Redakcja serwisu www.sjp.pwn.pl WN PWN, Instytut Języka Polskiego UW, oraz słownik miejski.pl zapraszają do udziału w plebiscycie na młodzieżowe słowo roku 2017.
Zeszłoroczny festiwal na słowo roku młodzieży spotkał się z zainteresowaniem uczniów, czytelników portalu słownikowego PWN, który udostępnił formularz głosowania. Nie uszedł też uwagi językoznawców, którzy starają się na bieżąco opisywać słownictwo.
Słowem roku 2016 w wyborach kapituły profesorów językoznawstwa był
trybunał, internauci wybrali
pięćset plus. W plebiscycie młodzieżowym najwięcej głosów padło na słowo
sztos, 'szczęście, coś dobrego', choć ten wyraz zapożyczony z niemieckiego poprzez żargon graczy i przestępców nigdy nie był często używany. Na drugim miejscu znalazła się rodzina wyrazów utworzona od czasowników
ogarnąć/ogarniać (się), w tym
ogar i
nieogar. Na trzecim miejscu są ex aequo:
beka (
beczka, bekowy),
masakra(
masakracja, masakryczny) i powitanie
gitara siema. Kolejne słowa to:
YOLO,
mega,
LOL,
przypał,
rak (
rakowy),
spoko,
rozkminić (
rozkminiać,
rozkmina),
kappa,
hajs,
XD (emotikon),
props (
propsować).
Jeśli chodzi o zakres tematyczny słownictwa docenionego w plebiscycie, to jak zwykle w języku młodzieży, koncentruje się ono wokół wspólnego spędzania czasu; liczne są nazwy przyjęcia: dawniej
impreza, dziś
melanż i
wiksa, gier komputerowych, pieniędzy, alkoholu, relacji uczuciowych i seksu, nierzadkie są odniesienia do współczesnej polityki. Wyniki plebiscytu potwierdzają dotychczasową charakterystykę komunikacji młodzieży: duży udział zapożyczeń z innych języków i rejestrów, jednoznaczne wartościowanie (częściej negatywne), bogatą synonimikę i obrazową metaforykę. Pokazuje także tendencję do uniwersalizacji gramatycznej jednostek leksykalnych.
Sztos czy
masakra to nie tylko rzeczowniki, ale też nieodmienne przymiotniki, np.
maskara impreza,
sztos film, przysłówki, np.
tam było sztos, lub wykrzykniki, np.
Ale sztos/masakra.
Zanim uruchomimy formularz głosowania na młode słowo roku 2017, przyjrzyjmy się, jakie wyrazy zanotował od stycznia do września 2017 słownik miejski.pl – współorganizator naszego plebiscytu. Nie jest to lista ani kompletna, ani chronologicznie miarodajna. Słownik notuje także wyrazy starsze, niezauważone wcześniej lub przez jakiś czas nieużywane, np. skitrać 'schować', spławić 'pozbyć się kogoś', słodziak 'ktoś miły lub coś miłego', maniana 'pieniądze'. Nowe przyrostki uatrakcyjniają także istniejące słowa i wyrażenia bez dodawania nowych znaczeń, np. faktycha – ‘faktycznie’, no jacha – ‘no jasne’.
Slang jest ekonomiczny, powstają więc nowe lub umacniają się starsze skrótowce, używane szczególnie w komunikacji internetowej, np. „MSZ” – moim skromnym zdaniem, ZW – zaraz wracam KMWTW – „Kto ma wiedzieć, ten wie”, JP (wulgarne).
Z wyrazów znaczących, wprawdzie nienowych, ale obecnie ważnych w dyskursie publicznym, zwracają uwagę nazwy pokoleniowe: milbus – 'pokolenie dorastające w nowym tysiącleciu', ciekawe połączenie millenialsa z gimbusem oraz boomers/bumers – 'przedstawiciel pokolenia urodzonego w latach czterdziestych lub pięćdziesiątych (od ang. baby boom).
Nie tylko konflikt pokoleń odzwierciedlony jest w słowniku. Slang wyraźnie wartościuje różne sfery życia, często negatywnie, w sposób skrajnie emocjonalny, drastyczny lub wulgarny. Duża część nowych haseł słownika to tzw. pociski – krótkie cięte riposty lub komentarze, które potrafią w mig „pocisnąć” przeciwnika. Pocisk ma zwykle ogólne znaczenie 'spadaj' lub 'jesteś beznadziejny(a)', np. turlaj dropsa.
W ostrych ocenach język młodzieży nie zważa na poprawność polityczną ani na zwykłą grzeczność. Tak często wyśmiewana poprawność polityczna jest przeniesieniem zasad grzeczności na poziom międzygrupowy w dyskursie publicznym. Normy obu tych poziomów grzeczności są rozluźnione w slangu, który reaguje na przesadę i ograniczenia oficjalnego dyskursu.
W plebiscycie nie cenzurujemy poglądów, ale pomijamy zgłoszenia, które można zaklasyfikować jako hejt lub mowę nienawiści. Nie promujemy wyrazów takich jak obcuch – ‘obcy’ z pogardliwym przyrostkiem –uch, ani żartobliwego czasownika odjaniepawlać się ‘dziać się niespodziewanie’ ani bardziej bezpośrednich obrażających konkretne osoby lub grupy ludzkie.
Slang z jednej strony zwalcza polityczną poprawność liberalnego mainstreamu, z drugiej śmieje się z narzucanej sakralizacji tradycyjnych symboli, z deklarowanej głośno antyliberalnej niepoprawności, czyli poprawności politycznej à rebours. Wyrazem tego mogą być nowe określenia oszołoma – szur czy zwolennika teorii spiskowych – foliarz. Blokując hejt, nie cenzurujemy jednak poglądów i ocen innych poglądów.
Marek Łaziński
Jakie będzie młode słowo roku 2017? To zależy od Was. Czekamy na zgłoszenia, które będziemy jeszcze w trakcie plebiscytu regularnie omawiać (w wyborze).
Wystarczy odwiedzić stronę Słownika języka polskiego
PWN: i wypełnić krótki formularz, w którym można zaproponować swoje hasło. Do dzieła!