| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
KatarzynaKonopkaChludzinska 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 03-03-2017 00:54 |
|
Mediów, które dodajmy- bardzo się stabloidyzowały, a nauka i jej odkrycia niezbyt często goszczą na pierwszych stronach gazet. Chyba, że są wyjątkowo spektakularne- cząstka Higgsa, fale grawitacyjne.
Jednakże do odkryć naukowych dochodzi niemal codziennie. Tych na miarę prestiżowych nagród naukowych(choćby matematycznej nagrody Abela) rocznie dokonywanych jest kilkadziesiąt.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
chawendyk 
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-07-2017 10:17 |
|
Osoba która zarzuciła temat dla mnie od razu dzieli. Podzielić na dwa, na trzy najlepiej. Rozbicie dzielnicowe. Od tego się zaczęło.
Moim zdaniem znaleźć trzeba coś co łączy a nie dzielić.
Wymyśl nowe, a nie podziel.
I jak już wyszedł temat hipoteki.
Obawiam się że większości ludzi w naszym kraju nie stać w przywilej posiadania "hipoteki"
Nie każdy ma zdolność kredytową, i nie każdy miał równy start w życie i po prostu nie miał możliwości nauki. Czy nawet wsparcia żeby się uczyć.
Poza tym dużo ludzi nie godzi się na to żeby spłacać i ratę kredytu i odsetki które są, owszem, należne bankowi, lecz spore.
Nie wszyscy chcieli mieć samochód z kratką, nie wszyscy chcieli wracać na święta do domu samolotem.
Dużo ludzi chce pracować po prostu na jednym etacie i normalnie 8 godzin a nie 10 lub 12.
Temat rzeka.
Acha, ciekawa wyliczanka: rodzina, przyjaciele, hipoteka...to też system światopoglądowy? I chyba właśnie o to chodzi w tym sporze. Rodzina, przyjaciele, ........... wszystko ale nie hipoteka 
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
FeliciaM
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-07-2017 16:54 |
|
Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
Moja odpowiedź -nie brać w niej udziału.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
chawendyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-07-2017 19:14 |
|
i to są zapewne te jednostki które nie idą na wybory.
Więc wybierają za nich, a potem te jednostki płacą podatki ustanowione przez tych wybranych.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
FeliciaM
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23-07-2017 20:02 |
|
chawendyk napisał: i to są zapewne te jednostki które nie idą na wybory.
Więc wybierają za nich, a potem te jednostki płacą podatki ustanowione przez tych wybranych.
Można brać udział, a nie angażować się w dyskusje światopoglądowe.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
chawendyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 25-07-2017 11:04 |
|
acha.
tak sobie czytałem historię i o to co poprzedziło rozbiory PL...
cytat z WIKIPEDII poniżej:
"Historia
Powstanie Królestwa Galicji i Lodomerii
W 1741 roku cesarzowa Maria Teresa koronując się węgierską koroną św. Stefana, przyjęła również tytuł królowej Galicji i Lodomerii. W czasie koronacji wniesiono również sztandary tego królestwa. W 1769 roku cesarzowa włączyła do swojej pieczęci herby Księstwa Halickiego i Księstwa Włodzimierskiego. Było to związane z zasiadaniem na tronie Księstwa Halicko-Włodzimierskiego węgierskiego króla Kolomana. Pretekst ten wykorzystano do zajęcia przez Austrię części ziem Rzeczypospolitej w 1772 roku w I rozbiorze Polski.
Pod koniec 1772 roku ogłoszono wywód uzasadniający prawa Austrii do tych ziem. Autorami wywodu byli hofrat Teodor Antoni Rosenthal, kustosz Adam Kollar i rektor Josef Benczura, a nosił on tytuł Wywód poprzedzający prawa Korony Węgierskiej do Rusi Czerwonej i Podola, tak jako Korony Czeskiej do Księstwa Oświęcimskiego i Zatorskiego."
Dla mnie w tej całej niby wojnie światopoglądowej chodzi o rozwalenie kraju. A potem wiadomo. Jak by się podzielił to znowu to samo.
Podzielić, rozwalić wewnętrznie a potem rozbiór.
My się nie dogadamy, to dogadają się za naszymi plecami.
Rozbiory PL nie trwały rok tylko od roku 72 do 95 1972 do 1795
I w sumie jakoś mi się wydaje że ludzie majętni, o szerokich możliwościach i zasobach, jakoś nie zauważyli negatywnych skutków tych rozbiorów.
Rozbiory sami sobie zafundowaliśmy. Demokratycznie z "liberum veto" na ustach.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
Szczepan Gender
Użytkownik
- Postów: 244
- Skąd: Jestem stamtąd.
|
| Dodane dnia 25-07-2017 20:02 |
|
Dogadać się? Z kim? Jak? heheh. Jak się można dogadać w kwestii światopoglądu? Znaczy zmienić go, tak? Przecież niedawno palono na stosach z tytułu odmiennego światopoglądu, potem zamykano w obozach koncentracyjnych i też palono. Dziś w wielu krajach się kamienuje z tytułu różnicy światopoglądu. Zamyka się w więzieniach. Gdzie tu jest pole do dogadywania się?
Uparcie twierdzę, że granice administracyjne państw są tworem sztucznym, a podziały pomiędzy ludźmi przebiegają zupełnie inaczej. Jedyną barierą jest język. Faktyczne granice powinny przebiegać wzdłuż osi podziałów społecznych. Wtedy byłoby cacy. Odgrodzić drutem kolczastym ludzi, którzy nie potrafią żyć bez zniewolenia od ludzi wolnych. Jedyny problem polega na tym, że ci zniewoleni posiadają imperatyw wpływania na losy całego gatunku, a nie tylko swojej grupy, ale to się da rozwiązać.
|
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
chawendyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 25-07-2017 21:32 |
|
A widzisz, i to jest właśnie sukces jeśli takie porozumienie powstanie....
Granica osi podziałów społecznych? hmm to chcesz podziału kastowego ? W sumie już taki działa nawet u nas...bardzo zauważalny lub kompletnie nie dostrzegalny.
Wiesz np że 10 zł ma inną wartość w praktyce w każdej z części naszego kraju ? Takie są fakty. Ale są to "fakty praktyczne"
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
Szczepan Gender
Użytkownik
- Postów: 244
- Skąd: Jestem stamtąd.
|
| Dodane dnia 26-07-2017 10:54 |
|
Podział kastowy? Działa już taki? To chyba masz na myśli kastę rządzących, kastę klakierów i kastę złożoną z całej reszty. Odpowiem wprost:
Na osi podziałów społecznych leżą źródła podziałów, które świetnie wykorzystuje dla budowy osi podziałów Jarosław Kaczyński. A są to m.in.: stosunek do wiary i prawa (prawo stanowione, a prawo Boże), stosunek do seksu i mniejszości seksualnych, obyczajowość, stosunek do nauki i wiedzy.
Z powyższych wywodzę, że najwłaściwszym podziałem byłby podział na Świadków Prawa i Sprawiedliwości i całą resztę. A pomiędzy tymi dwoma nacjami drut kolczasty i miny przeciwpiechotne. Osobiście bliżej mi do cywilizacji pozaziemskich, niż do Świadków Prawa i Sprawiedliwości, z którymi nic prócz języka i obywatelstwa mnie nie łączy, a i poszczególne słowa w języku polskim znaczą dla mnie co innego, niż dla Świadków Prawa i Sprawiedliwości, ale już nie będę wyliczał. Przy czym, żeby jasne - ja nie jestem zwolennikiem żadnej opcji politycznej, ponieważ jeszcze się nie pojawiła taka, której zwolennikiem mógłbym być. Jestem jedynie przeciwnikiem dobrej zmiany.
|
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
chawendyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 26-07-2017 14:30 |
|
i o polityce.
Zero drogi środka.
My PL się nie dogadamy to się dogadają za nas.
Prędzej czy potem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
Szczepan Gender
Użytkownik
- Postów: 244
- Skąd: Jestem stamtąd.
|
| Dodane dnia 26-07-2017 18:01 |
|
No dobra, panie Chawendyk, więc bez polityki:
Aborcja na żądanie, tabletki poronne bez recepty, eutanazja na żądanie - to w dziedzinie wolności obywatelskich, bo nikt nie jest niczyim niewolnikiem, nawet Boga, o ile takowy istnieje. Poza tym trójpodział władzy, a nade wszystko niezależne sądownictwo, bo żadne Zero - przypadkiem minister nie będzie na mnie wydawać wyroków przy pomocy telefonu, a za pośrednictwem jakiegoś palanta ustanowionego sędzim przez jedyną słuszną władzę. Rozumiemy się? To jest środek, o reszcie możemy spokojnie dyskutować.
|
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
chawendyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 26-07-2017 23:36 |
|
To zostań politykiem i to wykonaj. Niestety nie dostaniesz za dużo głosów z takim programem.
Dużo masz w sobie złości. Za dużo. Wylewasz ją non-stoper.
Jeśli piszesz z taką pasją, z takim przekonaniem, to jakie Tobą emocje targają wewnątrz.
To mocne jest.
...no i wiersz mi właśnie wyszedł z tej dyskusji / jutro skończę bo oczy bolą
fajnie się z Tobą pisze. Ale mniej agresji. Nakręcasz się.
Chcesz to zmienić? nie podoba się to wszystko ?
ZOSTAŃ POLITYKIEM /to chyba jedyna droga
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
Szczepan Gender
Użytkownik
- Postów: 244
- Skąd: Jestem stamtąd.
|
| Dodane dnia 27-07-2017 00:30 |
|
| Targają, bo nie trawię pewnego sposobu myślenia, który nie jest dla Ciebie charakterystyczny, lecz nie rozumiesz, że z nim trzeba walczyć, bo inaczej wlezie Ci na głowę. Ten sposób myślenia wyniósł do władzy pokraczny twór, który szamocąc się urąga rozumowi, logice i elitom społecznym. Ten sposób myślenia jest tylko echem minionych epok, nie mniej jednak potrafi on zagłuszać rzeczywistość. Potrafi wykoleić pędzący pociąg. To doktrynalny sposób myślenia, narzucający innym jedną doktrynę i absurdalne poczucie wspólnoty na niej wyrosłe. Nie może być żadnej wspólnoty na fałszywej, narzuconej więzi. Po prostu z gówna bata nie ukręcisz. Podobne barachło budowano od 1945 roku.
|
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
chawendyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 27-07-2017 08:51 |
|
A gdzie ten pociąg jedzie ?
Bo jeśli od 1989 roku jechał to tylko wywiózł miliony ludzi za chlebem. Jakoś nie wydaje mi się że dla samej przyjemności podróżowania tyle osób wyjechało "poznawać inne kraje"
Walczyć ?
Może czasem trzeba wykładać swoje racje w formie argumentów
A ciekawie napisałeś "nie jest charakterystyczny dla mnie"
Ja wyznaję niestety wartości uniwersalne. Bez ostrych skrętów. A jednak.
no i na koniec proszę poświęcić godzinę na barwną opowieść robotników i inteligencji
naprawdę można wyciągnąć niesamowite wnioski
a najlepsze jest to że film ma niecałe 40 lat /
film moim zdaniem nakręcił genialny człowiek, wizjoner
dużo daje do myślenia,
https://www.youtube.com/watch?v=g426ZqIMCso
[Dodano 27-07-2017 21:56]
no i w sumie to ? czekamy cudu?
że problem sam się rozwiąże?
nie jeden chciałby tych pól minowych i drutów kolczastych a może czegoś jeszcze... o zgrozo
potrzeba w tej sytuacji całej mediatora
tylko "gupi" tego nie widzi
kto to jest mediator?
ktoś niezależny w/g mnie...kompletnie niezależny
tylko kto jest niezależny w obecnym świecie?
a tak to dojdziemy do klinczu, zwarcia
ciśnienie rośnie
ale po co ?
no niech ktoś taki mądry mi powie do czego ta sytuacja prowadzi?
ja wiem, każdy wie
a po co to komu?
ale są tacy którym brak adrenaliny
bo oni już wszystko widzieli
ALE NIC NIE CZULI, nigdy
hmm sami musimy się dogadać
my sami z naszą mentalnością
podobał mi się system podejmowania decyzji w Faraonie gdy głosowali przedstawiciele stanów społecznych na temat wykorzystania skarbca kapłanów../.chyba jakoś tak to było/
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
Szczepan Gender
Użytkownik
- Postów: 244
- Skąd: Jestem stamtąd.
|
| Dodane dnia 03-08-2017 16:51 |
|
"A gdzie ten pociąg jedzie ?
Bo jeśli od 1989 roku jechał to tylko wywiózł miliony ludzi za chlebem. Jakoś nie wydaje mi się że dla samej przyjemności podróżowania tyle osób wyjechało "poznawać inne kraje"
Akurat największym sukcesem po 1989 roku jest to, że można z tej krainy mlekiem i miodem płynącej, a Polską zwanej, spierdalać dokądkolwiek zechcesz. To największa zdobycz przemiany jaka się dokonała po 1989 roku!!! Dlatego, że przed 1989 roku granice były zamknięte, a paszporty przetrzymywała bandycka szumowina zwana władzą ludową. Najgorsze co może się przydarzyć jakiemukolwiek państwu, to właśnie władza ludu, ponieważ lud jest ciemny jak but, co widać, słychać i czuć. Lud uważa, że każdy obywatel jest własnością ludu i ma tańczyć jak lud mu zagra. A ja pierdolę lud i władzę ludową. Nie mam nic wspólnego z ludem poza obywatelstwem i językiem.
Powiem Tobie coś więcej, drogi Chawendyku!
Otóż, jeśli władza ludu w Polsce się utrzyma, to nierząd przez tę władzę ustanowiony ponownie rozpocznie proces uszczelniania granic, bo młodzi Polacy będą stad spierdalać w podskokach i nie będzie komu zapierdalać na nierobów emerytów z obniżonym wiekiem emerytalnym i emeryturkami na pograniczu przetrwania. Nie będzie komu zapierdalać na ochronkę dla bonzów super zmiany i generalnie nie będzie komu utrzymywać pierdolonych lumpów i neobolszewizmu. Dlatego radzę wszystkim zdrowym Polakom: zostawcie to szambo i układajcie sobie życie w którymś z dziesiątków normalnych państw. Póki czas. Reszta niech się pozagryza, a wówczas wrócicie i obejdziecie się z tym co zostało jak z dziećmi.
chawendyk napisał: hmm sami musimy się dogadać
my sami z naszą mentalnością
W Polsce nie ma tradycji dialogu, ani kompromisu. Proszę zwrócić uwagę na to, co obecnie urodził kompromis zawarty przy okrągłym stole. Nie ma i nie będzie dialogu pomiędzy ludźmi otwartymi, liberalnymi permisywistami, a ograniczonym umysłowo, z tą swoją ciasnotą umysłową polskimi patriotami. A zostawić ich w cholerę na pożarcie historii! Wolny człowiek nie może tańczyć jak mu zagrają miernoty urągające wszelkiej inteligencji i poczuciu wartości. Wolny człowiek nie pozwoli ubrać się w chomąto, żeby lumpy orały w niego pole. Wolny człowiek żyje jak chce i wcale nie potrzebuje do tego haseł typu "róbta, co chceta", ponieważ wolnym się urodził i wolnym umrze, niezależnie od tego czy władza jest demokratyczna, czy jest w rękach politycznych lumpów. I tyle, Chawendyku. Ale Ty możesz się ślizgać, albo dymać ubrany w chomąto jeśli to lubisz. Powodzenia.
|
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
Slavek
Użytkownik
|
| Dodane dnia 03-08-2017 18:34 |
|
Szczepan Gender napisał: W Polsce nie ma tradycji dialogu, ani kompromisu. Proszę zwrócić uwagę na to, co obecnie urodził kompromis zawarty przy okrągłym stole. Nie ma i nie będzie dialogu pomiędzy ludźmi otwartymi, liberalnymi permisywistami, a ograniczonym umysłowo, z tą swoją ciasnotą umysłową polskimi patriotami.
Szczepan Gender napisał: Wolny człowiek nie może tańczyć jak mu zagrają miernoty urągające wszelkiej inteligencji i poczuciu wartości
Proszę mi wyjaśnić jak rozmawiać, prowadzić dialog z kimś kto ma takie zdanie o swoi adwersarzach..? Takie komentarze świadczą tylko i wyłącznie o komentującym człowieku, a nie o komentowanych.
[Dodano 03-08-2017 18:35]
Co do okrągłego stołu...
Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD, parafrazując, skomentował słowa Władysława Frasyniuka o pokonaniu komunistów. „Drogi Władysławie Frasyniuku! Żeście komunistów pokonali? No nie. Wyście się z nami, k****, przy Okrągłym Stole i 4 czerwca 1989 r. do-ga-da-li” - pisze na Facebooku Czarzasty.
Przewodniczący SLD odniósł się do słów, które powiedział Władysław Frasyniuk w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”."
|
"...podziwiam komunistów/ za ich upór bezmyślne oddanie/ czemuś tak bezwzględnie błędnemu"
Leonard Cohen
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
Szczepan Gender
Użytkownik
- Postów: 244
- Skąd: Jestem stamtąd.
|
| Dodane dnia 03-08-2017 20:27 |
|
Slavek napisał: Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD, parafrazując, skomentował słowa Władysława Frasyniuka o pokonaniu komunistów. „Drogi Władysławie Frasyniuku! Żeście komunistów pokonali? No nie. Wyście się z nami, k****, przy Okrągłym Stole i 4 czerwca 1989 r. do-ga-da-li” - pisze na Facebooku Czarzasty
Toteż dlatego napisałem o kompromisie.Slavek napisał: Szczepan Gender napisał:
Wolny człowiek nie może tańczyć jak mu zagrają miernoty urągające wszelkiej inteligencji i poczuciu wartości
A może? Co? chciałoby się, nie? A poza tym, to czy ja wymieniłem jakąś miernotę z nazwiska, albo chociaż z nicku? Ale cóż... mówi się: uderz w stół, a nożyce się odezwą, heheheh.
Jeszcze raz powtórzę: nie ma żadnego dialogu w kwestii wolności osobistych i albo one są, albo ich nie ma. A ja jestem po to, żeby te granice wolności osobistych poszerzać. To chyba jasne, nie?
Poza tym jest oczywiste chyba dla każdego zdrowego człowieka, że wolni ludzie nie będą tańczyć pod dyktando lumpenproletariatu uzbrojonego w krzyże i różańce, nie?
|
Józef Piłsudski - sprawca cudu na Wisłą:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu".
Mark Twain - powieściopisarz dziecięcy:
"Religia została wynaleziona kiedy pierwszy oszust napotkał pierwszego głupka".
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
FeliciaM
Użytkownik
|
| Dodane dnia 02-09-2017 18:27 |
|
Jakoś tak się składa, że chęć dyskusji światopoglądowej zawsze idzie w parze w potrzebą udowodnienia swojemu rozmówcy, w jak wielkim jest błędzie i przekonania go do zmiany zdania na takie, które się ma. Poza tym, za głoszeniem swoich racji zawsze idzie potrzeba zaspokojenia poczucia ważności. Gdyby chodziło tylko o wymianę zdań, ludzie nie okazywaliby takich emocji, jak zazwyczaj ma to miejsce. Zwróćcie uwagę, jak się zachowują, mówiąc o czym, w co głęboko wierzą: gestykulują, podnoszą głos, czerwienią się ze złości, gdy ich oponent wygłasza pogląd przeciwny do tego, który głoszą. Mają realne poczucie zagrożenia i potrzebę obrony. Zupełnie jak dzikie zwierzęta, kiedy obce osobniki wkraczają na ich terytorium.
A przecież wiadomym jest, że "zbijanie" argumentów przeciwnika powoduje jego opór. Jednak z jakiegoś powodu ludzie nadal uciekają się do "walki na słowa", sądząc, że mogą przekonać swojego rozmówcę do zmiany zdania, co jest nadzwyczajnie błędnym założeniem.
Dlatego uważam, że najlepiej jest nie przyłączać się do bitew w wojnie światopoglądowej w Polsce.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
Vanillivi
Użytkownik
|
| Dodane dnia 02-09-2017 22:02 |
|
To podejście wydaje mi się bardzo mocno idealistyczne. Oczywiście dobrze by było, gdyby dało się pozbyć egoistycznych pobudek podczas dyskusji, jednak jest to ciężkie. Zupełnie się z Tobą zgadzam, że rozpoczynając dyskusję nie ma sensu wychodzić z założenia, że kogoś przekonamy do zmiany poglądów.
Inną sprawą jest to, że warto brać udział w dyskusjach (oczywiście nie zawsze i nie z każdym) chociażby po to, by prostować powtarzane często bzdury, przekazywać wiedzę i dzielić się własnym doświadczeniem. Należy jednak przy tym mieć świadomość, że druga strona też ma swoje ugruntowane poglądy i się o to nie obrażać.
"Siedząc cicho" pozostajemy bierni, godzimy się na to, by narrację tworzyli inni. O ile nie zawsze warto wdawać się w polemiki, gdy pijany wujek na rodzinnej imprezie wygłasza bzdury wierząc, że to prawdy objawione, to są sytuacje, gdy reagować trzeba.
|
| http://www.cala-reszta-nocy.blogspot.com Mój blog o życiu, podróżach i pisaniu.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Jak zakończyć wojnę światopoglądową w Polsce?
|
|
FeliciaM
Użytkownik
|
| Dodane dnia 03-09-2017 00:41 |
|
Właśnie mając świadomość egoistycznych (czy może po prostu: ludzkich) pobudek naszych rozmówców, możemy wpłynąć na to, w jakim kierunku potoczy się dyskusja. Wcale nie mówię, żeby się ich pozbywać - są czymś normalnym, w sumie naturalnym, i nikt z nas nie jest od nich wolny.
To, czego każdy z nas powinien mieć również świadomość, to to, że często ludzie zaczynają pleść bzdury (wydające się w ich mniemaniu z kolei prawdą objawioną) nie dlatego, że mają ochotę z nami polemizować, tylko po to, żeby właśnie poczuć się ważnym, mądrym, kompetentnym, odreagować złe emocje. I choć w pierwszym odruchu często świerzbi nas język, żeby zacząć odpowiadać, to lepiej jest jednak nic nie mówić, albo dyskretnie zmienić temat. W ostateczności zmienić towarzystwo, jeśli nam ten ktoś wybitnie nie pasuje.
Vanillivi napisała:
Inną sprawą jest to, że warto brać udział w dyskusjach (oczywiście nie zawsze i nie z każdym) chociażby po to, by prostować powtarzane często bzdury, przekazywać wiedzę i dzielić się własnym doświadczeniem. Należy jednak przy tym mieć świadomość, że druga strona też ma swoje ugruntowane poglądy i się o to nie obrażać.
"Siedząc cicho" pozostajemy bierni, godzimy się na to, by narrację tworzyli inni. O ile nie zawsze warto wdawać się w polemiki, gdy pijany wujek na rodzinnej imprezie wygłasza bzdury wierząc, że to prawdy objawione, to są sytuacje, gdy reagować trzeba.
No właśnie, a co jeśli druga strona ma ugruntowane poglądy przeciwstawne, który nam wydają się bzdurne, i vice versa?
Jeżeli wyczuwamy opór, to moim zdaniem lepiej zostawić sprawy takimi, jakie są. Tak jak ty nie lubisz słuchać, gdy ktoś podważa słuszność Twojego światopoglądu, tak samo gniewnie zareaguje Twój rozmówca - zupełnie jakby ktoś chciał zburzyć jego przez lata budowany i urządzony dom, w którym dobrze się czuje. Uwielbiamy czuć, że mamy rację; gdy ktoś nam to poczucie odbiera, zaczynamy robić się wręcz agresywni.
Co do ostatniego punktu, to się zasadniczo zgadzam, chociaż nie wiem, do jakich sytuacji mogłoby się go odnieść.
|
|
|
|
| Do góry |
|
