Pojawił się już szósty tekst z cyklu wywiadów z młodymi pisarzami. W tym tygodniu naszym gościem jest osoba doprawdy niezwykła, bo jak często zdarza się, aby książkę opublikowała… dwunastolatka. Proszę, powitajcie brawami Annę Soczawę – autorkę „Nowej”, pierwszego tomu cyklu „Cienie Nieśmiertelnych”, który ukazał się nakładem wydawnictwa Stapis.
Anię, podobnie jak większość pisarzy udzielających mi wywiadów, poznaję tylko i wyłącznie dzięki Renie oraz jej wspaniałemu blogowi: Link Jestem w szoku, gdy dowiaduję się, iż autorka „Nowej” ma zaledwie dwanaście lat. Styl zaprezentowany na jej blogu wskazuje raczej na siedemnasto-, może szesnastolatkę.
Dlaczego warto przeczytać Twoją książkę?
Przede wszystkim dlatego, iż nie jest to kolejna przeróbka „Zmierzchu” czy „Pamiętników Wampirów”. Przedstawiłam w „Nowej” zupełnie odmienną wizję świata Nieśmiertelnych – zarówno wizerunek wampira, jak i „pełnokrwistej” wiedźmy.
Brzmi ciekawie. Mogłabyś zdradzić nam więcej szczegółów?
Moja powieść opowiada o wampirach, czarownicach i tak dalej, czyli typowa powieść fantasy dwudziestego pierwszego wieku. Bohaterowie są dosyć młodzi, od trzynastu do szesnastu lat. Główną bohaterką jest Ann - nastolatka, której monotonne życie zmienia się zupełnie nagle. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym świecie, do jakiego właśnie dołączyła, a wkrótce okazuje się, że poszukuje jej wiele osób. Nie wszystkie z nich mają dobre zamiary…
Wow, skąd taka tematyka?
Fantastyka, to według mnie, najlepsza dziedzina współczesnej literatury, najbardziej oddziałuje na wyobraźnię, a właśnie tego czytelnicy potrzebują najbardziej, prawda? Pokochałam fantastykę, zarówno Harry'ego Pottera jak i „Opowieści z Narnii”. Teraz nie potrafiłabym już chyba napisać czegoś dobrego bez choć jednego fantastycznego wątku. Kiedy przeczytałam „Zmierzch” Stephanie Meyer, absolutnie zakochałam się w wampirach. Zafascynował mnie ten mroczny, fantastyczny świat. Jako, że lubię rozmyślać nad tym co nierealne, w mojej głowie powstał wstępny zarys postaci oraz historii. Chciałam, aby Ann przeżywała takie surrealistyczne przygody, o jakich zawsze marzyłam, czytając powieść fantasy.
Cały wywiad przeczytacie
tutaj.