Autor |
Vladimir Nabokov
|
Forsycja
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-09-2010 08:11 |
|
Jestem miłośniczką książek Nabokova. Czy zetknęliście się z jego twórczością? Jeśli tak, która z pozycji najbardziej przypadła Wam do gustu, a która najmniej?
|
Forsycja
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Woland
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-09-2010 21:31 |
|
Wreszcie ktoś to założył Jak na razie tylko "Lolita". Ale muszę powiedzieć, że bardzo zachęciłem się do Nabokova (ogólnie lubię literaturę rosyjską, więc nie mogłem go pominąć). Liczne nawiązania (miło je wychwycić, szczególnie te nawiązania do Joyce'a ). Jestem jak najbardziej za. I oczywiście podjął oryginalny i nieznany mi w literaturze temat.
|
Dostojewski umarł... Protestuję! Dostojewski jest nieśmiertelny!
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 01-09-2010 21:38 |
|
Bardziej niż "Lolita" zapadł mi w pamięć "Czarodziej", który właściwie jest szkicem do tej pierwszej, niemniej wydaje mi się, że obrazuje sytuację nieco ciekawiej.
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Forsycja
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-09-2010 22:07 |
|
Gorąco polecam "Tamte Brzegi" lub "Pamięci przemów" - swego rodzaju autobiografia pisarza. Dwa przekłady,jeden z angielskiego (z pierwotnej wersji wydanej w Ameryce), drugi z rosyjskiego (udana próba przekładu biografii dla rosyjskojęzycznego czytelnika).Mam nadzieję,że nie zamotałam.W każdym bądź razie jeden temat, te same doświadczenia,a jednak te dwie wersje miejscami różnią się od siebie. Ciekawie przestudiować tą wspaniałą książkę("Tamte Brzegi" lub "Pamięci przemów" ,a następnie czytając inne powieści doszukiwać się związku między nimi. Nabokov pozostawił tyle tropów wiodących do jego świata ale i wiele fałszywych śladów.
Jeśli ktoś z Was lubi klimaty "1984" Orwella i "My" Zamiatina, "Zaproszenie na egzekucję" jest najlepszą dla niego propozycją. Intrygująca, niebanalna, niepokojąca jak sam Nabokov
|
Forsycja
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
bury_wilk
Użytkownik
- Postów: 1550
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 02-09-2010 10:08 |
|
Ja się właśnie zacząłem stykać Czytam zbiór opowiadań "List, który nie dotarł do Rosji" a "Lolita" czeka zaraz później. Jak na razie jestem bardzo "za". Piękny język, niebanalne podejście, zobaczymy, co będzie dalej
|
black number one
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Forsycja
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-09-2010 15:38 |
|
Nazwisko Nabokova polski czytelnik najczęściej kojarzy z "Lolitą", którą oczywiście cenię ale nie oddałabym jej palmy pierwszeństwa, przynajmniej wśród tych utworów, które poznałam. Dobrze, że w obiegu krążą też opowiadania. Może zachęcą do bliższego kontaktu z innymi dziełami. Chciałabym coś polecić ale trudno mi wybrać ulubioną jego książkę. Wspaniale czyta się "Rozpacz" i "Król,Dama,Walet". Od tej drugiej pozycji zaczęła się moja przyjaźń z Nabokovem.
|
Forsycja
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Woland
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-09-2010 21:34 |
|
To ciekawe, można gdzieś dostać opowiadania? Chodzi mi głównie o coś na kształt zbioru.
Wybaczyć. Na allegro jest do dostania zbiór "Kęs życia i inne opowiadania"
|
Dostojewski umarł... Protestuję! Dostojewski jest nieśmiertelny!
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Forsycja
Użytkownik
|
Dodane dnia 03-09-2010 07:45 |
|
Jest zbiór opowiadań "Feralna trzynastka":
Wiosna w Fialcie
Zapomniany poeta
Pierwsza miłość
Sygnały i symbole
Asystent reżysera
Pilgram
Obłok, jezioro, wieża
Obrazek rodzajowy, 1945
"Że gdy raz w Aleppo..."
Czas i zmierzch
Sceny z życia podwójnego potwora
Medemoiselle O
Lance
Można znaleźć w necie w formie e-booka
|
Forsycja
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
bury_wilk
Użytkownik
- Postów: 1550
- Skąd: Warszawa
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Sara_Jane_Donovan
Użytkownik
- Postów: 33
- Skąd: Jack's Corner, Oklahoma
|
Dodane dnia 29-10-2010 22:26 |
|
"Lolita" to jest po prostu kawałek genialnej literatury, choć droga do ogólnego uznania była dłuuga, jak to zwykle bywa(ło) w pseudopruderyjnej Europie i USA.
niemniej jednak, książka jest kapitalna, jak ktoś wcześniej wspomniał, dużo w niej ciekawych nawiązań, główny bohater bardzo złożony, bawi się z czytelnikiem po mistrzowsku, a narracja skonstruowana wybitnie.
choć wiem, że to książka nie dla każdego.
spotkałam się z różnymi opiniami.
jedno jest pewne - albo się tę książkę uwielbia, albo nienawidzi
jeszcze jeden plus - fantastycznie oddaje klimat Stanów lat 40.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
mariamagdalena
Użytkownik
- Postów: 1075
- Skąd: Vratislavia / Tel Aviv
|
Dodane dnia 29-10-2010 23:25 |
|
co ciekawe - "Lolitę" lubi naprawdę wielu
ok, kawał dobrego pisarstwa
ale gdyby to miało wyjść w naszych czasach, ile kontrowersji wzbudziłaby "Lolita" (jeszcze nie klasyczna), czy dużo mniej niż w czasach oryginalnego wydania?
w sumie podobna jest sytuacja ze "Śmiercią w Wenecji" Manna...
|
Poetka. Prozaiczka.
Poetka prozaiczna.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Kulturalny
Użytkownik
|
Dodane dnia 16-09-2012 22:53 |
|
Ja polecam Pnina, ot miła i przyjemna książeczka.
Wiele osób zachwyca się pisarstwem Nabokova i jest czym! Jednakże mało kto wie, co nadawało mu wspaniałego uroku. Otóż Nabokov cierpiał na synestezję - czyli pomieszanie zmysłów. Choroba - w moim mniemaniu - najpiękniejsza z możliwych, pozwalała mu widzieć dźwięki albo czuć kolory. Wyobrażanie sobie możliwość smakowania wiatru?
|
"[...] czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki?
To czysty spirytus."
~Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Vladimir Nabokov
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 16-09-2012 23:16 |
|
Nabokov napisał też ponoć bardzo ciekawą rzecz z dziedziny teorii literatury, gdzie dzieli się z czytelnikami prywatnym gustem i prawi o sposobie recepcji (odczytywania) literatury. Robi to na konkretnych przykładach i podobno brutalnie. Bardzo wymagający pan.
Zna ktoś tytuł? Bo ja znajdę jak się uprę, ale to będzie wymagało kartkowania monitorowego felietonów Kałużyńskiego, a dużo tego.
|
|
|
Do góry |
|