Profil użytkownika
blaszka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Wrocław
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 17.01.2014 12:52
  • 15.02.2018 18:25
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 15
  • 5
  • 856
  • 78 razy
  • 32
  • 1
  • 0
  • 251
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze blaszka
Pięknie ajw! Oddajesz klimat miejsca, opisujesz ciekawostki, czyta się bez zatrzymania. Tekst mógłby być zatem dłuższy, czytelnik nie poczułby się znużony, zapewniam. Mam wątpliwości, co do kategorii, może tekst raczej powinien znaleźć się w publicystyce?
Kefalonia · 01.02.2014 18:01 · Czytaj całość
Bosski,
czytałam twoje wiersze dwa lata temu i wzruszałam się subtelnym szczęściem w nich zawartym,
a teraz płaczę nad tym, co się zmieniło. Tylko z głębi duszy mogą płynąć tak działające na zmysły wersy. Pocieszające, że każdy stan jest twórczą inspiracją, a każdy zrodzony wiersz chwilowym ukojeniem. Gdybym ja tak potrafiła pisać, byłabym szczęśliwsza ;)
Dopisek II · 01.02.2014 17:48 · Czytaj całość
Ależ klimat! Aż motyle w brzuchu przeleciały ;)

Regulamin Portalu Pisarskiego:
2.6.4 Komentarz powinien być tak rozbudowany, aby autor domyślił się co przeszkadzało lub podobało się komentującemu.
2.6.5 Komentarze to nie czat. Od rozmów niezwiązanych z tematem utworu jest shoutbox, prywatna wiadomość lub inna forma kontaktu z autorem
Przyp. Red. Kresowiak


Przepraszam uprzejmie, ale nie jestem specjalistką od komentowania poezji, nie znam się na budowie strof i rymów. Lubię natomiast ją czytać. Pozwoliłam sobie wyrazić swoje odczucie po przeczytaniu wiersza. Wiersz zrobił na mnie wrażenie, więc wyraziłam emocje. Może zatem powinnam powstrzmać się od komentowania poezji, by nikogo niechcący nie urazić?
Ciekawie prowadzona narracja. Aż szkoda, że kończysz tak szybko, czytelnik ledwie zdążył poznać bohaterkę, a już jej nie ma. Smutno...
Mam wrażenie, ze nie zrozumiałeś mojego komentarza, bo właśnie napisałam:
blaszka napisała:
mam wrażenie, że zbyt mocno starasz się dopasować treść do obrazu
Danse macabre · 29.01.2014 11:23 · Czytaj całość
O ile w poprzednim utworze zdjęcie znakomicie uzupełniało tekst, gdyż tylko inicjowało wydarzającą się historię, to tutaj fotografia przeszkadza mi w odbiorze tekstu. Nie wiem, jakbym odebrała miniaturę bez zdjęcia, teraz mam wrażenie, że zbyt mocno starasz się dopasować treść do obrazu, co nie daje dobrego efektu. Tym niemniej podoba mi się Twój sposób pisania i ciekawa wyobraźnia, więc tak, jak już wspominałam, zamierzam poczytać Cię więcej.
Jeżeli chodzi o zdjęcie, bo rozumiem, że jest Twojego autorstwa, to przyznam, że bardzo klimatyczne, ale warto by wyczyścić te okrągłe smugi, wtedy byłoby piękne. Osobiście nie lubię "brudów" na fotkach, no, ale jeśli taka jest wizja artystyczna autora, to niech się jej trzyma ;)
Pozdrawiam.
Danse macabre · 29.01.2014 08:30 · Czytaj całość
Świetne!
Taki fajny przydomkowy klimacik i ten genialny pomysł z batonikami!
Tak bardzo mi się podoba, że zajrzę jeszcze do innych Twoich miniatur.
Dlaczego ja Cię wcześniej nie czytałam?
Przydomek · 28.01.2014 22:01 · Czytaj całość
Wiolinie,
genialne poczucie humoru!
daiku · 28.01.2014 21:32 · Czytaj całość
akacjowa agnes
dla Ciebie odpowiedź:
Skojarzyłam, że chodzi o oczekiwania, jakie mamy w stosunku do bliskiej osoby (powiedzmy ukochanego), na początku są duże, być może nadmierne, więc dławią nas od niespełnienia, zatem okrawamy je, zwężamy kolejne ubrania, jest nam źle, że rezygnujemy, że coraz mniej oczekujemy, co pozbawia nas skrzydeł radości, cierpimy i mamy wątpliwości czy odpuścić sobie kolejne oczekiwania czy może już zrezygnować z osoby, która nas zawodzi. W efekcie trwamy w wysychającym związku, bo nie mamy siły z niego zrezygnować, dopóki jest w nim jeszcze odrobina smaku.

Pozdrawiam
Witaj Zolu

Dla mnie druga wersja jest lepsza, rym dodaje klimatu dziewczęcej ufności, więc tym większe zaskoczenie na koniec, bo ja "umieranie" traktuję dosłownie, i stąd ten wiersz tak cholernie na mnie zadziałał, przyznam, że do łez.
W pierwszej odsłonie jest bardziej kobieco i to też ma swój urok.
Jednak zdecydowanie wolę
Cytat:
krok za kro­kiem

niż
Cytat:
noga za nogą
.
W drugiej odsłonie w ostatnich wersach lekko rani mnie powtórzenie
Cytat:
pierw­szy raz
.
Wybacz uwagi laika poetyckiego.
Pozdrawiam wieczorowo z Wrocławia.
Witaj Zajacanko

z ogromną przyjemnością przeczytałam Twój tekst. Popłynęłam wraz z nim do świata wspomnień narratorki i poczułam chłodny klimat dawnych wydarzeń, chłodny, a zarazem poprzetykany wypalonymi już emocjami. Chłodny także ze względu na elegancję i łagodny tok narracji.
Powiedziałabym wręcz, że jest profesjonalnie, Zajacanko, nie zasilasz grona grafomanów ;)
Wysyłam pozdrowienia hen daleko, niech lecą, jadą, płyną, tunelem pod Tamizą wprost do Twojej skrzynki.
Choroba? Też miałam takie pierwsze skojarzenie. Lecz później zmieniłam zdanie.
Ach, te oczekiwania. Gdzie są ich granice, dolne i górne...
Piękny wiersz, bo temat, bo forma, bo trafia!
Jak widać można pisać o szczęściu, nie kiczowato, i nie nudnie. Jest lekko, zabawnie i bardzo cieplutko. A ostatnie zdanie to mistrzostwo świata, to clue tego utworu!

Cytat:
To jak znam życie, dla two­jej żony nie uda­ło­by się do­brać


przestawiłabym "to" za przecinek, przynajmniej w moich stronach stosuje się taką konstrukcję zdania "jak znam życie, to dla two­jej żony nie uda­ło­by się do­brać"

Cieszę się, że tekst powstał z Pabla i mojej inspiracji, choć przyznam, że całkiem co innego miałam na myśli. Chodziło mi raczej o rozebranie na czynniki pierwsze jakiegoś pozytywnego uczucia (radość, szczęście, itp.), w taki sam sposób, jak niektórzy autorzy analizują negatywne stany emocjonalne. Opisać stan radości od wewnątrz i żeby to było tak zagmatwane jak opis deprechy. Bierzesz?
Ależ labedz mądrze powiedział. Mnie ten wiersz rusza, czuję go, tylko ten gostek z Al'Kaidy to za mocny kaliber.
do uszka · 27.01.2014 22:21 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
16/05/2024 02:49
Zaciekawił mnie Kaziu los więźnia szukającego pracy,… »
ivonna
16/05/2024 01:21
Halo, halo Kaziu! Jakie sorry, nie masz przecież za co, ani… »
Kazjuno
15/05/2024 22:48
Chochliki bywają wredne, ale masz rację, może podpowiedź… »
Zbigniew Szczypek
15/05/2024 22:02
Lazy W sumie to miniatura i nie należy po takim, krótkim… »
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 21:38
  • Najgorsze co może być, jeśli chodzi o komentarze, jeśli zostają tylko grupy tzw. "wzajemnej adoracji", z komentarzami schematycznymi i w zasadzie nic nie wnoszącymi do twórczości. Nie chciałbym tego.
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 20:30
  • Kaziu, my to wiemy, że to czasem działa na zasadzie "łańcuszka szczęścia" ale denerwuje, gdy ktoś go "przerywa", w tedy wraca cisza i "bezkomentarz" opanowuje znowu kolejną falą
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
Ostatnio widziani
Gości online:127
Najnowszy:Ewa Zdunek