Cytat:
Nie miało sensu leżeć tak pod kołdrą
Wydaje mi się, że: "Nie było sensu leżeć", ale "Nie miało sensu - co? - leżenie."
Cytat:
usłyszałam głęboki głos boży
Boży
Jak dla mnie trochę za dużo słów "jedynym", "pierwszym" - jakoś dla mnie za bardzo je było widać, chyba zgrabniej by się wpasowały od czasu do czasu takie zwyczajności jak "pierwsz
e, co zobaczyłam" albo "najpierw" (ale to taka drobnostka tylko). Ale ogólnie bardzo mi się podoba Twoje słownictwo i sposób, w jaki opisujesz niektóre zjawiska.
Hm, właśnie. Opisujesz wszystko bardzo ładnie, wręcz miejscami patetycznie (co nie jest tu negatywną cechą), ale mam wrażenie, że jakoś tak... sucho... Wiesz, miałam kiedyś taki sen - taki najpiękniejszy w życiu sen o cudnym miejscu i jak o nim pomyślę, to robi mi się przyjemnie ciepło. Odnoszę wrażenie, że świat w tym tekście miał właśnie przywoływać takie ciepłe, radosne, magiczne iskierki, które zatańczą wokół serca, sprawiając, że samemu chciałoby się wpaść w tę studnię i utopić się w pięknie. Ale ja tego nie poczułam... Jak dla powinno być bardziej soczyście, uczuciowo. Wolałabym, żeby to była taka (oczywiście tylko psychicznie) przytulna, zamknięta przestrzeń, bo właśnie tak wyobrażam sobie miejsca takie jak to w Twoim tekście.
Bardzo fajny pomysł, jestem jak najbardziej za, brakowało mi tylko czegoś, co by to wszystko "ogrzało"