Autor |
Obsceniczność w poezji
|
Corpseone
Użytkownik
- Postów: 61
- Skąd: Zawiercie
|
Dodane dnia 08-06-2009 20:30 |
|
Zainteresowało mnie zjawisko obsceniczności w polskiej poezji. Kiedyś tam omawialiśmy fraszki Kochanowskiego na zajęciach z Historii literatury staropolskiej i prowadząca ćwiczenia postanowiła omówić z nami fraszkę "O flisie". Wtedy byłem nieźle zdziwiony, że Kochanowski, którego głównie wychwala się za Treny, Pieśni ksiąg wtórych, Psałterz Dawidów oraz Pieśń Świętojańską o Sobótce, pisał również pikantne rzeczy. Jak się okazuje nie jemu jednemu się to przytrafiało. Świntuszyć również lubił Jan Andrzej Morsztyn, czy Mikołaj Rej w Figlikach. Znalazłem tę stronę podczas buszowania w internecie: http://zeork.zeork.com.pl/~jasiu/poezja.htm
Ciekawi mnie to, jak poeci, którzy deklarowali swoje przywiązanie do nauki Kościoła, potrafili pisać wiersze w ówczesnych (a nawet i w dzisiejszych czasach) szokujące. W baroku żyło wielu poetów nawróconych, którzy po krytyce ze strony Kościoła za ich nieobyczajowe pisarstwo postanawiali wychwalać Boga (np. Kasper Twardowski). Kochanowski chyba żadnych problemów z racji swoich fraszek nie miał, lub mi nic o tym nie wiadomo?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Obsceniczność w poezji
|
Marcin Sierszynski
Użytkownik
|
Dodane dnia 10-06-2009 23:02 |
|
Miałem to samo. Już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. ; ]
Swego czasu p.Daniel Olbrychski wydał taką antologię, zdaje się tytuł był - "Chwasty polskiej erotyki" (czy jakoś tak). Zbiór takich pikantniejszych polskich utworów-klasyków z osławionym "Traktatem o królewnie Pizdolonie" na czele, w dodatku w uroczej, przeerotycznej oprawie graficznej. Kochanowski też ma tam niemało miejsca.
|
nie będziemy królami nie będziemy królami
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Obsceniczność w poezji
|
Czarna_Blond
Użytkownik
- Postów: 26
- Skąd: Augustów
|
Dodane dnia 16-07-2009 00:52 |
|
Mam dwa typy ulubionej poezji: zwięzła, w której trzeba wiele czytać między wersami i obsceniczna, im mocniejsza tym lepsza Również zauważyłam to zjawisko z Kochanowskim itp. na lekcjach polskiego
|
Jestem Hipocentrum.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Obsceniczność w poezji
|
Corpseone
Użytkownik
- Postów: 61
- Skąd: Zawiercie
|
Dodane dnia 26-11-2009 01:04 |
|
Co do p. Daniela Olbrychskiego, to nic nie równa się jego recytacji owych lubieżnych wierszy To jak recytuje Baśń o trzech braciach i królewnie albo XIII księgę Pana Tadeusza to mistrzostwo świata:]
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Obsceniczność w poezji
|
bio
Użytkownik
|
Dodane dnia 06-03-2011 22:50 |
|
Nie wiem, czy kto pamięta Daniela uwierszenie - Mendy, mendy Sante Patre... oficjalnie protestowali po zakrystiach, a w życiu byli fajni i weseli.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Obsceniczność w poezji
|
Berenika
Użytkownik
- Postów: 213
- Skąd: Galicja
|
Dodane dnia 26-03-2011 22:19 |
|
Można też otworzyć Biblię na Pieśni nad pieśniami. Może i nie ma tam obsceniczności, ale zważywszy na to, że jest to Biblia, raczej nie spodziewalibyśmy się erotyzującego tekstu
|
|
|
Do góry |
|