Profil użytkownika
coca_monka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Paris
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 23.01.2008 18:52
  • 10.06.2022 06:33
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 133
  • 0
  • 800
  • 70 razy
  • 1,249
  • 40
  • 4
  • 427
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze coca_monka
Ophelio,
niby tyle już plaż przelano na papier, tyle fal przełamano przez wiersze, a jednak każda fala inna i każda kamienica kryje swoje tajemnice. Z przyjemnoscią pobyłam z tekstem i stylistyką, owoż mi bliską, na pozór lekką, zwiewną, niosącą jednak za sobą ogromny ładunek emocji. Poczułam się uwięziona w letniej atmosferze przelanej za szczęście słonej wody i wilgotnego piasku!

najserdeczniej :)
alasko,
nigdy nie narzucam co autor miał na myśli, więc dla jednych będzie to grypa, dla innych jesienna wichura, może późno jesienna paryska burza, a bywają i takie.

Dzięki serdeczne za obcowanie i poczytanie!

werko,
"ciało przytulone do pleców" jest jak papierek lakmusowy, ze wszystkimi kolorami febry. A że pociągania za rogi się nie boję, to i słońcu się dostało. Zaś oniryzm wynika z faktu, że ciągle chodzę niewyspana ;)

Dziękuję pięknie za gościnę, dygam rąbkiem! :)
allasko,
doceniam i dziękuję!

introwerko,
na szczęście nie wszyscy wpadają w maszynkę i dają się zmielić. Jeśli piekło ma być tym szczęśliwym, to wolę mówić bez końca! ;)

Zolu,
za tę "sprawność" szczególnie się Tobie kłaniam! :)

oby Tomasz zawsze miał tak pochlebne opinie!

niezmiernie Wam dziękuję!
najserdeczniej!
retusz (Tomasz) · 29.06.2018 15:27 · Czytaj całość
Werko, najbardziej bolą sny, z których się budzimy, tak odczytuję Sennoty. Jeszcze trwamy w ciszy, jeszcze story nie odłonięte i cisza, która "kapie". Nowy dzień już czeka, jest kwestią sekund.
I nawet carpe diem" nie działa, pozostawiając nas w półśnie minionego.

Znamiennym jest dla mnie również paw, choć w innym znaczeniu, bo odczytuję go bardziej, jak z piosenki Dżemu - tak oczywisty, kiedy jest, z wielką pusktką, kiedy znika.

I wyszły mi Sensoty, zamiast Sennot :)
najserdecznie!
sennoty · 12.05.2018 09:28 · Czytaj całość
Werko i szanowne grono, zacznę od grubego C, które jest wyjściem w tym wierszu do wszystkiego.

puree - czyli ziemniaki zgniecione na miazgę, gdzie trudno odróżnić komórkę od komórki, indywidualność, od indywidualności, cień od cienia.

(s)tyczny - ascetyczny, oszczędny, bez polotu, żaden, bez głębi, cech indywidualnych, ograniczony, etc.

definicji puryzmu językowego przytaczać nie będę, choć ma tutaj kluczowe znaczenie.

Jedni uważają, że zasady są po to, by ich ściśle przestrzegać, jeszcze inni, że poetom i pisarzom dany jest mandat do tego, by przełamywali zasady, przekłamywali, wywlekali do góry nogami i ustanawiali je od nowa. tyczy się to zwłąszcza poetów, którzy mają - w dziedzinie słowotworzenia, tworzenia nowych związków wyrazowych, nadawania nowych znaczeń, etc, -
zasługi większe niż pisarze.

Podchodzenie do wiersza tylko i wyłącznie od strony technicznej, i eliminując błąd za wszelką cenę, nie jest drogą w dobrą stronę. To nawet nie jest droga donikąd, ale droga w ciasny tunel obwarowany takimi zasadami, że z indywidualności zostanie wielkie NIC. Ponieważ przestajemy słuchać co mówi poeta, czuć co mówi poeta, - widzimy tylko gołe słowa, które wymieniamy na inne i tak manewrujemy wierszem, że nie ma w nim już poety, ani tego, co chciał powiedzieć. Owoż, my tam jesteśmy, kiedy wydaje nam się, że akurat nasza wrażliwość jest najmojsza.

W ślad za krytyką, która jest jednostajna i jednokierunkowa, rodzi się cała masa poetów, którzy piszą tak samo, zdawać by się nawet mogło, że mają tą samą wrażliwość, etc. Unifikacja jednak nie jest dobra dla poezji, ani dla żadnej innej dziedziny artystycznej, a przesyt każdej epoki, kończył się ucieczką w nowe style.

W moim odczuciu należy też rozrónić krytykę, od redakcji i jeszcze od komentarza. Niefrasobliwą krytyką można skrzywdzić największy talent, redagowanie i korekta, bez zadania sobie trudu "co autor miał na myśli" to tak, jakby pozwolić na poprawki maszynie, wedle szablonu; a komentarzem, w którym zamiast jawnie przyznać się, że nie wiemy o co chodzi, zamiast napisać o swoich odczuciach, mówimy autorowi, że jest głupi, niech napisze zrozumialej - to już szczyt ignorancji.

Powiadają, że można zagłaskać na śmierć, że zbyt ciasne trzymanie się savoir-vivre'u przy stole odbiera apetyt na jedzenie, i że odrzucanie tego, co nam jest niewygodne i wymyka się z szablonu, świadczy o naszym zgnuśnieniu, o tym, że zatrzymaliśmy się w miejscu.

A poezja musi miec to coś, krnąbrnego, szalonego, przekornego, przełamującego stereotypy. Nie zapominajmy, że język ewoluuje, a już zwłaszcza nie zapominajmy, że jedne zasady odchodzą w zapomnienie, a inne się pojawiają.

A poza tym, dobry komentarz to taki, który wskazuje horyzont, a nie każe z uporem maniaka spoglądać na palec :)
sztuka poetyczna · 14.11.2017 16:15 · Czytaj całość
Zoleńko,
czerwienią mi się policzki od komplementów :)

Co się zaś tyczy czarnego chleba, chcę by pozostał. Wiem z czym się kojarzy i podskórnie to właśnie skojarzenie miałam na myśli. Ludzie, którzy przeżyli obozy zgodnym chórem mówili, że nic ich już nie może zabić, bo w jakiś sposób już są martwi, a ich doświadczenia są tak skrajnymi, że ciężko cokolwiek z nimi porównać.

dziękuję za obcowanie, bardzo!
czas. odbicia · 29.10.2017 18:54 · Czytaj całość
Intro,
tyle już zostało powiedziane, więc obok zachwytów, dodam od siebie, że wiersz przywołał mi wspomnienie nostalgicznej, pięknej i smutnej, choć jednak przepełnionej nadzieją piosenki Leszka Wójtowicza : "O świetlistych oczach żony". Wszystko jest ulotne, a miłość, na przekór, nawet niechciana trwa...

Serdecznie!
Prządce · 17.10.2017 20:25 · Czytaj całość
Zoleńko,
z upływem lat tężejemy i nabieramy odwagi, owoż nie zawsze nas na nią stać.

bruliben,
takich tekstów jest więcej u mnie, serdecznie zapraszam!

allasko,
to metafora, więc do Ciebie nalezy decyzja, jak ją tłumaczyć.

Dziękuję Wam pięknie za poczytanie!
czas. czarny kamień · 16.10.2017 08:07 · Czytaj całość
Zingaro,
mogę się mylić, ale nie pasuje mi to puścić, w kontekście porad jakie dajesz peelowi. bo puszcza się coś, i choć być może chodziło o promienie, to nie bardzo mi się to skleja. ale jak zlikwidujesz w zmieni się kontekst. i to jak!

zlikwidowałabym też odjechać, bo to zawęża czytelnikowi pole manewru. można przecież wsiąść do pociągu, który nigdy nie odjedzie. poza tym, za dużo czasowników, to niezdrowo! :)

i przemyślałabym jeszcze raz puentę. jest jakby dobra, ale dla mnie zbyt podana na tacy. wyrzuciłabym o przystanku

wrócę po poprawkach :)
zaślepnik · 15.10.2017 18:31 · Czytaj całość
Procesjo,
gdybyśmy wszyscy mieli szczęśliwe dzieciństwo, nie byłoby takiej poezji, ale. zawsze jest jakieś ale, szczęście jest relatywne, a nasze oczekiwania mijają się jak nieskończona ilość nieskończenie prostych w przestrzeni. Czasem sobie myślę, że poświęciłabym piękno poezji, tylko i aż po to, by każdy z nas mógł być spełniony i tak po prostu uśmiechnięty, pełen życia i nowych nadziei.

Jednak ludzie wciąż znikają. Za błędy zawinione i te nie. Z powodu tych nieświadomych może nawet częściej, one też powodują, że przestajemy rozumieć siebie samych, bo nikt nam nie pomaga ich naprawiać, a z biegiem lat nakładają się na siebie, tworząc plątaninę, czy inną lawinę nieporozumień.

do następnego obcowania!
Interwencja · 15.10.2017 18:16 · Czytaj całość
Werko,
skoro poprzedniczki już wszystko powiedziały, to ja dopowiem tylko: niech rzeka płynie i nawet jak zanurzymy w niej stopy, nic jej do zanurzania ;)
oraz, wszelkiemu "zowaniu" mówię stanowcze nie!

najserdeczniej!
Milu,
przeciągały, jak przeciąganie liny, więc ciągnęły nie bardzo pasują. Będę myśleć i czekać na słowo, które pozwoli mi zachować sens i zmienić ykanie :)
a z dywizem, myślę, że sobie zostawię stronę w wordzie z do kopiuj-wklej ;)

Zoleńko,
będę żyć, skoro nie znalazłaś smutku w wierszu, albo nie ma go aż tyle, co w paryskich pisaniach.
następnym razem zapraszam z nami na szlak! ;)

Lilah.
to z podłogą - najtrafniejsze ;)


Dziękuję Wam, kochane za pochylenie się nas wierszem :) bardzo!
Starysto,
Nie jest ważne jakie góry, byle sięgnąć w nich nieba! bo przecież w górach wszyscy jesteśmy młodzi! :)

Kamyczku,
Nie miałam szans stracić sił maszerując, więc wszystkie uczucia wrzuciłam do wiersza :) Wolontariat potrafi zdziałać cuda! Polecam. Weekend w takim gronie, bezcenne! :)

Milu,
Miałam dylemat, ze zgraniem czasów akcji, i "ykanie" jakoś tak podstępnie mi umknęło. Z jednym sobie poradziłam, może za jakiś czas poradzę na kolejne, a jak zostaną dwa, to już się tak nie będzie w oczy rzucać.
A przy okazji zostawiłam tylko jedno "wszystkie"

A co do dywizów, to przyznaję się, że dałabym sztabkę złota, za wyjaśnienie, jak się je klika na klawiaturze ;P


Dziękuję wam pięknie za poczytanie!
Intro,
do tego co napisała Ophelia dodam jeszcze, że kłania się konotacjami książka G.Orwella - Droga na molo w Wigan. (to ta książka, a nie Rok 1984 powinna być wspominana częściej, kiedy mówimy o Orwellu)
Jest wiele nie wysłowionego trudu między wierszami, poruszeń i wysiłku, tego "na marne" też.
I to, co już wiesz, ale się przypominam. Niezamierzone nawiązanie do organizacji ITAKA zajmującej się poszukiwaniami zaginionych.

bo

Jestem ITAKA, zagubiona we wszechświecie, pod warstwą hałd usypanych z obojętności.

Jestem Odyseusz(ką) i Penelopą jednocześnie, wyspą na wyspie, całym wysiłkiem, we wszystkich machach i Telesynach, w oczekiwaniach.

serdecznie! :)
Wybaczcie kochani brak odpowiedzi, ale ostatnio mniej, dużo mniej zaglądam i mi umknęło.

Lilah,
jak złapię, to wtedy pogadamy i powiem? :)

Ustiusza
,
wiedźmioły są Twoje, no prawie! ;)

Nalko,
jeśli mówisz, że dobry smutek istnieje, to ja w to wierzę ;)

Starysto
wielkie dziękuję!

Wiolinowe,
dziękuję za powrót, ciesze się, że mogłam dołożyć promyk do pięknego dnia!

najserdeczniej Was pozdrawiam! ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty