Trochę pozmieniałem, chyba jest już lepiej. To wyrażenie kieliszek chleba gdzieś mi wpadło w oko, bodajże w Siekierezadzie, i tak mi się spodobało, zauroczyło w jakiś prosty sposób, że postanowiłem prędzej czy później gdzieś to wykorzystać

Droga Julando, nie spodziewałem się, że kogoś ten utwór może zauroczyć, dlatego wypaliłem z taką hłaskoidalną końcówką, a żeby było zabawniej, to akurat w momencie obmyślania szkieletu tego utworu, przerwałem lekturę Następnego do raju Posłuchałem Waszych sugestii, za które jestem bardzo wdzięczny, i zmieniłem tekst Droga Miladoro - dziękuję za to, że zrugałaś ten tekst od strony technicznej. Nigdy nie lubiłem rozbierać wierszy na cząstki pierwsze i dbać o ich pedantyczność, ale w piosenkach wiem, że jest to niezbędne, dlatego też postarałem się, żeby była ta średniówka i poszerzyłem liczbę sylab z 9 do 10, aby wypadało równo 5 na 5 Robiłem to tak, by zbytnio nie zmieniać sensu strof, i mam nadzieję, że jakoś to już wyszło i już tak nie poobijasz swoich kostek na tym twardym bruku

Ta wielka litera jest celowa, ponieważ zaczyna się tak jakby nowe zdanie - nowa myśl, a jako, że nie użyłem znaków interpunkcyjnych, to zaznaczyłem to wielką literą. Co do przylepionych matek zmarszczek, to nie jest to literówka, nie wiem, czy to dobra przenośnia, ale zmarszczki mogą rodzić się od rozciągających twarz grymasów i uśmiechu, stąd to skojarzenie.
Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam

Dziękuję Ci uprzejmie za komentarz i porady, których posłuchałem z uniżoną głową i wcieliłem je w życie Serdeczne pozdrowienia.

Słowo litość zastąpiłbym raczej współczuciem. A te idiotyzmy, które opisałem biorą się z ich domów, to rodzice ich upupiają i wydaje mi się, że nie do końca chcą zrozumieć i pomóc swoim dzieciom w czasie dojrzewania. Myślą, że jak dadzą im kieszonkowe, to załatwią sprawę. To bardzo smutne.

Film to Motyl i skafander. Podobieństwo bardzo przypadkowe. Nigdy nie słyszałem o tym filmie, więc ta intertekstualność była całkowicie nieplanowana. Ach ta podświadomość

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie

Kamil

Cieszę się, że ten skromny tekścik Wam się spodobał! Tytuł miał właśnie być pierwotnie dwuznaczny, i dopiero potem przypomniał mi się wiersz Mistrza z Czarnolasu o tym tytule, którego czytałem na zajęciach ze staropolki To że się kojarzy, to chyba dobrze Jak zmienię na inny, to wtedy komuś innemu skojarzy się z czymś innym i tak w kółko, takie przekleństwo niesie ze sobą ta wszechobecna intertekstualność;]

Faktycznie, czasami się takich rzeczy nie dostrzega. Dzięki za wychwycenie. Niedociągnięcia poprawione. Bardzo się cieszę, że historyjka Was rozśmieszyła

Pozdrawiam

Dzięki za komentarze Cieszę się, że wiersz się spodobał. Miałem dużo wątpliwości, czy pisanie o Miasteczku Twin Peaks wyjdzie mi na dobre;] Wieszcz Świetlicki nieskromnie swojego peela obarczył winą za śmierć Laury - "To ja zabiłem Laurę Palmer", ale chyba nie można określić, czy peel w Casablance Świetlika był opętany przez BOBA? Co do tytułu, to zastanawiałem się nad tym, ale jak narazie nie mam innego pomysłu. Dal - nie wiem, może da się przedstawić wiersz z podkładem Wystarczy puścić jakiś fragment z soundtracka Badalamentiego i sobie to przeczytać;] Sam jeszcze nie próbowałem. Pozdrawiam

A co do Miladory, Stefanowicza i Plakatowej, to cieszę się, że wiiersz spodobał się/rozbawił. Wręcz bardzo mnie to cieszy, a co do sarkazmu, to też go lubię

Pozwolę sobie wtrącić genezę powstania wiersza Do zajacanki - owszem, kobietę mam i stosuję to motto w życiu, oczywiście niekiedy Tekst powstał w pociągu, rano, pociąg stał 20 minut na stacji w Ząbkowicach, gdyż spadłe pierwsze śniegi, bateria w mp3 wyładowała mi się dwie stacje wcześniej, a obok mnie siedziały dwie panienki, które wypowiadały zdania z prędkością serii z karabinu maszynowego. To wszystko sprawiało, że czułem się jak ten nieszczęsny Adaś Miauczyński z filmów Marka Koterskiego

Dziękuję za komentarz, tym bardziej, że wierszyk już jakiś czas temu zszedł z afisza i pozostał nieskomentowany. Cieszę się, że udało mi się wywołać uśmiech na Twojej twarzy Serdecznie pozdrawiam

Chciałem, by ten tekst był przede wszystkim piosenkowy, by miał melodię. Kołysanka nie musi być skomplikowana, a nawet nie powinna być skomplikowana. Przeważnie są to proste teksty, które mają "ululać" kogoś, kto ma problem z zaśnięciem. Dzon zdemaskował w tym tekście nawiązania do Alicji w krainie czarów. Śmiejący się kot, to nie kto inny, tylko Kot z Cheshire Dziękuję za bardzo obszerny komentarz i serdecznie pozdrawiam

Dzięki za komentarz. Feminizm a seksizm to nie to samo. Feministki domagają się równouprawnienia i szacunku do swojej płci (co jest jak najbardziej OK), ale gdzie zaczyna się dyskryminacja mężczyzn, tam zaczyna się seksizm.

PS.
W celowniku liczby mnogiej mamy końcówkę (-om)

To były bardzo złośliwe literówki, które mi się bezpardonowo wkradły. Jestem beznadziejnym edytorem, ale mam nadzieję, że po poprawie wiersz też Cię rozbawia?