Ostatnie komentarze Abi-syn
Hejka:
Twój pierwszy tutaj upubliczniony:
Witaj w klubie piszących z rymami
a przecież nie klasycznie, stąd rozjechanie, ale ...
jeśli uważasz: nieźle piszesz,
jeśli i myśl jest przekazana,
choć białyy wolisz słyszeć
spróbuj klasyki, ta przetrwała
w wierszach i w stylu, niby nudnym
spróbuj, dostrzeżesz to od razu,
ten level jest naprawdę trudny
- iloczyn słów i ilorazu
Duszko:
Chyba o to chodzi by nie być całkiem w panierce:
złowić się albo nie złowić:
- oto jes pytanie
Wolna :
- bo mnie nie było
Tak naprawdę martwi mnie to bo powinno się aż gotować od komentarzy, też wierszy na podobieństwo. A tu po prostu zmęczenie :
a że obcy, a, że masowo, a, że inna kultura i wyznanie:
Tak naprawdę jesteśmy zaściankiem Europy, monokultura oparta na schabowym i przeświadczeniu, że moja chata z skraja, wracam z Niderlandów, mają swoje problemy, niemałe, o czym się głośno u nas nie mówi, a przecież jakoś dają radę stawiając twarde warunki dla nowoprzybyłych. Ci drudzy szybko się uczą, ci pierwsi tolerują potknięcia.
My też musimy się tego nauczyć.
hej
przejrzałem Twoje, są komentarze ale nie Twoje - ktoś pisze, ocenia - Ty się do tego nie odnosisz:
Jeśli chcesz wiedzieć co i jak - nie wklejaj nowych, wystarczy się odezwać, póki co ktoś opisuje, odzewu brak, milknie dyskusja
Chcesz tego?
I niby wszystko to już było
i wcale nie jest to na niby
jest opisane róży piękno
temat nie umarł jest wciąż żywy
bo pisać trztrzeba właśnie wtedy
gdy jest się zachwyconym różą
a to, że ktoś napisał kiedyś
róże nie tylko służą Muzom.
- cieplutko
Może i nie powinienem się odzywać, po prostu nie czytałem "Ksiąg Jakubowych" - przyznać się do tego to jak strzelić sobie w kolano - wszyscy przeczytali wszystkie dzieła Tokarczuk po jej Noblu.
Mnie zatrzymał sam wiersz, jakże dramatyczny, jakże odnoszący się do teraźniejszości, dochodzimy do granic, za nimi jest to co Ty opisałaś, powiadam, nie znam "Ksiąg Jakubowych"
- "czuję" je po przeczytaniu Twojego wiersza, czuję ich klimat i przesłanie. I chyba w pisaniu o to chodzi.
W formie wiersz mocno barokowy, pełny ozdobników i odniesień, chciałoby się rzec miałkości. A przecież ma to swój sens, swoista nowomowa i pustosłowie jakie wypływa z powszechnych i wszechobecnych bilbordów i innych środków przykazu, która nas otacza, stwarza też podwaliny do spróbowania zmierzenia się z takąż i w poezji, uff ...
(sam jestem zdziwiany kwiecistością i pustosłowiem jakie zawarłem powyżej)
A przecież piszesz więc jesteś, jesteś, bo piszesz:
- z sarkazmem
- o "bieżączce"
- trafnie
- z odwołaniem do tradycji
PS:
Tuwim w każdym calu jest godny powołania się nań
hej
Tetu, moja wrażliwość inna, widzę tu bardziej wiersz publicystyczny, spójny jak na obecne czasy z Odrą i działalnością człowieka i tego cynicznego zakłamania w tej sprawie.I wcale nie tak, że to gorszy rodzaj pisania, niejednokrotnie mówiłem, że jako piszący mamy wręcz obowiązek opisywania rzeczywistości i jej ocenianie, Ty jeszcze dodałaś - zaznaczyłaś, że jesteś autsajderką. I tylko jedno mnie hamuje:
- niemy krzyk
już całkiem głośno pozdrawiam mimo, że wieczór.
aby dodać/ująć:
uczymy się, dzięki, że dojrzałaś , wbrew pozorom to trudne:
(nie licz na podpowiedzi)
licz na siebie, swój styl, swoją mantrę:
ja, choć się wymądrzam, mam też pokorę do Czytelnika - patrz ot choćby na mój niedawno dodany :wiersz muzyczny"
ktoś lepiej czuje, ktoś zauważa nierówności, pomimo tego, że u autora wszystko OK.
tu mała dygresja:
napisać a zaśpiewać - to są inne bajki:
sprubój ze swoim, , zaśpiewaj, znajdź melodię, wtedy będzie to to o co Ci chodziło.
HejWolna Duszko
trafisza w reguły, które mają wyjątki, , znów tekst wcześniej bez komentarzy, powinienem wywalić - jakoś tak, że pozostał,
hasam sobie po PP jak konik polny, teraz częściej (no wiesz, dialog, pobudza, wklejać abi :-) wklejać - zniechęca - był marazm, otworzyłąś okno:
( to obietnica niezłej dyskusji pod którymś z komentarzy, już ostrzę sobie pióro abi ;-) zabawić się w zanila i przetestować Twoje możliwości. Póko co nie mam się do czego przyczepić, chwilo trwaj ...
(żart jeśli tego nie widać dokładnie)
Po tym przydługim wywodzie - ad rem:
tesst dedykowany dla mojej Joli, zawsze piszę na Wigilię - to z roku 2021, tytuł ... cóż, trzeba nadać, gorszy - lepszy, jest. Jest też wspomnienie czasów wcześniejszych, odległe są mgławice a także co było, w roku pańskim 2021.
PS:
A przecie wszystko można przypisać peelowi, tym razem postanowiłem napiać tak jak to jest.
Dzięki za wdepnięcie.
Alex
czytam, potykam się o Ciebie:
Ja żaden znawca, no może, nazwijmy tak, starszy kolega:
tu rymujesz, fajnie, jest myśl, która jest rozpierzchnięta między ośmioma a trzynastoma zgłoskami:
skoro przyjęłaś rym - powinno być równo:
dodaj coś, odejmij coś, tu można pokombinować
ale to dwie sylaby, lecz jedna, , podobnie więc a więc, :itp ... .
wyrównaj, pliz..., będzie tylko lepiej
Co byłoby nietaktem,
Dżek, Twój komentarz więcej niż na plus, nie do końca czuję melodię, jak mówiłem, tekst zostawiam, tak jak wkleiłem, sugrestie jakie są - każdy widzi, póki co swoją własną śpiewogrę muszę znów przetrawić i oczywiste jest, źe kupię wszystko, pół a może ćwierć:
Zostawiam tak jak jest - zgodnie z moją dewizą - Czytelnik czyta - autor wymyśla:
PS:
gitara wszystko wyjaśni
...
nie wymagaj
...
Wiersz kwitnie emocjami:
" nie wymagaj"
jakimi:
jakaś przeszłość, jakaś prrzyszłość, jakiś czar a także przekleństfwo:
oczywista sprawa, że dla Peela.
Póki co racjonalnie zwijam się w pasek
przeczytanych na tak
Duszku, świeżynka powstała w trakcie wyjazdu, znów trzynastozgłoskowiec, , dziwne, ja do tej pory raczej w dziewięciu.
Przywykłem do Twojej życzliwości, a którąs serdecznie dziękuję, fajnie mieć Czytelnika, fajnie zapoznać się z jego opinią,:
Dzięki