Seks czy związek?
Autor
RE: Seks czy związek?
JaneE Użytkownik
  • Postów: 1190
  • Skąd: Śląsk
Dodane dnia 29-09-2011 19:35
Czytam was sobie, i tam myślę, ze bardzo fajnie się mówi o miłości, seksie, związkach.

Każdy ma jakieś ustalone przez siebie zasady i świetnie jeśli próbujemy się ich trzymać. Tyle że akurat w sferze uczuć czasem wystarczy jedna chwila, aby cały nasz światopogląd runą w gruzach.

Dlatego nie lubię słów "nigdy" i "zawsze"
Bo chyba najgorsze co może być, to zaskoczyć i rozczarować samego siebie, własnym postępowaniem.



Oswajam rzeczy pisząc o nich.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-09-2011 19:44
Dzisiaj też nie lubię tych słów. Ale zwykle w pewnych momentach życia mówimy: "Ja tego nigdy nie zrobię", "Zawsze będę postępował według swoich zasad." Ale to pierwsze już jest nieprawdą, bo różne sytuacje się nam zdarzają i w różnych miejscach o różnym czasie się znajdujemy. Drugie to także bzdura, bo z wiekiem pewne zasady się zmieniają. Jako młodziak mogłem postanowić: swój pierwszy raz przeżyję z tą jedyną osobą. Ale jeśli ta jedyna osoba okaże się nie być tą jedyną, to co, nie mogę już z nikim się związać i przeżywać seksu, bo takie były zasady? Myślę jednak, że nie muszę tego tłumaczyć - przynajmniej co poniektórym.
Zaskoczenie, rozczarowanie? Chyba to znika właśnie wtedy, kiedy nasze osobiste zasady i życiowe reguły ulegają zmianie.
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
Elwira Użytkownik
  • Postów: 4151
  • Skąd: Rembertów
Dodane dnia 29-09-2011 19:51
Ja tam lubię samą siebie zaskakiwać ;) pozytywnie, oczywiście. Naprawdę kiedyś mi się wydawało, że wielu rzeczy nie osiągnę, a jednak... Te pozytywne zaskoczenia potrafią wzruszyć.

Co do słowa nigdy, to jednak go nie używam. Natomiast zawsze oznaczałoby, że chcę wpaść w rutynę.
a rutyna zabija nawet najszczęśliwsze związki.;)
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-09-2011 19:56
A negatywne pochlastać?
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
JaneE Użytkownik
  • Postów: 1190
  • Skąd: Śląsk
Dodane dnia 29-09-2011 20:00
Słowo "zawsze" jest częścią przysięgi małżeńskiej, więc chyba jednak dobrze byłoby, gdyby w związkach tego "zawsze" było jak najwięcej :)
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Elwira Użytkownik
  • Postów: 4151
  • Skąd: Rembertów
Dodane dnia 29-09-2011 20:09
Jane, ale nie ma ani razu...

Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Monika Orlowska Użytkownik
  • Postów: 23
  • Skąd:
Dodane dnia 29-09-2011 20:15
Cytat:
ks-hp napisał/a:
Jako młodziak mogłem postanowić: swój pierwszy raz przeżyję z tą jedyną osobą. Ale jeśli ta jedyna osoba okaże się nie być tą jedyną, to co, nie mogę już z nikim się związać i przeżywać seksu, bo takie były zasady?


:yes: Tak, w pewnych kręgach tak to właśnie działa. I ci ludzie jakoś żyją (nie wnikam zbytnio w tym, co się czai pod słowem "jakoś";).
Elwiro, ale fajnie... Wreszcie się w czymś zgadzamy. :)

Offtopowo - wiecie, że "chajtać" się jednak należy pisać przez CH?
Zdumienie roku, myślałam, że to od "heiraten", a ponoć wywodzi się z ukraińskiego. Jak odgrzebię źródło, to wkleję.



Włala: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=chajta%E6&kat=18
Na razie tutaj
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-09-2011 20:29
Dokładnie. I niejednokrotnie jest tak, że osobie, żyjącej w takim "toksycznym" związku jej położenie uświadamia dopiero ktoś z zewnątrz, patrzący na to chłodnym, logicznym, racjonalnym okiem. A z tymi pierwszymi razami jest taki problem (z kolejnymi zresztą też, bo każdy jest inny), że nie wiemy, jak powinno być, i często po prostu w tym trwamy. Dobrze jest mieć kogoś, kto będzie w stanie ocenić to z boku i poradzić.

PS A to już tak na boku, co ludzie potrafią zrobić, choć podejrzewam, że nie żądza była tu powodem.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zemsta-28-latki-nie-chcial-uprawiac-z-nia-seksu,1,4865594,wiadomosc.html
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
Elwira Użytkownik
  • Postów: 4151
  • Skąd: Rembertów
Dodane dnia 29-09-2011 20:36
Oczywiście, że czasem trudno samemu racjonalnie ocenić związek, w którym się żyje, szczególnie, jak się jest zaślepionym. Ale żyjemy z ludźmi, którzy są słabi i popełniają błędy. Ideały nie istnieją. Jeśli jest miłość, to można powalczyć, zmienić coś na lepsze, jeśli nie... Szkoda.

Co do pierwszego razu, to chyba jednak źle zostałam zrozumiana. Nie chodziło mi o to, że pierwszy partner ma być ostatnim i już, ale o to, że tylko jednemu można się oddać w całości, tak zupełnie. Temu, którego się kocha nie tylko ciałem i który kocha nie tylko ciało. A później zwyczajnie innego się nie chce. Bo to zjednoczenie, doświadczenie jedności jest tak silne, że chce się go doświadczać na nowo.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-09-2011 20:43
Można powalczyć, ale w pewnym momencie traci się swoje ideały, i kiedy Ty przestajesz się o cokolwiek starać, nagle drugiej stronie zaczyna zależeć. I możliwe, że jest trochę za późno. Dla niektórych. Ciężko jest odbudować coś, co zostało zburzone; raczej usuwa się gruz i buduje coś nowego. Ale nigdy nie będzie to wyglądało jak poprzednie.
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
JaneE Użytkownik
  • Postów: 1190
  • Skąd: Śląsk
Dodane dnia 29-09-2011 21:22
Cytat:
Elwira napisał/a:
Jane, ale nie ma ani razu...



aż do śmierci, oznacza zawsze :)
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Abi-syn Użytkownik
  • Postów: 1458
  • Skąd: Mazowsze
Dodane dnia 29-09-2011 21:26
Nie czytając w tym temacie niczego:


Zdecydowanie związek, tysiąc przykładów, w tym i "Prety women"-nominacja do Oscara najprościej, seks to seks, uczucia ponad (por. scena-monolog z całowaniem)

Zdeklarowane single się z tym nie zgodzą, "związkowcy" może odrzucą za brak wyjaśnienia, a przecież,

człowiek jest parzysty
Wadą ideału jest to, że jest ideałem, cóż, ja nim nie jestem, więc ..., jestem bez wad
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
julanda Użytkownik
  • Postów: 386
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 29-09-2011 23:02
? A to ciekawe, co Abi ma na myśli pisząc "związek"? Zdecydowanie, zawsze miłość, ale nigdy związek. Tylko młodym tego nie wolno mówić, z powodów społecznych, czyli zapewnienia pisklętom stabilizacji. Miłość na tak, małżeństwo na nie. Abi, chyba mam rację?
"Poezja jest snem śnionym w obecności rozumu." Tommaso Ceva

Dozgonnie wdzięczna Szaremu Kotu zza rzeki o imieniu Szakal...
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
zajacanka Użytkownik
  • Postów: 1371
  • Skąd: UK
Dodane dnia 30-09-2011 00:04
Owszem, zdecydowanie MIŁOŚĆ. Ale Abi dobrze mówi: człek jest parzysty. A gdy wypali się jedno, nimowolnie szukamy innego ognia, To już leży w naturze człowieczej, potrzebie ciepła, żarliwości, ognia. Potrzebie zaspokojenia podstawowych pragnień, spełnienia, dobrego samopoczucia, nadziei na lepsze. Ludzie szukają, nie zawsze znajdując swoje połówki. Próbują różności. Seks rozładowuje napięcia. Cóż, później, w zależności od okoliczności, może boleć. Ale taka jest trudna droga w poszukiwaniach tej jedynej...
Make peace not war.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
JaneE Użytkownik
  • Postów: 1190
  • Skąd: Śląsk
Dodane dnia 30-09-2011 00:18
Cytat:
A gdy wypali się jedno, mimowolnie szukamy innego ognia


A jeśli wypala się nierównomiernie? I gdy u jednego jeszcze płonie, u drugiego zaledwie się tli. Co wtedy? Zacisnąć zęby i zostać w związku, czy szukać innego ognia, z pełną świadomością kogoś tym raniąc?
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Samuel Niemirowski Użytkownik
  • Postów: 2563
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 30-09-2011 03:18
Cytat:
ks-hp napisał/a:
No tak, ale niezupełnie o to mi chodziło, nie o stricte zdradę, raczej o moment, kiedy związek jest idealny jeśli chodzi o uczucia, opiekuńczość, troskę i te inne ciepłe kluchy, a jeśli chodzi o seks - zero, null, nic. Co zatem wybierać?.


Może po prostu zamknąć mordę i wziąć się do pracy? (="zamknąć mordę" jako postawa życiowa, nic do Ciebie Kn-hp). Z reguły tego typu dylematy mają osoby, które są w związku bardziej znudzone, słabsze, jakieś takie niespełnione. Problem:"ach, ach, mąż czy kochanek, cóż ja mam wybrać?" = "jestem nudną i beznadziejną dupą, której życie wokół dupy się właśnie obraca. Oczywiście wokół mojej dupy, bo ona jest najważniejsza.

A co do nie mieszkania razem, to już Nietzsche pisał, że małżeństwa byłyby lepsze, gdyby małżonkowie nie mieszkali razem. No, ale to jasne, że jak się podzieli para obowiązkami = ty zmywasz naczynia, a ty myjesz kibel, to za seksownie raczej nie będzie.



Cytat:
JaneE napisał/a:
Dlatego nie lubię słów "nigdy" i "zawsze"
Bo chyba najgorsze co może być, to zaskoczyć i rozczarować samego siebie, własnym postępowaniem.


Typowe kobiece gadanie. Prawdziwy, normalny facet zawsze się trzyma swoich zasad i wie, że jak nie wolno, to nie wolno. I koniec, choćby "skały srały" itd. ;)



Cytat:
JaneE napisał/a:
A jeśli wypala się nierównomiernie? I gdy u jednego jeszcze płonie, u drugiego zaledwie się tli. Co wtedy? Zacisnąć zęby i zostać w związku, czy szukać innego ognia, z pełną świadomością kogoś tym raniąc?


Zamknąć mordę i się ogarnąć.
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert

www.prozafotografii.blox.pl
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
julanda Użytkownik
  • Postów: 386
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 30-09-2011 07:46
Ciekawy pojawia się u Samuela opis "prawdziwego faceta". Jednym słowem robot. Kiedyś wierzyłam, podobnie, jak i Ty Samuelu, że tak właśnie ma to wyglądać. Doświadczenia życia jednak przez lata, tak ścinają poglądy, że po kilku dekadach widzi się swoje, nawet pozornie dojrzałe myślenie naiwnie dziecinnym. Związek, a szczególnie małżeństwo jest instytucją, do której prowadzenia trzeba mieć talent, a że managerów jest dwoje, więc talent taki mają posiadać obie strony.
Pozostaje kwestia rozpoznania miłości. Często młody facet myli to uczucie właśnie z seksem, kobieta natomiast często nie wie, czego chce, nawet wiedząc, ale o tym nie wie.
Sumując w podtemacie: jeszcze się nie urodziło pokolenie, które nie miałoby takiego problemu, dlatego też literatura pozostanie wiecznie aktualna, bo i tam wciąż to samo.
I czy głowa, czy emocje, jakby nie patrzył... skazani jesteśmy na porażki w różnej skali, zależy od szczęścia i rozumu.
"Poezja jest snem śnionym w obecności rozumu." Tommaso Ceva

Dozgonnie wdzięczna Szaremu Kotu zza rzeki o imieniu Szakal...
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 30-09-2011 08:17
Trudno ocenić, jak powinno być w udanym związku, bo każdy ma swoją własną wizję. Natomiast nie można "zamykać mordy", bo to właśnie rozmowa jest potrzebą poprawiania stosunków (nie mylić z seksualnymi). A często jest tak, że jedna ze stron po prostu ma "zamkniętą mordę" przez cały czas, niezależnie od sytuacji, nie rozmawia o tym, co czuje, co ją boli, a co uszczęśliwia, tłumacząc się tym, że nie lubi i nie potrafi rozmawiać o takich rzeczach. Moim zdaniem to znaczy jedynie o tym, że jest się niedojrzałym - bo jak można komuś dać szczęście, nie umiejąc wyrazić go w słowach? Jeśli wyrażenie "Kocham cię" przychodzi tak trudno, bo tego się wstydzi, to znaczy, że wstydzi się tej drugiej osoby. Oczywiście, że i nad tym trzeba pracować, ale z "zamkniętą mordą" można zrobić tyle, co i ze ścianą.
Do góry
Autor
RE: Seks czy związek?
JaneE Użytkownik
  • Postów: 1190
  • Skąd: Śląsk
Dodane dnia 30-09-2011 09:09
Cytat:

Dlatego nie lubię słów "nigdy" i "zawsze"
Bo chyba najgorsze co może być, to zaskoczyć i rozczarować samego siebie, własnym postępowaniem.



Cytat:
Typowe kobiece gadanie. Prawdziwy, normalny facet zawsze się trzyma swoich zasad i wie, że jak nie wolno, to nie wolno. I koniec, choćby "skały srały" itd. ;)



Oj, też bym chciała żeby tak było.:)
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Seks czy związek?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 30-09-2011 09:53
Samuel napisał "prawdziwy i normalny" - podejrzewam, że to gatunek na skraju wymarcia.
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.