Dagil dnia 30.04.2015 14:05
Zdjęcia wyoglądałam, ale co najmniej kilku mi brakuje, bo nie rozumiem, jak można nie zajrzeć do Noworola, mając go za plecami, bodaj po to, by zrobić sobie fotkę w kawiarni, po której wałęsają się duszyczki wielu do Was podobnych, tyle że nie tak sławnych (!), no i dlaczego nie wstąpiliście na 15 min. do Muzeum na pięterku! Ukulturalnić się w 15 min. to chyba warto, a Panowie mieliby okazję zapatrzyć się w Ellenai i Modrzejewską. Obie naprawdę godne westchnień. A do tego - "Szał" Podkowińskiego!
Gdy następnym razem pomyślicie o Krakowie, wtrącę się, by podpowiedzieć, gdzie warto być i jak chodzić, nie nabijając niepotrzebnie 30 km.
Ale i tak Wam zazdroszczę!