Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Hyper Użytkownik
  • Postów: 806
  • Skąd:
Dodane dnia 30-10-2008 19:31
A ja ma dzisiaj doła. Dolisko jakich mało. Tak ot, pojawiło się i trwa, siedzi i nabzdycza się i rozrasta się w sobie i...
Pomóżcie.
download1.klimacik.pl/e-gify.com/1356.gif

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
ginger Użytkownik
  • Postów: 3099
  • Skąd: Bydgoszcz
Dodane dnia 30-10-2008 19:41
Ja w takich sytuacjach stosuję miskę lodów z miodem i gorącą czekoladę, albo butelkę wina. Albo zamęczanie świata moim problemem - też pomaga :D
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Rudzik Użytkownik
  • Postów: 27
  • Skąd: Sieradz
Dodane dnia 22-11-2008 16:55
Czekam, aż się skończy.
Albo oglądam to:
http://pl.youtube.com/watch?v=vr3x_RRJdd4
Zawsze pomaga :)!
"Kiedyś pisarstwo było powołaniem, pokrzepianiem serc, służbą wobec narodu, idei czy religii. Grafomani mieli małe szanse na przebicie się do szerszej publiczności, pisali do szuflady albo zamęczali swoimi utworami rodzinę i znajomych. Dzisiaj jest internet."
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
DamianoBB Użytkownik
  • Postów: 7
  • Skąd: Bielsko-Biała
Dodane dnia 22-11-2008 17:14
Topię smutki w butelce wódki... najgłupszy sposób aby uciec chociaż na chwilę do szarej rzeczywistości- ale za to jaki skuteczny. ewentualnie potrzebuję samotności
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Miladora Użytkownik
  • Postów: 7498
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 22-11-2008 17:31
Utopić chwilowo można, ale katz na drugi dzień pogłębi depresję i znowu trzeba się napić... A propos, Rosjanie mają powiedzenie - Jak wypiję kieliszek to budzi się we mnie nowy człowiek. A ten nowy też chce się napić...
No więc to nie jest sposób.
Ja się wolę wkurzać, zamiast smucić...
Albo uśmiechać...
Albo zabrać się do ostrej stolarki - nie macie pojęcia jak fajnie działa piłowanie drewna (nie bliźnich) :D

PS. Damiano, dawaj poprzedni avatar, już się do niego przywiązałam! :yes:
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 25-11-2008 23:08
Kiedy jestem smutna?
Uśmiecham się?
Uśmiecham się tak długo, aż wreszcie zacznę śmiać się z własnej głupoty i niemożności zniesienia stanu przygnębienia - pomaga. Gdy to nie pomoże, staram się coś napisać, namalować, gdy ładna pogoda idę biegać. Biegam do upadłego, aż prawie rozpłaszczę się na ziemi... i pomaga.
Oglądam komedie, głupie filmiki, czytam dawne zapiski, staram się przypomnieć wesołe chwile.

A gdy wpadam w tak zwany kanion i nijak potrafię się ogarnąć?
Za często mi się to nie zdarza, szczerze mówiąc. Zawsze szukam jakiegoś punktu zaczepienia, a gdy ten już znika... bywa różnie. Ale wegetuję przez kilka dni i wymazuję je z życiorysu, albo [jak ostatnio] wypłakuję się. Co prawda opcja druga ma miejsca raz na milion lat [oprócz wyczynu z kilku dni temu nie pamiętam drugiego takiego x.x], ale jakoś pomaga.
I co jeszcze?
Z okazji dzisiejszego dnia - przytulam misia! :D
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
gabstone Użytkownik
  • Postów: 1101
  • Skąd: Chorzów
Dodane dnia 25-11-2008 23:09
Jeśli nie mogę sobie poradzić to piszę do kogoś kto mnie za przeproszeniem opieprzy, bo zazwyczaj moje smutki mają takie samo podloże i on wie co wtedy powiedzieć. A w skrajnych sytuacjach niestety zamykam się w sobie i nie wyduszę ani słowa. To najgorsza metoda jaką znam, ale czasem działa.
Polacy są zbyt inteligentni jak na swoje położenie geograficzne. Jarosław Iwaszkiewicz
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
frivia Użytkownik
  • Postów: 32
  • Skąd:
Dodane dnia 25-11-2008 23:25
A fakt, pomoc osoby trzeciej i jej dosadne "ogarnij się" pomaga. Chociaż często budzi po prostu większą złość.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Stanisław Jerzy Lec
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Hyper Użytkownik
  • Postów: 806
  • Skąd:
Dodane dnia 26-11-2008 00:00
Ze wszystkich możliwych sposobów na mnie najlepiej działa tzw. wygadanie się. W raz z wydalaną ilością słów poziom adrenaliny opada.
download1.klimacik.pl/e-gify.com/1356.gif

RYBA rządzi, RYBA radzi, RYBA nigdy cię nie zdradzi!.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
MM Użytkownik
  • Postów: 5
  • Skąd: Lublin
Dodane dnia 26-11-2008 00:27
piszę listy lub e-maile, których nie wysyłam. ale czas to najlepszy przyjaciel:) z czasem pojawiają się nowe smutki i zapominam o starych;p smutek to nieodłączny element życia, dzięki niemu czujemy, że żyjemy.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
soczewica Użytkownik
  • Postów: 2423
  • Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
Dodane dnia 27-11-2008 16:28
Cytat:
teresa481014 napisał/a:
-To co wtedy robisz?


idę na spacer z psem. piszęm dużo piszę.
płaczę, bo to najlepszy sposób na umycie się od środka.
śmieję się, bo tak się duszę suszy.
piszę.
piszę.
piszę.
ale nie piszę wtedy publicznie.

i kiedy jestem smutna, to mnie nie ma.
gadam z taką jedną kozą. rozmowa ma lecznicze właściwości. a ona umie doprowadzić do łez i tego, że człowiek się wygada. przyjaciel to dobra rzecz, nawet przyjaciel, którego się znalazło po dwudziestu latach znajomości.
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
Do góry
Numer GG
Identyfikator Tlen
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Firewarrior Użytkownik
  • Postów: 19
  • Skąd:
Dodane dnia 04-12-2008 18:54
Hmm... Jeśli to coś poważnego, to zapijam i rozmyślam o tym na kacu, a jeśli mniej - idę pomarudzić przyjaciołom...
http://www.gosia-firewarrior.deviantart.com <- oprócz pisania także rysuję, zapraszam do mojej galerii.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 07-12-2008 12:01
depresja jst typowym stanem dla ludzi którzy piszą. Choć częściej dotyka nas raczej cyklofrenia



alkoholu nie polecam. zwłaszcza nie polecam na poprawę humoru. lepsi od nas pisarze, mądrzejsi i silniejsi ludzie, stoczyli się przez to gówno na dno.
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Arkady Użytkownik
  • Postów: 1284
  • Skąd: Tychy
Dodane dnia 07-12-2008 15:53
Oczywiście Andrzeju, że alkohol to złe wyjście... Prawdę powiedziawszy nie za bardzo wiem co to depresja... Jak nie piszę, to pracuję, a jak nie pracuję, to piszę... na sen nie zawsze jest czas... Może to jest wyjście...B)
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Doktor Zawisza Użytkownik
  • Postów: 30
  • Skąd: wawa
Dodane dnia 07-12-2008 17:58
Jak nie mogę poradzić sobie ze smutkiem, siedzę przy komputerze nieraz całymi dniami, czytam książki, albo idę z moją na zakupy. Poza tym raczej nic nie pomaga.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
SzalonaJulka Użytkownik
  • Postów: 2351
  • Skąd: Bronowice
Dodane dnia 07-12-2008 22:11
Cytat:
depresja jst typowym stanem dla ludzi którzy piszą


troszkę tu chyba szafujemy tym słowem
bo na depresję to niestety tylko psychotropy działają (ew. psychoterapia)
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 07-12-2008 22:46
no cóż była taka zima w moim życiu że i psychotropy były w użyciu - bo wspomnienie liceum tak mnie kopało że nie bylo wyjścia - albo leczymy i składamy wszystko do kupy, albo sznurek, gałąź...



Cytat:
Arkady napisał/a:
Oczywiście Andrzeju, że alkohol to złe wyjście...


powiedzmy nawet z mojego podwórka znam przypadki drogi "od bohatera do zera" działające mocno na otrzeźwienie...
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
SzalonaJulka Użytkownik
  • Postów: 2351
  • Skąd: Bronowice
Dodane dnia 07-12-2008 23:08
Cytat:
no cóż była taka zima w moim życiu że i psychotropy były w użyciu (...)

to przepraszam
wolałam uściślić, że gdzieś kończą się przejściowe smutki a zaczyna choroba - tak, żeby nie bagatelizować tej ostatniej (u mnie to jeszcze dość świeże doświadczenie)
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
ewcia Użytkownik
  • Postów: 3
  • Skąd:
Dodane dnia 08-12-2008 16:24
Prawde mówią ja ciąle jetsem smutna i wydaje mi się że nie moge sobie z tym poradzić. W szkole ubrana jestem na czarno z czym spotykam się z ciągłą krytyką na temat nie tylko koloru ale ogólnie ciucha , czasami bym chciała wypłakać się komuś tak naprawde ale nie umiem przebywać z ludzmi bo irytują mnie i okropnie denerwują dlatego staram się wszystko dusić w sobie
Do góry
Autor
RE: Nie możesz poradzić sobie ze smutkiem
Mortimer_Grady Użytkownik
  • Postów: 28
  • Skąd: Dębica
Dodane dnia 23-01-2009 19:40
WholeTruth ma rację. Ze smutkiem zawsze można sobie jakoś poradzić. Ja na przykłąd gdy mam doła wychodzę na spacer i słucham "empetrójki". Zawsze pomaga.
"Nie jesteś każdym. To prawda. Zdecydowanie nie jesteś. Ale każdy jest kimś."
Do góry
Numer GG
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]