"Mistrz i Małgorzata" na podstawie tekstu Michaiła Bułhakowa w reżyserii Waldemara Wolańskiego to niezwykły spektakl, który można oglądać ponownie w krakowskim Teatrze Groteska w dniach 13 i 14 stycznia.
"Mistrz i Małgorzata" jest swoistym fenomenem literackim. Pierwsze wydanie polskie opublikowano w 1969 r., prawie równolegle z radzieckim. Natomiast pełną nieocenzurowaną wersję opublikowano po raz pierwszy w Polsce dopiero w 1981 r., czyli stosunkowo niedawno.
A przecież wszystkim nam się wydaje, że znamy tą książkę od wieków.
Opowieść o szatanie, "który wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro" weszła do kanonów arcydzieł światowej literatury. Długo by mówić o wszystkich strunach, które w nas ta historia porusza, bo każdy czyta ją trochę inaczej. Jednych interesuje groteskowy obraz socrealistycznej Moskwy, innych zachwyca historia miłości Małgorzaty i Mistrza, jeszcze innych zaciekawia niestereotypowo potraktowany wątek Piłata i Jeszuy.
Jaka jest wersja Groteski? Na pewno diabelska, bo głównymi animatorami spektaklu jest przede wszystkim świta Wolanda. Na pewno wybiórcza, bo nie opowiadamy wszystkich wątków książki. I na pewno bardzo indywidualna, dlatego że głównym narratorem spektaklu jest jedna postać - wpędzony w szaleństwo, uwikłany w tragikomiczny splot wydarzeń poeta Iwan Bezdomny.
To poruszająca historia nieszczęśliwej miłości Małgorzaty, to opowieść o ludziach, którzy są w stanie kochać wbrew wszystkim i wszystkiemu.
Premiera odbędzie się podczas majowej pełni księżyca, 20 dnia miesiąca, we wtorek.
Źródło: kultura.onet.pl