Mila, dziękuję serdecznie za pomoc. Większość tych rzeczy zastosowałem specjalnie. Np. "darmowy", bo taka jest jakaś dodatkowa usługa w pakiecie któregoś dostawcy usług telekomunikacyjnych; nie "za darmo", lecz "darmowa". To słowo mi tak dźwięczy w głowie, dlatego je użyłem. Może kogoś też ten język technokracji zaciekawia?
Nie zgadzam się też z zarzutem zbędnego dopowiedzenia. W tym przypadku górę bierze barwność opisów stanu senności nad funkcją fizjologiczną. Zatem przedrzeźniam, daję świadectwo języka mediów.
"Maść", bo jesteśmy podobni do zwierząt. Wiem, że normalnie by było cera lub bladość itd. Specjalnie stawiam człowieka w szeregu z końmi, niedźwiedziami, rybami etc. Po co takiego określenia użył peel? Kwestia interpretacji.
Objętość wiersza, z kolei, to wg mnie zaleta, przynajmniej świadomy zabieg, bo obrałem formę
ptasiego radia
Jeszcze raz dziękuję, i czuję się zaszczycony twoją obecnością.