Autor |
RE: Wierszowąż
|
scribus01
Użytkownik
|
Dodane dnia 15-07-2016 22:19 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 15-07-2016 22:41 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 16-07-2016 14:59 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 16-07-2016 18:58 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
scribus01
Użytkownik
|
Dodane dnia 16-07-2016 20:49 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 16-07-2016 21:43 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
scribus01
Użytkownik
|
Dodane dnia 16-07-2016 22:48 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 17-07-2016 12:11 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7496
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 17-07-2016 13:39 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-07-2016 15:53 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 17-07-2016 16:14 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-07-2016 18:35 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Joan
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-07-2016 19:24 |
|
stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
i nie usłyszy potężnego huku
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
scribus01
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-07-2016 19:28 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
z klejntami dumny świstak
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 17-07-2016 19:52 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
z klejnotami dumny świstak
gdzież ta puenta? - ja się pytam
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-07-2016 21:00 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
z klejnotami dumny świstak
gdzież ta puenta? - ja się pytam
chyba jeszcze w powijakach
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
scribus01
Użytkownik
|
Dodane dnia 17-07-2016 22:25 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
z klejnotami dumny świstak
gdzież ta puenta? - ja się pytam
chyba jeszcze w powijakach
lub pudruje nosek w krzakach
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 20-07-2016 18:53 |
|
- stój szalona! - ryknął basem -
dokąd pędzisz niczym strzała?
- o co chłopie robisz hałas?
chcesz zatrzymać postaw zasiek
- czyś ty właśnie spadła z sosny?
ględzisz niczym potłuczona
- och mam globus chyba skonam
- dość mam twoich słów żałosnych
tak toczyła się rozmowa
ukochanej z ukochanym
gdy przylgnęli rozebrani
zakumkały żaby w rowach
słońce w chmurach skryło oczy
- może ja bym tak z księżycem
błysnę mrugnę i zachwycę
co mi szkodzi się podroczyć
ale wróćmy tu na ziemię
do Romea i Julietty
drżą rozkosznie od podniety
on zapuszcza w niej korzenie
hola jak to? czyż on mutant?
czy z sił opadł biedny Romuś
- gdzie jest jazda? chcę do domu
wio! niech przyda się szpicruta
znowu galop wicher w uszach
szybciej, byle dojść... do puenty
choć poeta jest szurnięty
to nieobca mu pokusa
zwłaszcza taka narowista
która pędzi niczym z łuku
gdzieś zza sosny krzyknie kuku
z klejnotami dumny świstak
gdzież ta puenta? - ja się pytam
chyba jeszcze w powijakach
lub pudruje nosek w krzakach
więc zakończę no i kwita
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-01-2018 12:19 |
|
przeszło rok bez wierszowęży
moi drodzy czas się sprężyć
raźno podjąć nowy wątek
czy być może ten początek?
szaro buro styczeń mija
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Wierszowąż
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7496
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 28-01-2018 12:48 |
|
szaro buro styczeń mija
może luty będzie lepszy
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|