| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Norules 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 17-06-2013 22:44 |
|
Ekszyn Dupacycki napisał: a) dowodem naukowym na temat mózgu,b ) własnym gustem.
Mój gust tu nie gra żadnej roli.
Ekszyn Dupacycki napisał: Dobrze. Przepraszam.I daj mi bibliografię. Dziękuję z góry.
Sam pisałeś, że pojęcia zielonego nie masz, po kij diabeł tu piszesz? Weź, ogarnij się, dorosły facet a jak dziecko w piaskownicy na łopatki się bije, byle jego.
Sagitarius napisał: Według mnie o wiele łatwiej jest tworzyć nierealne światy, niż trawić rzeczywistość.
Pisanie o rzeczywistości z perspektywy super gościa z fajką i piwkiem w ręku to nie wyczyn, to zalatuje czternastolatką której rodzice nie puścili na imprezę i idzie się pociąć, z całym możliwym szacunkiem :)
Seweryn napisał: Słuchaj, nie wiesz o czym piszesz, więc daj sobie spokój ojciec. Stosujesz proste chwyty retoryczne; ja nie mam czasu wykłócać się z trollem internetowym, z drugiej strony niesmacznie jest ustępować komuś kto operuje frazesami, poza tym na każdym forum jest ktoś taki. Nie wiesz o czym piszesz i daruj już sobie: nie masz pojęcia o fantastyce, fizyce, masz ciasny umysł. Popełniasz podstawowy błąd logiczny: kłócisz się, ale nie wiesz nawet o co Rozśmieszył cię zwrot "obalić definicję",tak? Więc gratuluję szerokiego spektrum. Einstein powiedział: "wyobraźnia jest ważniejsza niż inteligencja", zacznij od tego, potem zgłoś się po podręczniki z fizyki kwantowej i hiperprzestrzeni. Dam ci bibliografię.
Polać mu. Podpisuję się rękami i nogami :)
|
Nie dla idiotów 
Nie mów mi: „Bądź realistką”
Ja, kochanie, chcę mieć wszystko
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Seweryn 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 17-06-2013 23:05 |
|
Jakiś czas temu wyleczyłem się z fantastyki. Nie żebym pogardzał tego typu literaturą, tylko w pewnym momencie stwierdziłem, że nie znajduję tam tego, czego od literatury wymagam. Wartościowanie gatunku na plus, tylko dlatego, że świat przedstawiony jest mniej niż bardziej realny jest nieporozumieniem. Według mnie o wiele łatwiej jest tworzyć nierealne światy, niż trawić rzeczywistość. Z tej perspektywy teza Ekszyna odnośnie fantastyki, jako przedłużonej bajki jest jak najbardziej na miejscu.
Hmm skoro wyleczyłeś się, to znaczy, że uznałeś, że byłeś chory.
Argument o wyrastaniu to zwykle bajka ludzi, którym brakuje wyobraźni.
Tu nie chodzi o tworzenie nierealnych światów, a tym bardziej nie jest to w jakikolwiek związane z trawieniem rzeczywistości - to zupełne pomylenie pojęć.
Jeżeli słuchasz człowieka pasjonującego się czymkolwiek, to zwykle relacja wygląda podobnie. Można zadawać pytania, ale odpowiedź nigdy nie będzie satysfakcjonująca. To tak jakby pytać rockersa wracającego ze zlotu: " no i co wy wy tam właściwie robiliście? Piwo? I tak staliście w swoim gronie? I co dalej...?"
Nie można operować zwrotami, takimi jak: "wartościujący", bo to zwykła papka. Dyskusja nie dotyczy argumentów mogących świadczyć, potencjalnie, na korzyść jakiegoś gatunku. Dotyczy tego: co kto lubi, w czym się odnajduje, a nadbudowę naukową pozostawmy, bo tutaj akurat fantastyka może pokonać każdy inny gatunek.
Jedna uwaga: argument "przedłużenie bajki" to nieporozumienie. Każdy atawizm można powiązać z bajką. A każda kultura jest powiązana z atawizmami; to co bracia Grimm spisali w swoich bajkach, można odnaleźć w każdej kulturze.... Nie będę tu rozwijał tego wątku, ale trzeba wiedzieć jaki zwrot niesie jaką konotację.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Wiktor Orzel
Administrator
- Postów: 3517
- Skąd: Kraków
|
| Dodane dnia 17-06-2013 23:34 |
|
Norules napisała: Pisanie o rzeczywistości z perspektywy super gościa z fajką i piwkiem w ręku to nie wyczyn, to zalatuje czternastolatką której rodzice nie puścili na imprezę i idzie się pociąć, z całym możliwym szacunkiem
Ale o kim Ty mówisz, o czym i jaki to ma związek z tym co powiedziałem, bo nie bardzo rozumiem? Poza tym, nie jestem idiotą i dobrze wiem, że stwierdzenie "z całym możliwym szacunkiem" zawsze stosuje się wtedy, jak się swojego rozmówcy nie szanuje.
|
| wiktororzel.pl
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Norules
Użytkownik
|
| Dodane dnia 17-06-2013 23:53 |
|
Seweryn napisał: Jedna uwaga: argument "przedłużenie bajki" to nieporozumienie.
Całkowicie się z tym zgodzę. Bo tak naprawdę, nie pasuje to ani to znaczenia ogólnie przyjętego (jako historii dla dzieci) ani definicyjnego (ze słownika jp)
A większość książek fantasy (większość, nie wszystkie) nie nadaje się zupełnie dla dzieci, bo albo poczucie humoru będzie niezrozumiałe, albo sceny będą zbyt drastyczne. Tak naprawdę większość dzieciaków swą przygodę z literaturą zaczyna od kultowego Harrego Pottera, albo od Opowieści z Narni i potem wyrabia się im gust. Przecież nikt nie zaczynał od Gombrowicza.
Niektórym wyobraźnia dalej jak za proste i kierowanego do młodszego czytelnika lektury fantasy nie sięga, więc szukają dalej, inni zostają i pozwalają swojej wyobraźni się rozwijać i czytają fantastykę, ale nie tylko, bo chyba nie znam nikogo, kto czytałby TYLKO fantastykę.
|
Nie dla idiotów
Nie mów mi: „Bądź realistką”
Ja, kochanie, chcę mieć wszystko
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 18-06-2013 00:45 |
|
| Seweryn, kochanie, dostanę tę obiecaną bibliografię?
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
shinobi
Użytkownik
- Postów: 389
- Skąd: Szczecinek
|
| Dodane dnia 18-06-2013 10:04 |
|
To i ja się włączę. Chętnie przeczytam jakąś interesującą fantastykę. Poproszę o jakiś tytuł - ciekawy. I żeby to nie było niby ta "Gra o tron", po którą sięgnałem pod wpływem wielkiego "boom!", a która była jednak stratą czasu dla dorosłego człowieka, ze względu na łopatologiczną formę i słabe rzemiosło pana autora. Nie dotrwałem do końca, zasypiałem, mniej wiecej na taj zasadzie, na jakiej zasypiam na dobranockach, czekając na dziennik.
Nie wiem o co chodzi w fantastyce, przypuszczam, że jest to jakieś przełożenie ludzkich emocji, zwyczajnych, ale zapewne spłyconych sytuacji z literatury - nazwijmy ją tak na potrzebę chwili - "obyczajowej", na wydumane sytuacje i przygody, w których biorą udział kolorowe stworki.
Nie wiem tylko, czy jest to świadectwem wyobraźni, czy może maskowaniem braku wyobraźni. Podkreślam, że chętnie przeczytam jakąś ciekawą fantastykę na poziomie wyższym niż "poczytaj mi mamo".
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 18-06-2013 14:59 |
|
Wiadomo, że już żadne nie przyjdzie, bo o konkret chodzi. Cała rozmowa ma powagę obrony Krzyża i świeckich (czyt. pogańskich) ataków na Niego. Trzeba być oświeconym, żeby Go pojąć (łaska rozwinięcia mózgu). Ale poużywajmy sobie tematu, bo - jakby nie patrzeć - na czasie.
Moi praktyczni, zatopieni w rzeczywistości, znajomi nie tylko nie czytają, ale nie trawią filmów oderwanych od świata, w jakim żyją. Mnie z kolei pociągają produkcje dziecięce od "Labiryntu" Hensona po "Avatara" i "Władcę Pierścienia". Podtrzymuję to wstydliwe powiązanie (pępowinę) z dawnym światem wewnętrznym. Ma to w sobie coś z obgryzania paznokci i bawieniem się elektronicznymi gadżetami. Tylko, że mam świadomość, że to słabe, niskie, niegodne mojego wieku, a ludzie potrafią dorabiać ideologię do tych wstydów, wręcz się z nimi obnosząc. Jak tutaj.
Dojrzałość mięknie (też to mam) pod naporem wielkiej poduchy. Ona nas kiedyś udusi!
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Wasinka
Użytkownik
|
| Dodane dnia 18-06-2013 15:11 |
|
Ekszyn Dupacycki napisał: Podtrzymuję to wstydliwe powiązanie (pępowinę) z dawnym światem wewnętrznym. Ma to w sobie coś z obgryzania paznokci i bawieniem się elektronicznymi gadżetami. Tylko, że mam świadomość, że to słabe, niskie, niegodne mojego wieku,
To nie jest słabe, niskie, niegodne wieku (jakiegokolwiek).
Ale w sumie chyba trochę dziwne, że nie zaczytujesz się w fantasy  .
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 18-06-2013 15:19 |
|
Wszystko zależy od tego, jaki masz punkt odniesienia
Oglądając bajkę moje kryteria, jakimi na codzień się posługuję, idą spać, a ja zostaję sam, goły i miękki jak ciapa. Przez półtorej godziny jestem zerem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
shinobi
Użytkownik
- Postów: 389
- Skąd: Szczecinek
|
| Dodane dnia 18-06-2013 18:26 |
|
Ekszyn Dupacycki napisał: Mnie z kolei pociągają produkcje dziecięce od "Labiryntu" Hensona po "Avatara" i "Władcę Pierścienia".
Widziałem dwa z ww. wymienionych. Z filmem może jest tak, że nie wymaga wysiłku, a często bywa odmóżdzającym restartem systemu po ciężkim dniu pracy, kolacji, umyciu zębów, itede, itepe, kiedy to już pod kołdrą walimy serię siarczystych piardów i patrzymy na coś, czekamy na sen. Może się podobać, można nawet zmarnować 2h na coś zupełnie miałkiego.
Książka wymaga jednak poświęcenia czasem wielu godzin, jakiejś interakcji, wysiłku, włożonego trudu by wstrzelić się w zawiły proces myślowy autora. To, co akceptuję (czasem wręcz lubię) w filmie - miałkość, zupełną trywialność; jest nie do zaakceptowania w przypadku książki
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 18-06-2013 19:42 |
|
| W ogóle literatura rozrywkowa, ta bez pretensji bycia czymś więcej, zamienia czytelnika w cyrk, w którym wystawia swój spektakl. Nie umiem się wczuć w człowieka lubiącego być sceną dla tych wymyślanek.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Ozar
Użytkownik
- Postów: 33
- Skąd: Skórzewo
|
| Dodane dnia 18-06-2013 20:37 |
|
| Ekszyn pojęcie "literatura rozrywkowa" jest tak szerokie jak Wisła powyżej stanu alarmowego. Bo co to oznacza : dla jednych kryminał, dla innych sf, dla innych batalistyka czy nawet powieść obyczajowa. Dla niektórych nawet dzieła naukowe mogą być "rozrywkowe", szczególnie jak autor pisze bzdury (znam to z życia). A to coś więcej, to już zależy od samego autora który może chcieć przekazać jakieś wyższe idee (i to bez względu na rodzaj prozy), ale także od czytelnika czy potrafi to wyższe przesłanie zrozumieć. U Tolkiena na jego twórczość i przesłanie ogromny wpływ miała II wś i przeżycia z nią związane. A np. u Swena Hassela na przesłanie ( o bezsensowności wojny), wpływ miały przeżycia na wielu frontach gdzie walczył. Z drugiej strony istniej także literatura, która jest aż i tylko narzędziem dla rozrywki i też cieszy się sporym zainteresowaniem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 18-06-2013 21:34 |
|
Ozar napisał: Z drugiej strony istniej także literatura, która jest aż i tylko narzędziem dla rozrywki i też cieszy się sporym zainteresowaniem.
O tej pisałem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Magicu
Użytkownik
- Postów: 222
- Skąd: Leverkusen
|
| Dodane dnia 19-06-2013 14:11 |
|
Długo zastanawiałam się czy włączyć się do dyskusji, czy trzymać gębę na kłódkę (tym bardziej, że ostatnio wyszło na jaw, iż niefortunnie dobieram słowa ) a i wątek jakiś taki agresywny się zrobił. W końcu jednak zdecydowałam, że dorzucę swoje trzy grosze.
Dla mnie (długoletniej fanki) fantastyka jest „przedłużeniem bajki” i jest dla dzieci. Jednak nie chodzi tu wcale o wiek. Najważniejszy jest tu sposób postrzegania rzeczywistości, emocjonalność i marzenia które się pielęgnuje. Wszyscy wiemy, że dzieci myślą i postrzegają świat inaczej niż dorośli. W okresie dojrzewania to się zmiana... jednak nie u wszystkich. Istnieje procent ludzi, który wciąż „myśli” inaczej. Czy to ma coś wspólnego z rozwiniętą lewą półkulą mózgu? Nie wiem, być może... Wydaje mi się też, że ludzie czytający fantastykę, to tacy, którzy nigdy nie przestali wierzyć. Zjawiska paranormalne, przybysze z kosmosu, czarna i biała magia to dla nich rzeczywistość, a nie coś wymyślonego przez innego człowieka i dlatego tak doskonale potrafią wczuć się w światy z książek fantastycznych.
Moja przygoda z fantastyką zaczęła się od bajek. Później trafiłam na książki Edith Nesbith („Pięcioro dzieci i coś”, „Feniks i dywan”, „Historia amuletu”), Marii Kruger („Karolcia”, „Witaj Karolciu”) czy Astrid Lindgren i jej wspaniałych „Braci Lwie Serce”. Następna była „Saga o Ludziach Lodu” (czytałam ją dobrych kilkanaście razy), a później wszystko, co mi wpadło w ręce.
I tak, jak wśród innych gatunków, również w fantastyce można trafić na pozycje wartościowe i takie, które do niczego się nie nadają.
Ekszyn Dupacycki napisał: Mnie z kolei pociągają produkcje dziecięce od "Labiryntu" Hensona po "Avatara" i "Władcę Pierścienia". Podtrzymuję to wstydliwe powiązanie (pępowinę) z dawnym światem wewnętrznym. Ma to w sobie coś z obgryzania paznokci i bawieniem się elektronicznymi gadżetami. Tylko, że mam świadomość, że to słabe, niskie, niegodne mojego wieku, a ludzie potrafią dorabiać ideologię do tych wstydów, wręcz się z nimi obnosząc. Jak tutaj.
Jeśli naprawdę nie zrozumiałeś przesłania Avatara, to bardzo ci współczuję...
|
| Nie jest najważniejsze, byś był lepszy od innych. Najważniejsze jest, byś był lepszy od samego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 19-06-2013 17:45 |
|
Magicu napisała: Jeśli naprawdę nie zrozumiałeś przesłania Avatara, to bardzo ci współczuję...
Współczujesz na darmo. Zrozumiałem. Wolę jednak poradzenie sobie Stephena Hawkinga.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
shinobi
Użytkownik
- Postów: 389
- Skąd: Szczecinek
|
| Dodane dnia 19-06-2013 19:53 |
|
Magicu napisała: a i wątek jakiś taki agresywny się zrobił.
Pierwszy post ustawił wątek.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Ozar
Użytkownik
- Postów: 33
- Skąd: Skórzewo
|
| Dodane dnia 21-06-2013 20:47 |
|
| Mnie to akurat nie dziwi, bo wielbiciele SF a szczególnie fantasy mają zazwyczaj najwięcej tzw. ocen negatywnych. Uważa się ich za dziwaków itd. Po 25 latach czytania i komentowania sf już mnie niewiele rzeczy może zadziwić. Dlatego mówię i pisze każdemu kto, lubi fantasy i o tym pisze, żeby uważał bo zawsze znajdą sie tacy którzy go wyśmieją. tak to już jest.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 22-06-2013 00:55 |
|
Tutaj się mówi, że fani Fantasy sprawiają wrażenie najpospolitszych czytelników z pospolitych. Do dziwaków im dalej niż sekretarkom (bez urazy, przykład pierwszy lepszy).
Podbijam swoją - być może niewidoczną dla pospolitego oka - tezę, że nasi fantastyczni koledzy i koleżanki nie mają za grosz wyobraźni, dlatego wypełniają ten brak konsumowaniem bajek.
Piszę to w oparciu o własne doświadczenie wyniesione z wieloletniego dyskutowania z ludźmi na forach. Jeśli kogoś nudzi rzeczywistość, kto uważa, że realia są nudne i szare, ten JEST ŚLEPY I NIE MA WYOBRAŹNI. Świat nie ma alternatywy, poza nim są tylko iluzje, majaki, wstydliwe manowce dla nieudaczników, ale świat jest dla ludzi z wyobraźnią.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
Magicu
Użytkownik
- Postów: 222
- Skąd: Leverkusen
|
| Dodane dnia 22-06-2013 08:53 |
|
Ekszyn Dupacycki napisał: Tutaj się mówi, że fani Fantasy sprawiają wrażenie najpospolitszych czytelników z pospolitych. Do dziwaków im dalej niż sekretarkom (bez urazy, przykład pierwszy lepszy).
"Tutaj", to znaczy gdzie?
Ekszyn Dupacycki napisał: Jeśli kogoś nudzi rzeczywistość, kto uważa, że realia są nudne i szare, ten JEST ŚLEPY I NIE MA WYOBRAŹNI.
Jasne. Bo nie ma nic równie fascynującego i rozwijającego wyobraźnię, jak wyścig szczurów. Tak się składa jednak, że nie wszyscy chcą brać w nim udział. Na szczęście.
Ekszyn Dupacycki napisał: Świat nie ma alternatywy, poza nim są tylko iluzje, majaki, wstydliwe manowce dla nieudaczników
Jakiś dowód na poparcie tej tezy? A może: "Ja nie widziałem, to nie istnieje"?
|
| Nie jest najważniejsze, byś był lepszy od innych. Najważniejsze jest, byś był lepszy od samego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Fantastyka - to dobre dla dzieci!
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 22-06-2013 10:14 |
|
Podobno nie ma głupich pytań, no ale fakty przeczą.
Nie odpowiem, przepraszam.
|
|
|
|
| Do góry |
|
