Gratuluję sukcesu całej trójce
lina_ 91... tak trzymaj

Gratki Zaraz wrzucę sobie Hrabinę na "ruszto". Ciekawym, co to, zwłaszcza, że widzę ją po raz pierwszy u nas.

(Sagit, przydałoby się zdjąć blokadę na komentowanie)

Nawet fajne to, co wygrało. Takie zostające w pamięci. Co prawda parę wyrazów bym poprzestawiał i takie tam, ale i bez tego ta miniaturka jest całkiem smaczna.

(później se skonsumuję linkę i jacka)

Juhuuu . Tomik poezji przeszedl mi kolo nosa, ale ksiazke przynajmniej mam . Dziekuje Szanownemu Panu Jurorowi

Uwaga! Kurtyna milczenia opadła. Można już komentować i oceniać

I nie tylko te zwycięskie, ale wszystkie konkursowe (nie było ich na liście "ostatnio dodanych" ) Zaparaszam:
http://portal-pisarski.pl/articles.php?cat_id=74

Nieprawda, poleciałam zobaczyć i nie mogę skomentować np. tekstu Basoonia. Tylko niektóre są odblokowane, Valdens.

Zgadzam się z Liną. Teksty wysyłane na konkurs powinny być chyba bardziej dopracowane. Chyba, że oceniający kieruje się wyłącznie gustem...No cóż.

Dobra, teraz są odblokowane na 100%. Daję na to valdensową gwarancyję. Do boju pożeracze byków!

Gratuluję

O, jak fajnie Zostałem wyróżniony Gratuluję zwyciężczyni!

przyłączam się do gratulacji

gratuluję również!

a ja skłamałem, że gratuluję... a co... ja miałem wygrać - bo zawsze byłem de best... mama mi tam mówiła: "jesteś najlepszy"... i żona też mi tak mówi: "byłeś de best"... a ja przegrałem... no to co??? mam gratulejszyn że mnie pobili na kwaśne jabłko??? wcale nie!!! to ja jestem najlepszy!!! nie wy!!! ja!!!


_____________________________________________________________
he he he... trza dodać ciut kapusty kiszonej, ale takiej mocno do tych wszy pochwał itd... kocham pa pa ide chlać... ;-)))

Przeczytałam, skomentowałam. Moim zdaniem werdykt niesprawiedliwy. Pozdrawiam Wszystkich

Ostro, Miladoro . Nie powiem, ze sie zgadzam, bo oberwe, ze jestem subiektywna. Ale w pewnej mierze masz racje.

Przeczytałam wszystkie, uważam że jury było bardzo subiektywne. Niestety. A najdziwniejszy jest fakt, że autor/ka nie ma żadnego innego tekstu na PP. Kolejne teksty są, wg mnie znacznie lepsze, też subiektywnie

Skrytykowano mnie słowami: wybór I miejsca nie przysparza chluby jurorowi, werdykt niesprawiedliwy, jury było bardzo subiektywne, uzasadnienie wyboru opowiadania [...] jest nierzetelne i wręcz śmieszne, od człowieka publikującego swoje książki można wymagać po prostu więcej.
---
Opowiadanie Deszcz najlepiej nawiązywało do treści, klimatu i emocji mojej powieści z którą jestem emocjonalnie związany. Może to być śmieszne, dla niektórych, ale zrozumie to tylko ten, kto publikuje prawdziwe historie. Przy okazji uznałem, że wygrywa opowiadanie usera, który się pojawił się na PP po raz pierwszy więc Towarzystwo Wzajemnej Adoracji Portalu Pisarskiego obrzuciło mnie błotem, krzywdząc przy okazji jego autora(kę). Pozostałe dwie prace techniczne były wprawdzie lepsze, niemniej nie korespondowały z moimi emocjami, dlatego mój werdykt był właśnie taki.

Przy okazji zrozumiałem, że spojrzenie na amatorską twórczość części z Was przypomina mi akt patologiczne zachowanie seksualne. Skupiacie się na perfekcyjnym opanowaniu techniki pobudzania i stosowaniu wyrafinowanych pieszczot, zapominając zupełnie, że nie jest istotne, aby pokazać partnerowi co się potrafi ale... aby być blisko.
---
Korzystając z okazji jeszcze raz gratuluję zwycięzcom, oraz wszystkim tym, którzy uszanowali mój werdykt.

Jeżeli można, chciałabym dopisać parę uwag.
Rozumiem, że Aleksander może czuć się lekko rozgoryczony przyjęciem Jego werdyktu, tym niemniej pierwszym obowiązkiem jurora jest maksimum obiektywizmu, a nie emocje.
W konkursie z zasady powinien wygrać najlepszy tekst, czyli nie tylko najbardziej dojrzały prozatorsko, ale także dopracowany pod względem technicznym, jak to określił nasz Kolega.
Nie było w warunkach konkursu zastrzeżenia, że utwór ma być jak najbardziej zbliżony do pierwowzoru, czyli powieści Umrzeć w deszczu, zwłaszcza, że wątpliwe, aby użytkownicy już ją znali, a więc tłumaczenie, że wygrało opowiadanie, które było najbliższe klimatowi książki, nie musi być dla niektórych satysfakcjonujące.
Towarzystwo Wzajemnej Adoracji nie występowało przeciwko laureatce konkursu, czyli Hrabinie, po pierwsze dlatego, że takie Towarzystwo nie istnieje na Portalu, a po drugie, że oceniany był wyłącznie tekst konkursowy, a nie jego Autorka.
Pozwalam sobie na zamieszczenie tych uwag także z tego względu, że osobiście nie czuję się w żadnym przypadku pokrzywdzona werdyktem, jaki by on nie był (swoje opowiadanie umieściłam właściwie dla zabawy - nikt w nim nie umiera, a więc na dobrą sprawę nie mieści się w regulaminie), a chodzi mi wyłącznie o docenienie pracy moich Koleżanek i Kolegów z Portalu, których bynajmniej nie adoruję, lecz darzę sympatią i przyjaźnią.
Jest to w końcu portal niezależny, prawda?
A więc mamy prawo do wyrażania swoich niezależnych poglądów.
Skłonna natomiast jestem przeprosić Aleksandra, jeżeli poczuł się urażony formą mojej jakiejkolwiek wypowiedzi.

Panie Aleksandrze,
nie przekonuje mnie Pana uzasadnienie.

Nie napisał Pan bowiem w regulaminie konkursu, że najważniejsze kryterium, to bycie blisko Pana. Jeśli natomiast mam być szczera, to jeszcze nikomu nie zaszkodziło opanowanie techniki pobudzania i wyrafinowanych pieszczot. To dobrze, że ludzie dążą do perfekcji. Czasami nie wystarczy tylko być
Pozdrawiam

Gratuluje wszystkim nagrodzonym.