynić do zidiocenia, tłumaczyło ów stan. Przez to film stał się jasny od samego początku i tym lepiej mógł oddziaływać moralizatorsko. Wyobrażam sobie widza, który bez takiego wstępu, widziałby w głównym bohaterze zaledwie poczciwego głupka. Kurosawa nie dał szansy na płytki odbiór. I dobrze.
Ostatnia scena, podczas popadnięcia w obłęd Rogożyna (w filmie oczywiście japońskie imię), to 100% dostojewskości. Doznałem deja vu, pomimo, że facjaty skośne. No i scena z nożem u Rogożyna świetna. Tym bardziej, że reżyser jej nie tłumaczy.
Ciekawostką był dla mnie japoński wybór aktorki grającej Agłaję Iwanowną Jepanczyn. Oryginalnie miała to być istota o iście niebiańskiej urodzie, a tu niespodzianka. Różnice kulturowe w kanonie piękna zastanawiają. Polecam.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 30-01-2012 22:31 |
|
Cytat: "Ojciec chrzestny" - i jedynka i dwójka, co tu dużo gadać - klasyk. Myślę, że lepsze od książki, chociaż żal pewnych rzeczy, które zostały pominięte.
Cytat: "Łowca androidów" - film luźno oparty na opowiadaniu Dick'a i moim zdaniem przerósł literacką inspirację. I tu bym się nie zgodził Film całkiem niedawno przypomniałem sobie, po tym jak przeczytałem książkę. To zupełnie dwie różne rzeczy. Film Ridleya to jest bardzo luźna adaptacja, ale film genialny. Jest nadal świeży i robi wrażenie. Z tym, że książka jest dużo głębsza i dużo bardziej skomplikowana. Kurczę, wystarczy zerknąć na tytuł książki, a tytuł filmu, to mówi wszystko. Film Ridleya Scotta nie mógł by zwać się Do Androids Dream of Electric Sheep? musi pozostać Blade Runnerem
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Darksio
Użytkownik
- Postów: 765
- Skąd: Bad Vilbel
|
Dodane dnia 30-01-2012 23:11 |
|
Jeśli chodzi o fascynujące ekranizacje, to polecam "Bathory". Rzecz jest o Elce Batorowej, siostrzenicy naszego króla Stefka Batora, postaci na wskroś autentycznej, która porównywana jest do Vlada, prekursora Nosferatu. Dzięki intrygom możnowładców, którzy zapragnęli wyrwać przeogromny majątek, należący do owej księżnej, ta "bidulka" trafiła do księgi guinessa, jako osoba, która uśmieciła najwięcej duszyczek, własnoręcznie dodajmy. Film klimatyczny, z dobrymi scenografiami, plenerami, aktorami, po prostu miód.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 03-02-2012 21:26 |
|
"Bracia Karamazow" (1969 ZSRR) - wierna ekranizacja myśli, z lekką roszadą w mniej istotnej fabule (inna kolejność i pominięcie jednego wątku). Scenariusz oparty na oryginalnych słowach książki. Film równie głęboki jak dzieło Dostojewskiego i równie (relatywnie) długi. Polecam tym, którym nie chce się kolejny raz czytać lektury, mało stracicie.
"Bracia Karamazow" (1958 USA) - gówno, szkoda gadać.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 04-02-2012 17:52 |
|
"Ostatnie kuszenie Chrystusa" - właściwie nie powinienem się wypowiadać, bo oglądałem tylko film (nie wiem na ile ekranizacja jest wierna literackiemu pierwowzorowi), książka czeka cierpliwie w czytniku na swoją kolej. Ale, film z pewnością warto obejrzeć - do dziś się zastanawiam co właściwie tak zezłościło hierarchów KK, czy początek filmu i lekka sugestia, ze Chrystus mógł być schizofrenikiem, czy to że Judasz mógł działać na prośbę Jezusa, czy może to, że Syna Bożego pociągały prostytutki (przynajmniej twórcy odparli zarzut co niektórych środowisk, ze Jezus był gejem). Bardziej perwersyjne i niezgodne z doktryną Kościoła rzeczy czytałem w Biblii. No, ale ostatnio przeczytałem gdzieś, że film przestał być kontrowersyjny i wszedł do klasyki filmowej.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 04-02-2012 18:07 |
|
No ja też się nad tym zastanawiam, nad tą kontrowersją. Wg mnie film raczej jest prochrześcijański. Jasne, że fundamentaliści, mogą być oburzeni, ale oni mogą być oburzeni także, postacią Jezusa w Mistrzu i Małgorzacie, bo nie jest relacją NT. Najlepszy Judasz jakiego widziałem, porażająco świetny, a film powala. To na podstawie książki? Nawet nie wiedziałem, a może wiedziałem, ale ta wiedza gdzieś zatarła się w mojej pamięci. Niemniej warto ten film zobaczyć.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
lynch
Użytkownik
|
Dodane dnia 04-02-2012 18:12 |
|
Cytat: WiktorWiktorowicz napisał/a:
"Ojciec chrzestny" - i jedynka i dwójka, co tu dużo gadać - klasyk.
"Łowca androidów" - film luźno oparty na opowiadaniu Dick'a i moim zdaniem przerósł literacką inspirację.
Też moim zdaniem w obu tych przypadkach film przerósł literacki pierwowzór. Dodałbym jeszcze do tej listy "Chłopców z ferajny" i oczywiście o Shawshank trzeba wspomnieć
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 04-02-2012 18:45 |
|
Ba, Autor napisał też "Greka Zorbę" - też świetna ekranizacja, przede wszystkim trafny dobór aktorów. To znam ze stronic i ekranu, jedna i druga wersja ma swoje plusy.
W "Ojcu chrzestnym" największe wrażenie, wywarła na mnie scena, w której Michael zostawał Ojcem Chrzestnym - chrzest w kościele, przerywany wstawkami z egzekucji. I piękne to i straszne, trudno lepiej pokazać zakłamanie ludzkie, jest w tym patos, ale tutaj nie jest to bynajmniej zarzutem. W książce tego nie było, ale może Puzo maczał w tym palce, brał wszak udział w pisaniu scenariusza.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 12-06-2012 17:30 |
|
Polecam "Mroczną połowę" S. Kinga, nastrojowy, ale i dynamicznie zrealizowany thriller.
Rozdwojenie jaźni po raz kolejny
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Abi-syn
Użytkownik
- Postów: 1458
- Skąd: Mazowsze
|
Dodane dnia 12-06-2012 19:48 |
|
zbiega się wszystko w:
rok
miesiąc
dzień
Czytelniku, Komentatorze spójrz, bierzesz szybko, zerkasz, czujesz po tym, albo nie:
Zdarza się, że wracasz do wcześniej napisanych prawd, często, że nie, kanon dla każdego inny, a tym co ważne pozostaje najważniejsze:
właśnie się pisze...
|
Wadą ideału jest to, że jest ideałem, cóż, ja nim nie jestem, więc ..., jestem bez wad
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
MamaMuchomorka
Użytkownik
- Postów: 187
- Skąd: Nibylandia
|
Dodane dnia 12-06-2012 20:49 |
|
Oj tam ja stawiam na Zmierzch ma tak niewiele wspólnego z książką, że aż miło popatrzeć
|
Bardziej od wariatów, żal mi jedynie idiotów
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Kushi
Użytkownik
- Postów: 932
- Skąd: Kraina marzeń
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
mike17
Użytkownik
- Postów: 1054
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 21-06-2012 16:54 |
|
Klasyk i film kultowy - MILCZENIE OWIEC.
Myślę nie potrzebuje rekomendacji.
|
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
Jaga
Użytkownik
|
Dodane dnia 23-06-2012 22:49 |
|
„Dom dusz” na podstawie powieści Isabele Allande „Dom duchów”. Uwielbiam ten film. Książka jest dobra, ale film jest lepszy, co zdarza się bardzo rzadko...
|
"Być wolnym, to móc nie kłamać" [A.Camus]
Jaga N.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Fascynujące ekranizacje...
|
zajacanka
Użytkownik
|
Dodane dnia 24-06-2012 00:55 |
|
Ja dziś po "Bazie ludzi umarłych" wg Hłaski. Obraz mocny, choć pierwotna wersja dała więcej pola wyobraźni.
|
Make peace not war.
|
|
Do góry |
|