| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 04-09-2008 18:39 |
|
| Zastanawiam się, co się dzieje w głowach tych szybko-czytaczy, gdy przewracając kartki książki z prędkością światła, ich oczy napotkają błędy gramatyczne, składniowe, logiczne, ortograficzne...
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
|
dreamer
Użytkownik
|
| Dodane dnia 04-09-2008 19:40 |
|
Valdens - ponoć to działa na takiej zasadzie jak np. patrzenie na krajobraz - nie musisz go lustrować centymetr po centymetrze, żeby złożyć ten obraz w całość.
To tylko kwestia przyzwyczajenia mózgu do szybszego "wczytywania" informacji. Nie suniesz wzrokiem linijka po linijce, ale mózg "pochłania" np. kilka linijek jednocześnie. A i tak potrafi je sobie ułożyć we właściwej kolejności.
A czytanie jest takie samo, bo odbywa się w mózgu. Poprawia się tylko szybkość na drodze tekst -> mózg.
Tak więc myślę, że wszystkie te sprawy mogą równie dobrze zauważać.
Zresztą ponoć przy odpowiednim wyćwiczeniu ilość zapamiętywanych informacji jest znacznie wyższa niż tradycyjnie.
Myślę, że to istotne w obecnych czasach, kiedy mamy dostęp do przeogromnej wiedzy i nie jesteśmy w stanie i tak przez nią przebrnąć (oczywiście nigdy nie przebrniemy przez wszystko).
Dzięki temu może być później więcej czasu na np. delektowanie się pasjonującą, wciągającą literaturą 
|
You may say I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope some day you'll join us
And the world will be as one
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 04-09-2008 20:01 |
|
Dziękuję za wyjaśnienie, dreamer Pewnie w teorii właśnie tak to działa. No i w praktyce też działa. Są tacy ludzie, fakt, nie da się zaprzeczyć. Wyjaśniasz to poprawnie, ale ja i tak nie jestem w stanie tego pojąć. Nie Twoja wina oczywiście. Ja na przykład czytając podręcznik do historii wyobrażałem sobie sceny, kombinowałem przy wielu akapitach na zasadzie "dlaczego tan król zrobił tak, a nie inaczej?", "dlaczego przyjął chrzest?", "dlaczego zwano go Łokietkiem?"... i tym podobne. I powiedz mi teraz, jak mam pojąć fakt, że ten szybko-czytacz połykając książkę o historii średniowiecznej Polski w 2 minuty, zdąrzy do tego te wszystkie pytania sobie zadać oraz na nie odpowiedzieć? Przeczyta, przemyśli, znajdzie odpowiedzi w 120 sekund!
Wychodzi mi, że jestem imbecylem 
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 04-09-2008 20:08 |
|
Hmpf... Ja to odbieram troszkę inaczej. Nie chodziłam na kursy szybkiego czytania, ale mimo wszystko idzie mi to całkiem nieźle. Jest to o tyle wygodne, że kiedy na przykład czytam Orzeszkową, która się w kilometrowych niemalże opisach przyrody lubowała, które mnie nudzą (niestety), myknę je raz dwa, i nie głowię się pół godziny nad szumiącym drzewem. Ale jak coś mnie frapuje, fascynuje, ciekawi, to nikt nie broni mi przecież zatrzymać się nad tym dłużej.
Nie da się takich pytań zadać, i do tego odpowiedzi znaleźć w 2 minuty. Ale pewne rzeczy naprawdę lepiej przeczytać szybciutko...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
|
dreamer
Użytkownik
|
| Dodane dnia 04-09-2008 20:43 |
|
Valdens, wydaje mi się, że tylko przeczyta szybciej. Przemyśleć musi tak samo. Ale jeśli daną część przeczyta w minutę zamiast 10, to będzie mógł 9 więcej poświęcić na myślenie.
Oczywiście bardzo teoretycznie. Bo to indywidualna sprawa co ktoś zrobi.
Jak działa w praktyce to Ci nie powiem, póki co nie starczyło mi silnej woli, żeby regularnie to ćwiczyć 
Ginger - Orzeszkowej opisy szumiących badyli to chyba większość tak czyta jak piszesz. Ja też tak robiłem, bo cierpliwości mi do tego brakowało.
Ale z tego co mi wiadomo, to w szybkim czytaniu (tym takim ćwiczonym na szybkie przyswajanie) jest ta różnica, że w ten sposób mimo wszystko wchodzi Ci do głowy wraz ze szczegółami co też tam z tym zielskiem się działo.
Dlatego można to zastosować do fragmentów, które się chce zapamiętać, coś z nich normalnie przyswoić.
Mi się wydaje, że to dobre przede wszystkim do książek naukowych. Bo jak ktoś czyta literaturę dla przyjemności to raczej nie żeby w kilka minut skończyć książkę.
|
You may say I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope some day you'll join us
And the world will be as one
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 04-09-2008 20:48 |
|
Ja teraz mam mało czasu na czytanie. I to, że czytam szybko, pozwala mi na jednoczesne zagłębienie się w "Wiedźmina", "Sklepik z marzeniami", "Grę w klasy" i do tego jeszcze przypomnienie sobie "Krainy Chichów". I wierz albo nie - ale pamiętam to, co przeczytałam. Nie wylatuje mi to po kilku minutach.
Kiedy chodziłam do szkoły, też tematy z biologii wolałam przeczytać w pięć minut niż w piętnaście, bo przecież zapamiętywałam to, co czytałam, a miałam jeszcze czas na jakieś inne zajęcia, przyjemniejsze najprawdopodobniej 
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
|
dreamer
Użytkownik
|
| Dodane dnia 04-09-2008 22:44 |
|
A to przepraszam. Zrozumiałem to czytanie krzaczastych fragmentów Orzeszkowej tak jak ja robiłem, czyli po prostu przebiegnięcie wzrokiem, żeby mniej więcej zorientować się, że już kolejną stronę o tej przyrodzie jest.
Ale czytasz po linijce tylko, że szybciej, czy większe partie tekstu za jednym zamachem?
|
You may say I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope some day you'll join us
And the world will be as one
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 04-09-2008 22:52 |
|
| A skąd ja mam wiedzieć...? Czytam szybciej, nawet na głos, niż większość moich znajomych. Nie wiem, jak to się dzieje
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
|
A4IX
Użytkownik
|
| Dodane dnia 21-09-2008 11:07 |
|
Cytat: risonia napisał/a:
co sądzicie o współczesnej młodzieży , która nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Czego to wina??
Nie każdy przedstawiciel młodzieży to analfabeta(np. ja), więc nie uogólniajmy, ale większa jej część owszem, zwłaszcza jak nei rozumie tego co czyta.
A przez co to jest spowodowane? Brakiem myślenia, braniem tego co jest podane na talerzu, kultura masowa - telewizja w dużej części, fajniusie programy rozrywkowe typu Viva, pójście młodziaka na łatwiznę i brak czytania książek.
|
| Amor Patriae Nostra Lex
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
Apple
Użytkownik
- Postów: 401
- Skąd: nowoorleańska jabłoń
|
| Dodane dnia 21-09-2008 14:22 |
|
Cytat: kultura masowa - telewizja w dużej części, fajniusie programy rozrywkowe typu Viva, pójście młodziaka na łatwiznę i brak czytania książek.
zapomniałeś o najważniejszym - komputerze
co sądzę o takiej młodzieży hmm... nie wiem, nie spotkałam się jeszcze z takim przypadkiem. za to młodzież, i nie tylko bo także dorośli, piszący np. "muj" cholernie mnie zrażają do siebie. nie potrafię strawić, jak ktoś popełnia błędy. nie powiem, bo sama je robię ale bardzo rzadko.
|
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
| Dodane dnia 21-09-2008 14:27 |
|
| Kazdy robi bledy - przez nieuwagę, pospiech, zwyczajne roztrzepanie. Ale kilka bledow ortograficznych w jednym zdaniu to już przesada... Niestety - ludziom się po prostu nie chce...
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
Apple
Użytkownik
- Postów: 401
- Skąd: nowoorleańska jabłoń
|
| Dodane dnia 21-09-2008 14:28 |
|
| ginger ja rozumiem błędy popełniane w pośpiechu, ale kilka w jednym zdaniu to maskara...
|
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
WholeTruth 
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
Apple
Użytkownik
- Postów: 401
- Skąd: nowoorleańska jabłoń
|
| Dodane dnia 22-09-2008 18:58 |
|
Whole ale Ty popełniasz 1 błąd i to wybaczalny
gratulacje temu Panu inteligencji ;pp
|
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
|
A4IX
Użytkownik
|
| Dodane dnia 22-09-2008 22:22 |
|
| Każdy popełnia błędy - ludzie są do tego stworzeni, ale sztuka polega na tym, żeby te błędy wyłapywać i poprawiać
|
| Amor Patriae Nostra Lex
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
| Dodane dnia 23-09-2008 13:59 |
|
wstyd - nie znać ortografii w swoim ojczystym języku...
mi jest głupio, gdy ktoś mnie poprawia. nawet taka Apple.
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
Apple
Użytkownik
- Postów: 401
- Skąd: nowoorleańska jabłoń
|
| Dodane dnia 23-09-2008 15:00 |
|
teraz możecie się śmiać, napisałam "pożądnie" bo nie pamiętałam jak się pisze  wpadka.
aj tam, ja lubię poprawiać ludzi. szczególnie takie drobne błędy, które Ty Whole popełniasz
|
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
| Dodane dnia 23-09-2008 20:56 |
|
Cytat: ja lubię poprawiać ludzi.
hehe. domintaorka z Ciebie. i ogólnie osoba która lubi, gdy ostatnie słowo nalezy do niej.?
poprawianie błędów jest potrzebne. wtedy są jakieś sznse, że się zacznie poprawnie pisać...
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: młodzi współcześni analfabeci
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 23-09-2008 21:48 |
|
Co do czytania ze zrozumieniem, to wydaje mi się, że robi się z tym lepiej niż było kilkanaście/kilkadziesiąt lat temu, więc aż tak bym nie dramatyzował. Może po prostu, dzięki rozwojowi mediów, pewne braki bardziej rzucają się w oczy? Kiedyś jak ktoś nie umiał czytać, no to siedział schowany głęboko w domowym zaciszu, dzisiaj może wejść na forum internetowe i bezkarnie dawać popis własnej niekompetencji.
Z ortografią jest na pewno znacznie gorzej niż było, mnie to akurat nie martwi, bo zawsze miałem to za kwestię drugorzędną.
|
|
|
|
| Do góry |
|
