Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
kozik Użytkownik
  • Postów: 31
  • Skąd:
Dodane dnia 28-11-2014 23:15
10 m-cy na 3 lata... za co? zgadnijcie. Zakazana roślina :O Żyj człowieku w policyjnym kraju absurdu, gdzie spokojny niewinny człowiek, nikomu nie czyniąc krzywdy, dostaje wyrok ;(
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Elrondi Użytkownik
  • Postów: 8
  • Skąd:
Dodane dnia 03-01-2015 16:37
Hmm, moje pierwsze, godne wspomnienia spotkanie z policją zakończyło się przejażdżką w tym ich dużym samochodzie. Nawet pasów nie było...
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 03-01-2015 18:59
Elrondi napisał:
Nawet pasów nie było...

jaki kraj takie bezpieczeństwo, przewozili cię jak milion w naszych rodzimych złotówkach :)
ja mam (nie)miłe wspomnienie, bo przedsylwestrowe... zakupy były ciężkie, humor zważony no i mnie odwieźli, szkoda że nie na sygnale :) byłoby bombowo :)
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
palenieszkodzi Użytkownik
  • Postów: 348
  • Skąd:
Dodane dnia 04-01-2015 22:30
Chyba zwarzony, dark_kid ? ;p

Widzę, że tu sama recydywa ;pppp
"4 to bardzo dobre" ;p
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 05-01-2015 12:00
palenieszkodzi napisała:
Chyba zwarzony, dark_kid ?

no właśnie nie, mój humor był "zważony" (błąd celowy, moja polonistka by mnie zabiła) :)
recydywa czy nie.... my nie jesteśmy spokojną młodzieżą z dobrych domów :D
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
palenieszkodzi Użytkownik
  • Postów: 348
  • Skąd:
Dodane dnia 05-01-2015 20:22
Nie wiem co lepsze dark_kid - odpowiedź w sprawie orta czy opowieść o policji :-)))).
W każdym razie wypada zaglądać do słownika, to jednak portal pisarski i są pewne wymagania ;p
"4 to bardzo dobre" ;p
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 05-01-2015 20:29
Ostatni raz słownik... trzymałam w dłoni w roku...uuuu.. lub jeszcze dłużej... czas go odkurzyć ;)
Policja to dobre zwierzęta.. ludzie znaczy się ;)
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Elrondi Użytkownik
  • Postów: 8
  • Skąd:
Dodane dnia 07-01-2015 08:35
Dark kid! Lubię Cię! :D
Na pewno nie zabiorą nas do podstawówek, żebyśmy przeprowadzili pogadanki dla dzieci.
Co do błędów, jeśli był to błąd świadomy, świadczy o ukrytej intencji, pewnym sposobie wyrażenia artyzmu ^^
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 07-01-2015 13:41
Elrondi napisał:
Dark kid! Lubię Cię!

Nie lub! Nie możesz :)
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Tenebris Użytkownik
  • Postów: 168
  • Skąd: Świecie
Dodane dnia 07-01-2015 21:10
To też dorzucę coś od siebie, ale 2 spotkanie było stanowczo ciekawsze. Za pierwszym razem (lat 13), przeszłam nie na pasach... Pech chciał, że tuż przed radiowozem. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że u nas w szkole była trzoda, zimą trzeba było zabrać kurtkę z szafki, a polonistka przytrzymała nas 20 minut. Ja ze wsi, a tam jechał tylko jeden autobus. Chciałam zdążyć. Oczywiście mnie zatrzymali, ale nie spisali, jak wytłumaczyłam sytuację. No, ale ochrzan był.

Drugi raz natomiast... Oj tak, tam się działo. Lat jakoś 15- nie jestem pewna. Stary, opuszczony, podobno grożący zawaleniem się budynek psychiatryka. 2 kolegów, akurat pełnoletnich, plus ja i moja kumpela. Oczywiście 4 rodzaje alkoholu. A jak! Może ktoś zadzwonił- nie wiem. Policja lubiła się czasem zapuszczać w takie meliny, bo tam łatwy łup, a po procentach ciężej się ucieka. I żebym posłuchała kumple, który był akurat najstarszy to, by mnie nie złapali. On uciekł daleko w stronę rzeki. My jedynie ukryliśmy się w krzakach kawałek od budynku. Radiowóz zajechał pod budynek, tyle ich wiedzieliśmy. Na szczęście cisza spokój- udało nam się zwiać. Wrócił kumpel ze swoją wódką, schowaną w wewnętrznej kieszeni kurtki. Zadowoleni rozmawialiśmy o tym, że nie poszli za nami. Ja się śmiałam nerwowo i tuptałam w tę i z powrotem. I tak mnie coś... I gdybym posłuchała intuicji, ale nie! Stałam tam dalej, bo mnie właściwie nikt nie chciał słuchać, że powinniśmy jeszcze trochę poczekać. I co? Słyszę głosy. Zaszli nas od drugiej strony, gdzieś przez krzaki przeszli. I tak, że w porę ich zauważyłam. My z kumpelą flaszki w bok i spojrzałyśmy po sobie z przerażeniem. Mogliśmy uciekać, ale nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. No, więc zaczekaliśmy. Przywitali się standardowym hasłem i spytali, czemu uciekaliśmy. Kolega wypalił: "No wie pan, tak odruchowo na widok policji." Jeden się zaśmiał, drugi nic- zero reakcji. Spytali, co robiliśmy. No jak to, co? Pozwiedzać przyszliśmy. Czyj ten alkohol? No przecież 2 mężczyzn to, sami wypiją... A panie tam, po co? No przecież do towarzystwa, ale nie pijące oczywiście. Mężczyzna tak na nas popatrzył, wyraźnie rozbawiony, bo założę się, że obie, z koleżanką, byłyśmy blade jak ściana. Poprosił jakieś dokumenty, żeby nas spisać. Za przebywanie w miejscu niedozwolonym. I tyle. Powiedział, że mamy iść gdzieś indziej i poszedł. Jak to mówią, głupi ma szczęście, ale stracha mi napędzili. Nie ma co...
"I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką."
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
kozik Użytkownik
  • Postów: 31
  • Skąd:
Dodane dnia 16-01-2015 16:10
i tak jesteście szczęściarze xd
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 09-03-2015 23:05
Mój pierwszy raz. Prowadziłem nie mając prawa jazdy (nie, nie przy sobie, a w ogóle). Miła Pani policjant pyta wręcz błagalnym tonem, czy ja mam może chociaż na motor papiery, żeby mandat nie musiał być tak duży. Mordę mam przyjemną to się zlitować chciała. Nie miałem. 500 zł i telefon do sąsiada, by odebrał autko i zawiózł mnie do oddalonych o 10km Ząbkowic. Taki mamy kraj. Potem teoria za pierwszym, praktyka za pierwszym, facet podczas nauki jazdy nudził się niemiłosiernie i ciągle gdzieś dzwonił, ale to, że umiejętności były nikogo nie interesowało. Następny mandat za przekroczenie prędkości o 56 km, bo nasi kochani drogowcy na drodze ekspresowej postawili ograniczenie do 70. Mój kraj taki piękny.
Do góry
Autor
RE: Moje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Milicją/Policją
mcharazka Użytkownik
  • Postów: 9
  • Skąd:
Dodane dnia 21-09-2015 23:54
Wszystkie wymieniać byłoby za długo, więc wymienię dwa najciekawsze. Jedno było po dość solidnym laniu od kilkunastu gości. Kilku nich znałem, ale kategorycznie temu zaprzeczałem. Policja nasza jest taka cudowna, że mimo, iż cały łomot był spuszczony tuż pod okiem kamer, które działają, bo otwórz tam piwo, a za 10 minut panowie wpadną z wizytą, nie zrobili nic, nie zjawili się. No cóż, musieliby pewnie z pół komendy wysłać, żeby czuć się pewnie. Grozili, że z poszkodowanego stanę się oskarżonym, jeśli nie będę współpracował. Problemów dodatkowo nastręczyło nagranie ze skype, które podrzuciła im troskliwa mama nieostrożnego kolegi. Mieli dowody na to, że ja, ów kolega i mój brat znamy tych typków. Dzięki Bogu nic z nas nie wyciągneli - już widzę, jaką profesjonalną ochronę miałbym zapewnioną, gdybym kogoś sypnął :D Całe szczęście w końcu znudziło im się męczenie nas i sprawa umarła śmiercią naturalną.
Druga sytuacja, dość zabawna i bezprzypałowa, że tak powiem. Większą grupą, w kilka samochodów, okupowaliśmy pewien parking w mojej rodzinnej w zasadzie mieścinie. Muzyka grała, bas dudnił srogo. My sobie skakaliśmy w jej rytm od czasu do czasu, jako że ową muzyką było bardzo energiczne elektro, przeplatane mocniejszym hard bassem. Panowie podjechali lodóweczką, uchylili szybę i grzecznie zażądali ściszenia muzyki. Powiedzieliśmy więc, że przecież jesteśmy grzeczni. Nikogo nie zaczepiamy, nie pijemy ( wszystkie buteleczki zostały zawczasu pochowane), w pobliżu nie ma budynków mieszkalnych, a i muzyka w cale nie jest tak głośno. Na to jeden z policjantów poprosił, żebyśmy mu pokazali jak się teraz tańczy przy takich dźwiękach. Polataliśmy więc odrobinkę, śmiejąc się głośno. Gdy skończyliśmy, jeden z nas zapytał pana policjanta: "No niech pan nie mówi, że nie podoba się panu ta muzyczka!".
Funkcjonarjusz bardzo nas zaskoczył swoją odpowiedzią. "Sam słuchałem takiej muzyki i jeździłem po klubach, ale nie wypada mi o tym opowiadać". Zaskarbił sobie więc naszą przyjaźń, i śmiejąc się głośno zgodziliśmy się ściszyć muzykę. Panowie na odchodne poprosili o dowody 6 osób z naszej grupy. Gdy już je dostali, pojechali dalej w świat.
A muzyka znów grała tak, jak wcześniej.
Oczywiście sytuacji gorszych dla mnie też trochę było, ale często z mojej winy lub też czystej głupoty, więc raczej nie ma się czym chwalić xdd Ot, mandaty za przechodzenie przez tory w złym miejscu (most kolejowy konkretnie. Głupota straszna, nie polecam), jakieś alkohole... czasem nawet przed własną bramą. Bywa...
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.