wyzwanie?
Portal Pisarski » Z innej beczki » Luźne rozmowy
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Autor
wyzwanie?
Jacek_L Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 09:39
Czytałem inne zupełnie forum i temat poświęcony temu co robić, by nie powtarzać ciągle imienia bohatera.
Sugerowano tam, oczywiście słusznie, wykorzystanie cech szczególnych itd.

W związku z tym nasunęło mi się takie żartobliwe wyzwanie:

Sterylnie czyste pomieszczenie rozświetlone mlecznym blaskiem w którego centrum stoją cztery postaci. Są to klony stworzone z komórek jednego człowieka na jego obraz i podobieństwo. Wyglądają identycznie. Mają idealnie równy wzrost, długość włosów, a nawet tętno, że nie wspomnę o budowie DNA. Każdy z nich ubrany jest w taką samą białą koszulę sięgającą nagich łydek i każdy został wybudzony dokładnie w tej samej chwili, czego już żaden nie pamięta. Stoją zdezorientowani na białej jak śnieg podłodze i każdy w ten sam sposób odczuwa jej chłód. Wkrótce wywiązuje się miedzy nimi dialog i... wracając do tematu: jak sobie poradzicie z dialogami i określeniem rozmówców w takiej sytuacji?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Heisenberg Użytkownik
  • Postów: 604
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 13:32
No świetny temat po prostu :)

- Czy panowie zauważyli, że wyglądacie identycznie?
- Pan również wygląda tak samo, jak ci dwaj.
- Dwaj? Jacy dwaj? Cała wasza trójka jest taka sama.
- Nie, to chyba raczej WASZA trójka.
- Przepraszam, że się wtrącam, ale chciałem zauważyć, że obaj panowie macie identyczną aparycję, podobnie zresztą, jak ten obok was. A pan? - zwrócił się do milczącego. - Co pan o tym sądzi?
- Panowie, mnie się wydaje, że wszyscy czterej wyglądamy tak samo. Oczywiście nie mogę tego potwierdzić, ponieważ nie pamiętam swojej twarzy, a chwilowo nie dysponujemy żadnym lustrem, jednak tylko taka koncepcja tłumaczy to, ze każdy z nas widzi trzech identycznych mężczyzn.


Itd., itp. Czyli, krótko mówiąc, z kontekstu ma wynikać, co kto mówi. Wyszło średnio, ale i koncepcja klonów skomplikowana.

Moim zdaniem piszący nadużywają określeń "powiedział Ktośtam, "krzyknął Ten" "odparł Tamten" itd. A chcą unikać powtarzania np. imion bohaterów, wymyślają określenia typu "wysoki mężczyzna", "ładna kobieta", "blondynka", "chłopak w bluzie". Ja zazwyczaj zostawiam takie określenia dla postaci epizodycznych. Bohater to ma być bohater, jeśli nazywam go "Ktośtamm Jakiśtam", to to jest "Ktośtam Jakiśtam", a nie "Taki ten, z takim tym". Myślę, że im więcej wynika z kontekstu, a im mniej z określeń w stylu "powiedział Ktoś", tym lepiej.
What's changed, Jesse?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 14:36
Nie widzę problemu, skoro wszyscy są jednakowi, to można posługiwać się samymi "imionami": pierwszy, drugi, trzeci, czwarty.
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Jacek_L Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 15:06
Heisenberg napisał:
No świetny temat po prostu :)

- Czy panowie zauważyli, że wyglądacie identycznie?
- Pan również wygląda tak samo, jak ci dwaj.
- Dwaj? Jacy dwaj? Cała wasza trójka jest taka sama.
- Nie, to chyba raczej WASZA trójka.
- Przepraszam, że się wtrącam, ale chciałem zauważyć, że obaj panowie macie identyczną aparycję, podobnie zresztą, jak ten obok was. A pan? - zwrócił się do milczącego. - Co pan o tym sądzi?
- Panowie, mnie się wydaje, że wszyscy czterej wyglądamy tak samo. Oczywiście nie mogę tego potwierdzić, ponieważ nie pamiętam swojej twarzy, a chwilowo nie dysponujemy żadnym lustrem, jednak tylko taka koncepcja tłumaczy to, ze każdy z nas widzi trzech identycznych mężczyzn.


Itd., itp. Czyli, krótko mówiąc, z kontekstu ma wynikać, co kto mówi. Wyszło średnio, ale i koncepcja klonów skomplikowana.



Fajny początek dialogu, z którego istotnie można w dalszej części wykreować "oznaczenie" podmiotów :)


Heisenberg napisał:

Moim zdaniem piszący nadużywają określeń "powiedział Ktośtam, "krzyknął Ten" "odparł Tamten" itd. A chcą unikać powtarzania np. imion bohaterów, wymyślają określenia typu "wysoki mężczyzna", "ładna kobieta", "blondynka", "chłopak w bluzie". Ja zazwyczaj zostawiam takie określenia dla postaci epizodycznych. Bohater to ma być bohater, jeśli nazywam go "Ktośtamm Jakiśtam", to to jest "Ktośtam Jakiśtam", a nie "Taki ten, z takim tym". Myślę, że im więcej wynika z kontekstu, a im mniej z określeń w stylu "powiedział Ktoś", tym lepiej.


Mam podobne odczucia. Osobiście staram się operować imionami, funkcjami oraz podmiotem domyślnym, aby poprzez mnogość określeń nie wprowadzać chaosu. Zdarzało mi się irytować na innych autorów gdy zbytnio folgowali sobie w tej kwestii.



Ekszyn Dupacycki napisał:
Nie widzę problemu, skoro wszyscy są jednakowi, to można posługiwać się samymi "imionami": pierwszy, drugi, trzeci, czwarty.


a który będzie który? czyli, parafrazując klasyka, jaką metodą wybierzesz metodę losowania?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Tenebris Użytkownik
  • Postów: 168
  • Skąd: Świecie
Dodane dnia 14-05-2015 15:12
Wedle kolejności w jakiej się odezwali :)
"I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką."
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Heisenberg Użytkownik
  • Postów: 604
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 15:31
Ekszyn Dupacycki napisał:
pierwszy, drugi, trzeci, czwarty.

Ale to pójście na łatwiznę
What's changed, Jesse?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Tenebris Użytkownik
  • Postów: 168
  • Skąd: Świecie
Dodane dnia 14-05-2015 16:19
Heisenberg, według Twojego dialogu

Heisenberg napisał:
- Czy panowie zauważyli, że wyglądacie identycznie?
- Pan również wygląda tak samo, jak ci dwaj.
- Dwaj? Jacy dwaj? Cała wasza trójka jest taka sama.
- Nie, to chyba raczej WASZA trójka.
- Przepraszam, że się wtrącam, ale chciałem zauważyć, że obaj panowie macie identyczną aparycję, podobnie zresztą, jak ten obok was. A pan? - zwrócił się do milczącego. - Co pan o tym sądzi?
- Panowie, mnie się wydaje, że wszyscy czterej wyglądamy tak samo. Oczywiście nie mogę tego potwierdzić, ponieważ nie pamiętam swojej twarzy, a chwilowo nie dysponujemy żadnym lustrem, jednak tylko taka koncepcja tłumaczy to, ze każdy z nas widzi trzech identycznych mężczyzn.



Pierwszy, który się odezwał faktycznie mógłby być jako "Pierwszy" nazywany, nie mam pomysłu na dwóch kolejnych, ale ostatni, którego pytano mógłby być jakimś panem małomównym, cichym etc. I przynajmniej nie nazywałby się "Czwarty".

Heisenberg napisał:
A pan? - zwrócił się do milczącego.
"I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką."
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 17:22
Jacek_L napisał:
a który będzie który? czyli, parafrazując klasyka, jaką metodą wybierzesz metodę losowania?

Przecież mowa o fikcji literackiej, a nie rzeczywistych postaciach. Postawiłeś problem natury filmowej, który w książce nie jest problemem. Chodzi przecież tylko o to, żeby móc przypisać wypowiedzi do konkretnych postaci po to, aby je wyodrębnić ciągłością kwestii, jaką wypowiadają, skoro niczym innym się nie da. Czyli tak, w zasadzie losowo: pierwsza wypowiedź wylosuje "Pierwszego" i tak dalej (za Tenebris)

Heisenberg napisał:
Ale to pójście na łatwiznę

A po co utrudniać?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Heisenberg Użytkownik
  • Postów: 604
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 18:33
Ekszyn Dupacycki napisał:
A po co utrudniać?

No bo taki temat, można pokombinować ;)
What's changed, Jesse?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
swistakos Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Gdańsk
Dodane dnia 14-05-2015 21:42
Jeśli chcesz trochę utrudnić, to zamiast nazywać ich jakoś można pokombinować z wtrąceniem od czasu do czasu kwestii określającej na przykład miejsca, gdzie każda postać stoi.
A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Heisenberg Użytkownik
  • Postów: 604
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 21:58
No srednio to widze swis, zle by brzmialo, zreszta jak, 'ten stojacy posrodku, obok tego po prawej'? Bo generalnie wszyscy stoja w tym smym miejscu, na bialej podlodze
What's changed, Jesse?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Tenebris Użytkownik
  • Postów: 168
  • Skąd: Świecie
Dodane dnia 14-05-2015 22:01
Może oni stoją każdy w inną stronę świata? Albo jeden od okna, drugi od drzwi, trzeci od komody, a ostatni, nie wiem, od biurka.
"I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką."
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
swistakos Użytkownik
  • Postów: 972
  • Skąd: Gdańsk
Dodane dnia 14-05-2015 22:03
No właśnie, wbrew pozorom jest wiele możliwości.
A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Jacek_L Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 23:14
swistakos
Oczywiście, że jest wiele możliwości, pytanie jakich?

Tenebris
Sterylnie czyste pomieszczenie, rozświetlone mlecznym blaskiem, którego idealnie gładkie ściany pozbawione były jakiegokolwiek punktu odniesienia oszukując zmysły. Równie dobrze mogli stać na suficie lub jednej ze ścian. Oczywiście pod warunkiem, że w miejscu tym nie obowiązywały podstawowe prawa fizyki, lub ich działanie mogło być subiektywne.

To zwykła zabawa, ale może ktoś poza Heisenbergiem spróbuje napisać dialogi?
Nagrodą może być podróż wkoło trawnika, poczucie satysfakcji lub uścisk dłoni przygodnie spotkanego na ulicy człowieka ;)
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Heisenberg Użytkownik
  • Postów: 604
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 23:15
Mysle ze Jackowi chodzilo o sytuacje, w ktorej nie ma jak 'dookreslic' postaci np miejscem, tak samo jak ubiorem, wygladem itd ( a moze nie, nie wiem, ja to tak interpretuje). Ale kombinowac mozna na wiele sposobow.

Edit
A sorki, pisalismy w tym samym czasie.
What's changed, Jesse?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Jacek_L Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 23:18
Heisenberg napisał:
Mysle ze Jackowi chodzilo o sytuacje, w ktorej nie ma jak 'dookreslic' postaci np miejscem, tak samo jak ubiorem, wygladem itd ( a moze nie, nie wiem, ja to tak interpretuje). Ale kombinowac mozna na wiele sposobow.


Ot to. Co zrobić, gdy dialog rozgrywa się pomiędzy postaciami z których każda jest identyczna, a miejsce nie daje punktów odniesienia przez co zabiera nam podstawowe narzędzia służące do określania uczestników dialogu.

Naturalnie nikt z Was nie umieści swoich bohaterów w takiej sytuacji, bo nie jest masochistą, ale co by było gdyby? - z przymrużeniem oka oczywiście, bo to tylko zabawa.
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Tenebris Użytkownik
  • Postów: 168
  • Skąd: Świecie
Dodane dnia 14-05-2015 23:21
No dobra, czyli lecimy na samych utrudnieniach. Dobrze. Z tym, że, żeby pisać czyjeś dialogi, muszę swoje wewnętrzne ogarnąć najpierw. Ale pomyślmy, pomyślmy... ( uprzedzam to może potrwać )

Jacek_L napisał:
Oczywiście nikt z Was nie umieści swoich bohaterów w takiej sytuacji, bo nie jest masochistą, ale to tylko zabawa.


Tego, Jacku, nigdy nie wiadomo :)

[Dodano 14-05-2015 23:33]
-Przepraszam, gdzie my właściwie jesteśmy? - odezwał się jeden z klonów po chwili namysłu.
-Cóż... Właściwie, sam się nad tym zastanawiałem - odparł osobnik stojący po jego prawej.
-Gdzie, jak gdzie, ale jak stąd wyjdziemy? - wtrącił się cichy głos. - Tu nie ma przecież ani drzwi, ani okien.
-I tu ma pan rację. W istocie jest to pewien problem.
-Cóż... Jednak rozprawianie o tym nie pomoże
-I to też jest prawda.
-Ale jak inaczej mamy znaleźć drogę ucieczki, niż poprzez rozmowę? - spytał milczący, jak dotąd, klon.
-I pan również ma rację. Niezaprzeczalną.
-Moim zdaniem możemy i porozmawiać. O czymkolwiek...
-Przepraszam panów, ale czy możemy wrócić do głównego tematu?

No dobrze. To jest moja koncepcja, jeśli można to tak nazwać.
"I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką."
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 14-05-2015 23:43
- Panowie, mam dziwne wrażenie, że nasze podobieństwo sprawia komuś większy problem niż nam.
- Ja też tak czuję - odpowiedział jeden z pozostałych.
- Mam pomysł - oznajmił trzeci - zróbmy tak.
Podchodząc do każdego z trzech pozostałych, instruował.
- Ty się połóż, ty usiądź, a ty uklęknij. Ja będę stał.
...
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Heisenberg Użytkownik
  • Postów: 604
  • Skąd:
Dodane dnia 15-05-2015 14:33
(...)
- O przepraszam, co to, to nie, ja nie będę przed wami klęczał!
- A ja nie zamierzam siadać, ta podłoga taka zimna...
- Tym bardziej ja się nie położę.
- No cóż, panowie, wydaje mi się, że w takim razie musimy wszyscy wspólnie postać. Hm... Może zatem ja schowam ręce do kieszeni? Chociaż w ten sposób będę się od was odróżniać.
- Obawiam się, panowie, że wszyscy musimy schować ręce do kieszeni - odpowiedział klon, który nie chciał leżeć. - Jeśli się nie mylę, wszyscy czujemy to samo, z racji tego, że jesteśmy identycznymi istotami. Czyli teraz każdemu z nas zrobiło się bardzo zimno w ręce.
Cała czwórka jednocześnie wsunęła dłonie do kieszeni.
What's changed, Jesse?
Do góry
Autor
RE: wyzwanie?
Jacek_L Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 17-05-2015 15:43
:)
Do góry
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.