Profil użytkownika
bruliben

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Warszawa
  • 23.10.1967
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 05.09.2015 13:53
  • 14.10.2022 17:44
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 50
  • 0
  • 799
  • 83 razy
  • 1
  • 0
  • 0
  • 43
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze bruliben
Taaa, długa ta miniatura. Jest tu dosyć na kilka miniatur. Jeśli podzielę te nastepujące sny po sobie,
jak matrioszki na odcinki. Najgorszym byłoby nie obudzić się z tego koszmaru. Na szczęście, nie jestem tą dziewczyną, nadchodzi świt i nie muszę otwierać paczki z niespodzianką. Dziwna ta para, jakby nie było innego rozwiązania ich bolączki, tylko śmierć. Klimat twojej narracji przypomniał nastrój filmów Dawida Lyncha. Cieszę się, że mogłem zapoznać się z twoim kolejnym, ciekawym tekstem. Pozdrawiam, Bruli.
Za późno · 05.02.2020 02:36 · Czytaj całość
W prostych słowach, bez chwytów. Z kropką czy bez - choć ta kropka niesiona tysiącami ma swoje znaczenie - jest wolność. Doprowadziłeś ten sen do szczęśliwego końca.
Mogę tylko zacytować Tilt (sorry, że tak zaśmiecam, ale akurat...): - bo wolności moim zdaniem, nigdy nie jest za mało :---

Widziałem domy o milionach okien
A w każdym oknie czaił się ból
Widziałem twarze, miliony twarzy
Miliony masek do milionów ról

Ciemny tłum kłębił się i wyciągał ręce
Wciąż było mało i ciągle chciał więcej
I wciąż nie starczało, ciągle było brak
Ciągle bolało, że ciągle jest tak

Strach nie pozwalał głośno o tym mówić
Strach nie pozwalał kochać się i śmiać
Strach nakazywał opuścić w dół oczy
Strach nakazywał cały czas się bać

Mieszkańcy miasta i przyjeżdżający
Tacy zmęczeni i tacy cierpiący
Przeklinający swój codzienny los
Słyszałem także taki głos

|
Jeszcze będzie przepięknie |
Jeszcze będzie normalnie | x3
Jeszcze będzie przepięknie aaa...

Ciemny tłum kłębił się i wyciągał ręce
Wciąż było mało i ciągle chciał więcej
I wciąż nie starczało i ciągle było brak
Ciągle bolało, że ciągle jest tak
Ja nie wiem o czym. Serial "Dom" jak przez mgłę pamiętam i nie kojarzę jak mam odczytywać drugą i trzecią. Pierwszą i ostatnią kupuję. Ostatnią najbardziej, bo to chyba o sile i zasięgu propagandy. Z "Domu" pamiętałem wiodącą melodię, ale w tej chwili nie zanucę. W ogóle z seriali sprzed transformacji najczęściej pamiętam tytułowe ścieżki dźwiękowe.
Marcinie,

Jedynie to: - Odwiedzę się jeszcze raz za kilka dni - wyszeptałam mu prosto do ucha, po czym mocno wciągnęłam jego zapach.

Korzystnie dla twojego dziełka, że będzie dalszy ciąg. Zapowiedź długiej współpracy. W sumie dlaczego Mikołaj nie miałby skorzystać z jej mocy. Wyglądałoby to jak współpraca X-menki
z człowiekiem. I Kamila odkupiłaby w sensie ludzkim winę za śmierć Igi.
Mikołaj jest sprytny, nawet inteligentny. Byłaby z nich dobra, operacyjna para.
Niestety nie widzę w tym układzie Łukasza, który sugestiom w tekście zaczyna przypominać
kombinatora.
Inna kwestia - jakie byłyby wtedy, gdyby doszło do współpracy Mikołaj-Kamila - relacje samego Kamila z Wiolettą? Czy Wioletta nie zapałałaby nienawiścią do Kamili? Kobiety mają w tych kwestiach szósty zmysł i potrafią być bardzo przebiegłe.
Pożyjemy, zobaczymy... Prawda?

Pozdrawiam,
Bruli

(Rozumiem, że to tyle, jeśli chodzi o nowe odcinki, kontynuacje, a wierszy nowszych nie będzie?)...
Jeśli można, na koniec dołożę swoje wrażenia. Nasunęłaś obrazy z filmu Krąg - postać dziewczynki z TV i kwestia wpływania do stawu, a ofiary Samary miały twarze topielców. Widać, że jest poczucie winy - ość - oraz trochę przerażenia, z powodu samotności i bezradności peelki.
Bardzo sugestywny i rozbudowany obraz.
Pozdrawiam, Bruli
Z dnia na dzień · 18.01.2020 08:13 · Czytaj całość
Może nie zamkną, może ominą wzrokiem dla dobra całości. Żeby zbudowana wieża stała.
Nie sądzę, by dałoby się zatrzeć ślady i wprowadzić przypadkowość, dekonstrukcję. Pogorzelisko
miało swój cel i dot. konkretnego punktu na mapie. Powiedzmy, że takie „pogorzeliska” były możliwe przy spełnieniu wymogów albo dzięki skomplikowanym uwarunkowaniom lokalnym.
Kieślowski też niósł ze sobą konkret jako powiernik dokumentu.
Ładne, delikatne strofy, utrzymane w szarościach i gdzieniegdzie ciemniejszych ugrach.
Gałęzi?
Sugestywnie - w zamyśleniu odchodzę :)
Piotr
*** · 16.01.2020 09:36 · Czytaj całość
Morał bardzo mi odpowiada. I inne elementy też. Szybko nauczyłaś się jak używać znaków interpunkcyjnych. Nie strać tylko swojej niewinności. O to proszę, jeśli można :))
Pozdrawiam,
Bruli
Niciorzeka · 16.01.2020 00:28 · Czytaj całość
Dziękuję Marzennie za przeczytanie. Tekst jest dygresją na temat Mojo Risin’a, próbką oddania jego postaci i tamtego klimatu.

Marcine D. - dzięki również za bytność i za pozytywną ocenę, mimo że jak piszesz tekst nie pokrywa się z twoimi zainteresowaniami.

Pozdrawiam,
Bruli
Warto robić coś nietypowego, niespodziewanego, by wytrącić z przyzwyczajenia. Wiersz motywuje do pisania. Dzięki:) Tzn. mówiąc w skrócie, w słowie pisanym wielka siła. Dzięki za przypomnienie :)
Marzenia · 12.01.2020 16:10 · Czytaj całość
No właśnie, i jak tu rozumieć się kiedy duperele zasłaniają cel główny. Gdyby ten chłopak urodził się rewolwerowcem i miał lepszy refleks :)
Spotkaliśmy się · 12.01.2020 08:25 · Czytaj całość
Niestety, taka jest nie raz druga strona medalu - rozmów, spotkań z okazji bodajże świąt.
Podobnie jak druga - nieciekawa strona - użycia petard. Część osób przerzuca się na "milczące" fajerwerki. A gdyby zastosować to do ludzi - milczące, nabożne święta? Bez wydrapywaniu oczu?
rozmowa w toku · 01.01.2020 11:41 · Czytaj całość
Hello,

Może w innym miejscu to gwałtownie?

"..rozejrzałem się i aż podskoczyłem na materacu gwałtownie...".

"...eczący prawom fizyki, widziałem że z całych glanów t..." - rozdziel to na dwa zdania: prawom fizyki. Widziałem, że...

"Gdybym chciała cię zabić, nie rozmawialiśmy" - ...

"Chciałem się zerwać z łóżka, ale dziewczyna położyła mi dłoń na piersi i nagle miałem wrażenie że ważyła z tonę - sama jej dłoń. Dociskała mnie do pościeli tak, że nie byłem w stanie się ruszyć. To znaczy, nie miałem problemów z oddychaniem, ale nie umiałem się podnieść" - skoro nacisk na klatkę piersiową był tak silny mógł mieć problem ze złapaniem oddechu...

"- Serio? Tylko to co przyszło do głowy?" - ci ...

Sytuacja w pokoju szpitalnym w wymiarze zdolności wampira całkiem prawdopodobna. Natomiast zachowanie i sposób prowadzenia rozmowy przez policjanta nieprawdopodobnie nieprofesjonalne. Naraził Wioletę na niebezpieczeństwo ujawniając emocje oraz ten basenik jako narzędzie obrony. Powinien być bardziej przewidującym wywiadowcą - w końcu to policjant...

Pozdrawiam,
Bruli
To by wzmocniło tę narrację, właśnie w tym aspekcie. Zwłaszcza, że bycie lekarzem niesie ze sobą poważne wybory etyczne...
Hej,

Wcześniej czytałem na smartfonie i coś tam korygowałem i straciłem zmiany ;). Od początku więc :)

"Zapomniałam, że moja rana wciąż była pod wodą i zamiast powietrza nos i usta wciągnęłam przez postrzałową dziurę wodę z głośnym bulgotaniem". - tu coś mi nie gra :)

"Elwira popatrzyła na mój prowizoryczny opatrunek zaskoczy". - zaskoczona?

Uuuu, aż się boję. Niedokończone sprawy w szpitalu.Pewnie odwiedzi naszego bohatera, policjanta samotnie walczącego z wampirem?

Cieplutki, milutki odcineczek - regeneracja fizyczna i psychiczna. I jeszcze pojednanie z człowiekiem. Jakoś nie pasuje mi tak szybka akceptacja ze strony Elwiry. Przyszła lekarz nie zaakceptowałaby tak łatwo punktu widzenia wampira na zabijanie - "to tylko ludzie"...

W tym miejscu widziałbym gwałtowne rozstanie, powiedzmy prawdę - pseudoprzyjaciółek. Powiedzmy, że Elwira ją opuszcza i znajduje inne miejsce dla siebie. Jest oburzona na Kamilę,
ale nie donosi na policję. Stara się moderować ew. szkody, śledzi Kamilę i interweniuje, kiedy natura wampira bierze górę...

Pozdrawiam,
Bruli
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty