Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 07-12-2011 18:30 |
|
Śpieszę z odpowiedzią. Metody współczesne utożsamiam w tym przypadku z modą, z "się pisze tak". A moda jest takim wyznacznikiem dla popularności. Chociaż nie wiadomo co jest skutkiem, a co przyczyną w tym wypadku. Nie wiem czy zbieżny gust kształtuje zjawisko trendu czy trend jest narzucany "z góry".
Możliwe, że jeszcze nie odpowiedziałem na Twoje pytanie, bo nie jest to takie oczywiste, jakby mogło się wydawać, że mi się wydaje.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Emily
Użytkownik
- Postów: 972
- Skąd: Luben/Breslau
|
Dodane dnia 07-12-2011 18:58 |
|
Podejrzewam, że moda pt. "się pisze tak" towarzyszy poezji od dawna. Choćby fakt, że Mickiewicz bardziej trafiał do sobie współczesnych niż Norwid, bo pisał w inny - powiedzmy, że bardziej przystępny - sposób, poruszał inne tematy czy poruszał je w sposób, który akurat był w modzie (tutaj choćby "Pan Tadeusz", który był i jest ceniony, a którego patriotyzm Norwid nazwał "kapuścianym" ).
Jeśli patrzeć na współczesną poezję, to osobiście nie widzę jakiejś wyraźnie monotonnej tendencji - Tkaczyszyn-Dycki pisze inaczej niż Świetlicki/Sosnowski/Dehnel, Dehnel pisze inaczej niż Podrórnik etc.
|
niechaj cię pochłonie morze sargassowe
zanurkuj w wątpiach
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 07-12-2011 19:05 |
|
Ograniczyłem wypowiedź do zjawiska "poetycki zestrój PP".
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Smutny Czlowiek
Użytkownik
|
Dodane dnia 07-12-2011 19:08 |
|
Ale tendencją może być właśnie unikanie odwołań do bardziej klasycznych, utrwalonych w historii literatury form.
|
To, że wstaję codziennie rano, robię śniadanie i idę do pracy, to nie jest dowód na walkę z życiem, a jedynie znak, iż pozwalam prowadzić się na jego smyczy.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Emily
Użytkownik
- Postów: 972
- Skąd: Luben/Breslau
|
Dodane dnia 07-12-2011 19:13 |
|
Ach.
Jeśli wprowadzić takie zawężenie - zdarza mi się rozpoznać autora tekstu już po kilku pierwszych wersach. Ale fakt, że zdarza mi się również czytać wiersze kilku autorów, których poetyki brzmią bardzo podobnie.
Tak sobie myślę, że jeśli wynika to z nadmiernego inspirowania się sobą nawzajem / podobnymi autorami, to albo prędzej czy później się z tego wyrośnie (o ile człowiekowi zależy na własnym głosie, a nie na sprzedawaniu czegoś, co na pewno się sprzeda, bo modne), albo rzuci pisanie.
|
niechaj cię pochłonie morze sargassowe
zanurkuj w wątpiach
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Berele
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-03-2012 14:08 |
|
Cytat: Amarant zboża
Burza
Na moim odwrocie
omokły gniot:
las w dechę płaszczony.
Amarant zboża
morderczy
ścigał mi serc moich dwoje.
A dom?... Gdzież...
było lwio.
Ponadto lwiało.
Wyrywałem sobie grzywy
anilinowe
i jak deski do prasowania
z korzeniami
żeby się nie straszyć
a biegnąc
doczekiwałem bitej kulminacji
zastrzeliłem się ja i wieś
w jedno:
huk młyna
drewniana lwica (?)
a - jeszcze nie to
Dopiero ulga
lwia
szpara remizy strażackiej:
piorunującą minią
siekiery, trójzęby
w bukiet - grzywę
burza
lwia róża!
Miron Białoszewski
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Metafora dopełniaczowa nie jest zła
|
Berenika
Użytkownik
- Postów: 213
- Skąd: Galicja
|
Dodane dnia 17-08-2013 10:26 |
|
„plisowana harmonia Wszechświata” - ostatnio mi się spodobała ta metafora, z tomiku "rozszczepienie języka obcego", Weronika Stępkowska
|
KLIK w świat mojej poezji:
https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja
|
|
Do góry |
|