Wulgaryzmy a estetyka.
Autor
Wulgaryzmy a estetyka.
gajdziaa Użytkownik
  • Postów: 2
  • Skąd:
Dodane dnia 29-03-2012 17:44
Moje pytanie nurtuje mnie już od pewnego czasu-słyszałam i czytałam, że w opowiadaniach nie powinno się używać zbyt dużej ilości wulgaryzmów. czy jest to dopuszczalne w przypadkach, kiedy na przykład opisuje się środowisko, które bez wulgaryzmów wygląda wręcz sztucznie???
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Senrix Użytkownik
  • Postów: 129
  • Skąd: Tey-Poznań
Dodane dnia 29-03-2012 19:50
czytałaś kiedyś "Wiedźmina" od Sapkowskiego albo "Przenajświętsza Rzeczpospolita" w wersji bez cenzury Jacka Piekary? Albo np utwory Asi ( Klatek Kluczowy ) ?

Wszystkie kurwy i inne można do jedzenia przyrównać:
Jak nie ma pieprzu to da się zjeść,
jak kilo pieprzu to za dużo ale niektórzy uwielbiają,
ale chyba najlepiej żeby było tak by piekło w język ale nie za mocno.

Sapkowski nie używa 'kurw' i innych do opisu otoczenia generalnie, ale potrafi tak dobrać słowa by oddać parszywość danego miejsca.
Polecam poczytać bo można wiele wyciągnąć.

Piekara natomiast pokazuje Polskę zdegenerowaną, rządzoną przez fanatyków religijnych. Jeden wielki slams i dla kontrastu politycy i inni.
Choć użył więcej "kurw, chujów, jebanych" i innych że, brud, smród i parszywość niemal wycieka z książki.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-03-2012 21:19
Wylgaryzmy a estetyka = deser a mięso wołowe = lato a sople...

No może nie aż tak, bo wulgaryzmy mają swoja estetykę, chociaż nie celuje ona w piękno. Wulgaryzmy najczęściej używane są w celu spotęgowania emocji, atmosfery, a także świetnie się sprawdzają jako konkretne, dosadne "imiona" rzeczy i zdarzeń. Wulgaryzm, to taki cios werbalny, środek stylistyczny, który wymaga dużej wprawy. Jednak większą sztuką jest wyrazić się dosadnie bez używania "brzydkich wyrazów", rzecz spotykana tylko u największych.
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Senrix Użytkownik
  • Postów: 129
  • Skąd: Tey-Poznań
Dodane dnia 29-03-2012 22:43
zgadzam się Ekszyn, właściwie po całości.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
msh Użytkownik
  • Postów: 18
  • Skąd:
Dodane dnia 30-03-2012 14:49
do "Jednak..." zgadzam się z Ekszyn w całości - od "Jednak..." częściowo, bo jest to niewątpliwie sztuka użyć nieużywając, ale że tylko u największych spotykana...? Co to to nie, bo i najwięksi zamiłowanie mieli do wulgaryzmów i chociaż pewnie potrafiliby bez nich, to jednak używali.
Jeśli chodzi o mnie: kocham nasze wulgaryzmy. Klnę jak szewc (nie obrażąjąc szewców) i lubię ich używać zarówno w prozie, jak i w poezji. Przestrzegam tylko jednej zasady: nie kląć dla samego klęcia. Dla "doprawienia zupy" jestem bardzo za. Inna sprawa, że kląć trzeba umieć.
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 30-03-2012 15:29
Wcale nie twierdzę, że szczytem wyrażania się literackiego jest posługiwanie się tylko ładnosłowiem, ale umiejętność bycia dosadnym i w pięty wchodzącym bez "kurwy" uważam za mistrzostwo.

Przedwczesne narzucenie sobie rygoru ładnego pisania jest raczej kastracją, niż wyższym poziomem kultury. Mam wrażenie, że tacy skazani są na miałkość, a ich twory, na pościel dla życiowych śpiochów.
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 30-03-2012 16:20
http://www.youtube.com/watch?v=zmbf7cVCmSM

Pierdolnięci dekadenci
słowa: Jan Wołek, muzyka: Jerzy Satanowski, wykonanie: Marian Opania

Wulgaryzmy są fajowe.
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Lizabett Użytkownik
  • Postów: 68
  • Skąd: Silverland
Dodane dnia 23-08-2012 18:57
Używanie wulgaryzmów chyba najbardziej zależy od kontekstu zdania. Tak myślę:) Oczywiście uważam, że można ich używać z wyczuciem i umiarem;).
You got wires, going in
You got wires, coming out of your skin
There's dry blood, on your wrist
Your dry blood on my fingertip
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
ekonomista Użytkownik
  • Postów: 252
  • Skąd:
Dodane dnia 23-08-2012 19:22
Wulgaryzmy to wciąż tylko słowa. Wystarczy stosować do nich te same reguły, co do słów nie będących wulgaryzmami.
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 23-08-2012 19:33
Właśnie.
Wystarczy poczytać prozę Bukowskiego, żeby zobaczyć, jak funkcjonują wulgaryzmy w nowoczesnym pisarstwie.
Autor ten przełamał granicę dobrego i złego smaku, tworząc własny styl.
Pełen wulgaryzmów :)
Ale jeśli się go trochę poczyta, wejdzie w ten świat, to już nie razi - okazuje się, że wulgaryzmy mogą wcale nie szokować, co najwyżej śmieszyć.
Rzecz jasna, użyte z wyczuciem, nie w stylu filmów Pasikowskiego.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Ares Użytkownik
  • Postów: 332
  • Skąd:
Dodane dnia 24-08-2012 13:28
Bukowski opisuje świat z punktu widzenia prostego człowieka, jakiegoś robotnika albo kasjera z Biedronki, który żyje w świecie totalnie niepoetyckim, wśród najbardziej przyziemnych ludzi. Wszystko jest tam nietrwałe, urywa się po kiepskim preludium. Chyba tylko w takiej poezji wulgaryzmy przejdą, bo u poetów współczesnej generacji są żałosne. W sumie od śmierci Wojaczka używanie wulgaryzmów przestało mieć sens.
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 24-08-2012 14:01
Jeśli sam koncept zasadza się na wulgaryzmach to będzie płytko. Tyle, że np więzień w jakimś utworze prozatorskim nie będzie mówił "cholera", "kurde" itp. To samo jeśli chodzi o mowę nastolatków. Ja tam wulgaryzmy lubię używać i daleko mi do "manifestu czystej prozy" czy też poezji.
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
historynKA Użytkownik
  • Postów: 48
  • Skąd: Toruń
Dodane dnia 25-08-2012 15:42
Myślę, że wulgaryzmy powinny być stosowane tylko w wypowiedziach osób, które przeklinają no i kiedy narratorem jest osoba, która często przeklina. No i to bardzo zależy od tego, co piszemy. Np. w opowiadaniu dla młodzieży słowa te możemy cenzurować (jak w prozie R. Kosika dla nastolatków - przekleństwa są zastępowane "bip" które dodatkowo śmieszy czytelnika), albo, jeśli narratorem jest dobrze wychowana dziewczyna, możemy napisać "dodała dziwny wyraz, którego znaczenia nie zrozumiałam, ale zabrzmiał wyjątkowo brzydko", albo jeśli wiemy o postaci, że to jest osoba znająca obcy język, możemy napisać przekleństwo w innym języku i dodać gwiazdkę - przypis, w którym można napisać (przykładowo) - "cenzuralne słowo".
Jednak gdy piszemy opowiadanie na wskroś realistyczne, wulgaryzmy są wskazane. Musimy jednak pamiętać, że przeklinają określone charaktery - brzydkiego słowa nie powie wysublimowana poetka ani ksiądz. Ogólnie jednak trzymajmy się zasady złotego środka - brak przekleństw w słowach np. pijaka jest sztuczny, ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić.
Pozdrawiam :)
Zapraszam http://zakurzone-stronice.blogspot.com/ (blog własny z recenzjami)
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Arkana Użytkownik
  • Postów: 11
  • Skąd: Kato
Dodane dnia 07-12-2012 10:33
Wydaje mi się, że sam temat wątku jest błędnie sformułowany - bo zakłada, że wulgaryzmy nie mieszczą się w pojeciu estetyki, a to nieprawda :) Bowiem "estetyka" nie równa się "piękno".

(Choć... wulgaryzmy też bywają piękne, jak zauważył to któryś z mych szanownych przedmówców :D)

Myślę, że pisarz stroniący za wszelką cenę od wulgaryzmów, jest jak malarz, który nigdy nie korzysta z, nie wiem, żółtej farby. Pewnie, może to być taktyka arytystyczna, no ale nie oszuka się nikogo, że żółty kolor nie istnieje. I na odwrót - stosowanie głównie żółtej farby może przyprawić odbiorcę o mdłości :rip:

Nie wiem, na ile to udana analogia (pewnie jakiś znawca malarstwa by mi wyjaśnił, że źle rozumuję ;)), aczkolwiek sądzę, że dość czytelna - wulgaryzmy mają swoje miejsce w języku, a pisarz, który nie potrafi nimi odpowiednio operować, ma po prostu niedostatki w warsztacie.

Także, ekonomisto, piąteczka, mądrze prawisz B)
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Agatonistka Użytkownik
  • Postów: 48
  • Skąd: Bochnia
Dodane dnia 07-12-2012 11:02
Zawsze można też napisać po prostu: Karol zaklął cicho, ale Magda i tak go usłyszała. Spojrzała na niego zaskoczona, dawno nie używał takich słów.

Choć ja osobiście do wulgaryzmów nic nie mam. Dla mnie nadają one książce pewnego rodzaju prawdziwości. A czasem są po prostu zdania, które bez "kurwy" wyglądają jakoś tak smutno i samotnie ;) Z drugiej strony, zdarzyło mi się czytać opowiadania, w których ktoś bardzo chciał "upiększyć" wulgaryzmami swoje dzieło i wsadzał je nawet tam, gdzie były kompletnie zbędne.
Przekleństwami trzeba umieć się posługiwać, podobnie jak interpunkcją i ortografią ;)
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
J. W. Goethe

Blog popkulturalny
http://www.balagankontrolowany.pl
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Emily Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Luben/Breslau
Dodane dnia 07-12-2012 11:14
Cytat:
Zawsze można też napisać po prostu: Karol zaklął cicho, ale Magda i tak go usłyszała. Spojrzała na niego zaskoczona, dawno nie używał takich słów.
Jak dla mnie, narrator (a wraz z nim i Autor) pokazuje w ten sposób swoje asekuranctwo. Opowiadanie zamiast pokazywania imho zawsze słabiej wypada, bardziej płasko, bezbarwnie.


Cytat:
Myślę, że pisarz stroniący za wszelką cenę od wulgaryzmów, jest jak malarz, który nigdy nie korzysta z, nie wiem, żółtej farby. Pewnie, może to być taktyka arytystyczna, no ale nie oszuka się nikogo, że żółty kolor nie istnieje. I na odwrót - stosowanie głównie żółtej farby może przyprawić odbiorcę o mdłości
O, podoba mi się taka analogia. Sensowna.
niechaj cię pochłonie morze sargassowe

zanurkuj w wątpiach
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Agatonistka Użytkownik
  • Postów: 48
  • Skąd: Bochnia
Dodane dnia 07-12-2012 13:58
Cytat:
Emily napisał/a:
Jak dla mnie, narrator (a wraz z nim i Autor) pokazuje w ten sposób swoje asekuranctwo. Opowiadanie zamiast pokazywania imho zawsze słabiej wypada, bardziej płasko, bezbarwnie.


I tak, i nie. Jeżeli ma być to książka dla dorosłych, albo starszych nastolatków, to zgodzę się z tobą. Ale zastosowanie tego np. w Harrym Potterze, gdzie jakoś nie wyobrażam sobie przekleństw, pasuje - moim zdaniem - jak najbardziej.
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
J. W. Goethe

Blog popkulturalny
http://www.balagankontrolowany.pl
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
Arkana Użytkownik
  • Postów: 11
  • Skąd: Kato
Dodane dnia 08-12-2012 11:35
Cóż literatura dla dzieci i młodzieży (a od tego kręgu odbiorców Potter zaczynał :p) rządzi się jednak nieco innymi prawami. Trudno pięciolatkom czytać bajki poprzetykane tu i ówdzie kurwami... ta teza zostaje, mam nadzieję, bezdyskusyjnie przyjęta :D

Myślę, że: "Prawdziwy pisarz kurwy się nie boi" (mała parafraza) i przypomnę o istnieniu legendarnego wykładu profesora Miodka na ten temat B)
Do góry
Autor
RE: Wulgaryzmy a estetyka.
mozets Użytkownik
  • Postów: 71
  • Skąd:
Dodane dnia 08-12-2012 22:55
!
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?