Ostatnie komentarze Berserkerka
Może spróbuj pisać teksty dłuższe niż kilka-kilkanście linijek. Jak widzę ukochałeś bardzo krótkie formy, a to jest Portal Pisarski, a nie pamiętnik czy blog. Postaraj się trochę rozwinąć swoje pomysły, wszyscy Ci to tu radzą, ale wyraźnie się opierasz
A mi wymieszanie klimatów się akurat spodobało. szybko się czytało i choć nie lubię za bardzo takich rzeczy to jakoś Twoje opowiadani przypadło mi do gustu. proste, bez udziwnień, ot tak.
W krótkim tekście udało Ci się pomieścić bardzo dużo. Co więcej były to rzeczy sensowne. Jak już napisali poprzednicy - ciekawe spostrzezenia. Miło sie czytało i chyba nie zapomne tak szybko o tekście.
Genialne! Śmieszy, nie nudzi, nie zkrótkie, nie za długie. Ale chyba nic nowego nie napisałam, wszystko usłyszałeś już od poprzedników więc mi pozostaje tylko dać świetne.
Jak dla mnie temat na felieton jest ciekawy, tylko podejście do niego trochę mnie zawiodło. Mogło byc mniej o krowach, a więcej konkretnych informacji, analizy problemu, a nie tylko "bo ktoś mnie zdenerwował to sie tu rozładuje".
Mi szczerze mówiąc nie spodobało się, że w górach na sniadanie jedzą tosty i płatki i nie mówią gwarą, no i że wypuścili nieobeznaną z górami osobę samą, ale chyba nie o to chodziło w tym opowiadaniu więc się nie czepiam. Pomysł fajny, tylko opisy mi się dłużyły, przelatywałam trochę. No i ja bym się chyba nie przytulała ("opierała głowę na ramieniu"
od faceta poznanego chwilę wcześniej, ale to moje odczucia. Ogólnie było ok, a po poprawkach sugerowanych przez Miladorę, będzie jeszcze lepiej
Pozdrawiam ciepło
Spodobało mi się i podobnie jak Tomaszowi najbardziej przypadła mi do gustu blondynka - wbrew pozorom wcale nie głupia.
Pomysł takich badań w terenie mnie powalił. Jak dobrze, że ja ograniczam się tylko do krojenia szczurów i badań w terenie nie muszę robić
Nawet mnie zaciekawiło, zobaczymy co będzie dalej. Nie wiem jeszcze czy to "stowarzyszenie" jest dobre czy złe, ale to może nawet dobrze.
Z Wami facetami to ciężko się dogadać - jeden pisze, że ckliwe, drugi, że gorzkie, trzeci, że się uśmiał
Ale miło mi, że się podobało, dzięki.
Moje imię wcale nie jest straszne, jest milutkie.
Nie krytykowałam przepraszająco tylko chciałam podkreślić, że nie były to pytania retoryczne lub zadane przez osobę wszystko wiedzącą, która sama sobie odpowie i autora do tego nie potrzebuje. Ja potrzebowałam i dzieki za odpowiedź.
Do prozy poetyckiej mi osobiście te teksty nie pasują. I może trzeba było wrzucac je osobno, zwykle teksty o takiej długości mają tu nieiewlu czytelników i ciężko przebrnąć. Dla mnie jak coś wrzucasz razem, to powinno jakoś sie ze soba wiązać, chociaż luźno, a mi tu nawet luźno się nie wiąże.
"Chciałem zobaczyć które z osobna teksty i jak zostaną odebrane i w jaki sposób." - to chyba byś efektywniej uzyskał wrzucając je jednak osobno, bo mi to się zlało, zatarło.
Czepiam się tego wrzucania razem, bo mi przeszkadzało w czytaniu.
Ale o co chodzi? Jaki był cel we wrzucaniu tego wszystkiego razem, do jednego wora? Nie wiem o czym miało być każde z osobna (nie przeczytałam wszystkich, bo nie dałam rady) i o czym to ma być jako całość. Jak dla mnie to nie jest jedna całość. Wrzuciłes wszystko co miałeś na raz? I czemu do prozy poetyckiej?
Dla wyjaśnienia, nie chcę byc niemiła, tylko chcę uzyskać odpowiedzi.
Pomysł fajny,ale opowiedziany w telegraficznym skrócie. Nie wyliczam błędów, bo nie lubie wytykac ich innym, podczas gdy sama popełniam ich dużo, ale radze przeczytac jeszcze raz tekst, bo wpadła mi w oko jakaś literówka i powtórki. Może spróbuj to rozbudować? Bo pomysł mi się spodobał, dodaj troche emocji, nastroju i nadaj bohaterom jakiś charakter.
Może się nie przestraszyłam, jak na horror przystało, ale zaciekawiło mnie. Muszę się przyznać, że jeden akapit przeleciałam, żeby przyspieszyć akcje, ale i tak mi się spodobało, coś w tym jest.
Dziwne brzmi "na szczycie szczytu".
Nie czytałam "Głosu pana" ale po tej recenzji mam ochotę po nią sięgnąć. Naprawdę dobra recenzja, taka trochę inna, nie oklepana. Nie przynudzasz i nie serwujesz suchych wiadomości. Dałeś trochę własnych odczuć i emocji, więc ja dam bdb:-)
Ja tu nie widzę nadmiaru słodkości. Czy jeśli ktoś dostrzega czyjeś zalety nie tylko wady, to musi być od razy przesłodzenie? Chyba nie. Zamiast słodkości widzę poczucie homoru.