zygfryd2007 dnia 21.12.2012 00:18
ja tam szans nie mam, ale zapytałem za potencjalnych staro_młodych, albo odwrotnie, bo wszędzie się łowi świeżą krew, a nigdzie nie znalazłem geriatrycznego kącika.
*****************************************************
Określić więc trzeba kto to jest młody - bez eufemizmów. Kryteria sprawnościowe psychiczne i fizyczne. Czy inwalidzi na wózkach w wieku 20 lat wyglądający jak starcy mogą być twórcami "młodymi" czy nie. Czy 25 latek o poglądach konserwatywnych, sprzeciwiający się hasłu : "młode członkinie ZMS - na traktory" - nie jest aby modelową równią pochyłą w stronę intelektualnej geriatrii?? Czy geriatria ma mieć kryteria wieku biologicznego czy też kalendarzowego. Czy w ocenie sprawności ogólnej głos istotny będzie miała ocena powiedzmy sprawności seksualnej ? To wcale nie jest śmieszne - bo czasem 30 letni autor dobrego utworu może być zdołowany odkrytym u niego przez służby specjalne portalu mizernym wzwodem, zbyt krótką erekcją itp. Albo w wypadku zamieszczenia zdjęcia - może się okazać mało przystojny.
Inteligentni komentatorzy mogą w tym "klasyfikowaniu" zauważyć potencjalne niebezpieczeństwo uprawiania polityki brzegowej w twórczości. I eliminowania na samym wstępie "niebezpiecznych" tendencji w twórczości – wynikających z różnych celów pozamerytorycznych. Pojedynek twórczy może zaś wyglądać jak starcie dwóch maszyn liczących (kawał z ub. wieku) USA i ZSRR.
Obie dostawały te same zadania i maszyna z Sojuza zaczynała się przegrzewać i mieć zwłoki.
W końcu wyemitowała kłęby czarnego dymu i stanęła na amen. Zdążyła jednak jeszcze wyrzucić na ekran wymówkę w stronę maszyny USA:
„A U WAS BIJĄ MURZYNÓW!!!”
************************************************
historynKA dnia 26.12.2012 17:56
Muszę spróbować A nuż mi coś wydrukują?
***************************************
jasne historynKO - że warto spróbować. Kto nie ryzykuje - ten nigdy nie wygrywa.
Inny sentencja której hołdowałem jakis czas temu to:
"Wszystkich dziewcząt mieć nie można - ale próbować TRZEBA!"
Po wielu jednak sukcesach na polu wcielania tej zasady w życie - doszedłem do rozsądnego wniosku - że próbować i owszem można. Tylko po co ...