Profil użytkownika
dangerousNight

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Deep and Dark Black Hole
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 25.08.2015 15:26
  • 13.10.2015 08:41
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 4
  • 0
  • 13
  • 6 razy
  • 21
  • 2
  • 0
  • 1
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze dangerousNight
Dzięki Raysham. Jednak naprawienie tych błędów musi nieco poczekać, bo chyba cierpię na chwilową ślepotę. Nawet w nieswoich tekstach ostatnio nie zauważam takich błędów, dopóki ktoś mi ich nie wskaże :/ No i tymczasowo upublicznianie kolejnych tekstów muszę zawiesić, ze względu na moją dziwną przypadłość, a i dlatego że rok akademicki się zaczął i sporo spraw się zwaliło :)
Cieszę się, że spodobała się fabuła :) Choć postać Halta znam, to nie wzorowałem na nim postaci. Bardziej chodziło mi o cechy jakie reprezentował właśnie wspomniany bohater ze Zwiadowców. W końcu strach i tajemniczość dają solidną przewagę, a i fach również wymaga sporego panowania nad sobą ;) W kolejnych opowiadaniach może się zatrzeć to podobieństwo, gdyż Łowcy dobrymi charakterami nie są, a obrany kierunek będzie skręcać w stronę dark fantasy, więc Kruk będzie dręczony wizjami z koszmarów (zwłaszcza jak dorwie go urząd skarbowy ;D )
Również pozdrawiam i zdradzam, że zatarg na linii Kruk-władze słabnąć nie będzie, to i może jakiś "ważniak" do ośmieszenia się znajdzie
Trudny rejon · 26.09.2015 22:57 · Czytaj całość
Strasznie pokręcone. Da się wyłapać, co jak i kiedy. Choć nie wiem czy można użyć tych określeń do bytów istniejących ponad wszechświatem ;) Mi się podobało nie licząc końcówki. Zdradziła go, a on jej jeszcze pomógł, no ale bywa i tak :)
A teraz mniej przyjemna część: wyłapałem kilka brakujących przecinków i czegoś takiego:
Cytat:
Oto­cze­nie znie­kształ­ca­ła się

Mylą się samogłoski, czy niedociągnięcia w edycji? Poza tym wszystko wygląda ładnie :)
Przyjaciele w czasie · 22.09.2015 19:15 · Czytaj całość
Podzielam zdanie Vanillivi. Choć rozumiem sens zapętlenia końca z początkiem, to stwierdzam, że można byłoby to inaczej sformułować, albo w ogóle pominąć. Takie działania mają sens w przypadku króciutkich opowiastek, gdzie chcesz wywołać szok. Osobiście, gdyby zdarzyło mi się coś takiego jak w tym opowiadaniu na pewno nie napisałbym takiego melodramatycznego prologu. Raczej coś takiego: "Przeczytaj to, przemyśl, a potem rób co chcesz".
Co do samej fabuły: dobra, wartka akcja, która przyciąga uwagę. Opisy trochę kuleją jak na mój gust. Niby dobre, ale trochę nienaturalne. Nie pasują mi do osoby wykształconej jaką jest bohater. Jest też kilka potknięć stylistycznych. Ale używając mojego ulubionego porównania opowiadania z żywopłotem: kilka cięć sekatorem i będzie dobrze. :)
Opowieść niby science fiction. Jednak więcej fiction niż science, ale na określenie fantastyka zasługuje. :)
Jestem raczej fanem naukowych i pseudonaukowych wyjaśnień, dlatego twoje wyjaśnienie pozostawiło po sobie niedosyt. Może to nie świat się anihiluje, ale cały "wymiar" kwantowy ulega całkowitej zmianie, zmieniając reguły rządzące wszechświatem, a także nasze wspomnienia, które według pewnej hipotezy również istnieją na poziomie kwantowym? Można by to uznać za anihilacje w skali makro, a jakoś lepiej mi to brzmi. Dodatkowo nie wiadomo czy jest możliwe, więc zostawia po sobie pytanie: "To może być prawdą?" A to w przypadku tej opowieści byłoby pożądane ;) (Jakby co służę pomocą :) )
Czy to coś z pogranicza wiersza z prozą? A może wiersz, który został zapisany niczym proza? Kreowanie statycznych obrazów, a także liczne metafory wskazują na wiersz właśnie, a brak fabuły to potwierdza, już o strukturze nie mówiąc. Skąd pomysł na takie połączenie? (Spokojnie, to tylko ciekawość :) )
Jeśli tekst nie zasługuje na zmianę kategorii, to chociaż na małe uprzedzenie czytelnika w rubryce "Od autora"? W końcu nie każdy spodziewa się czegoś takiego w prozie (no przynajmniej ja się lekko zdziwiłem i tylko tego się czepiam ;) )

Sądzę, że chodzi o wojnę i całkiem ładnie została ujęta sytuacja. Różne zachowania ludzi. Pokazanie, że w obliczu katastrofy każdy radzi sobie inaczej, kieruje się innymi przesłankami, a historia się powtarza. Moim skromnym zdaniem całkiem dobrze wyszło, ale naprawdę nawołuje do dodania czytelnego komunikatu: "UWAGA! UWAGA! To nie jest zwykła proza" :D
Uszczypnij · 15.09.2015 20:55 · Czytaj całość
sam_na_sam najważniejsze, żeby zrozumieli czytelnicy, dla których piszesz. Dla mnie jest to nieprzystępny styl, ale dla innych może okazać się zupełnie zrozumiały. Ilu ludzi tyle gustów. Najważniejsze jest żeby pisać z myślą dla czytelników, no chyba, że pisze się wyłącznie samemu dla siebie, wówczas hulaj dusza piekła nie ma ;)
Broń boże, nie zmuszam cię do jakichkolwiek zmian. Jedynie zasugerowałem co mi się nie podoba i co moim zdaniem można zmienić. Na tym polega idea konstruktywnej krytyki :)
Przyjrzałem się jeszcze trochę zdaniom. Tak na wyrywki. Są potknięcia, ale porządna korekta na pewno je wyłapie.
Myślałem jeszcze o tej narracji w pierwszej osobie czasu teraźniejszego. Ostatnio jest mody ten typ narracji, a nie należy on do najłatwiejszych(przynajmniej według moich spostrzeżeń). Radziłbym z uwagą brać się za ich pisanie. Pierwszoosobowa narracja, aż kusi by utonąć w przemyśleniach bohatera, zamiast posuwać fabułę do przodu. Sam wyrzuciłem do kosza kilka opowiadań z tym typem narracji, już na etapie eksperymentów pisarskich, gdzie człowiek próbuje co najbliżej serca gra ;)
Tyle z mojej strony. Również pozdrawiam.
Szkice ze snu · 13.09.2015 16:07 · Czytaj całość
Podstawowe pytanie: To jest jeden ciąg, czy tylko powyciągane pojedyncze fragmenty? Napisałaś, że fragmenty, więc dlaczego są tak pomieszane?
Wrzucone fragmenty różnią się od siebie nie tylko treścią, a nawet narracją co bardzo wybija z rytmu czytania. Przez ten zabieg co chwila się gubiłem. Dlatego też tylko przejrzałem pobieżnie.
Nie lepiej byłoby połączyć części z tej samej fabuły w jeden ciąg, albo przynajmniej w dłuższe fragmenty, tak by nie rozdzielać scen? na przykład 13 z 15 tworzą jedną scenę, po co ją rozbijać? Tylko wybijasz tym z rytmu i czytelnik więcej czasu marnuje na zastanawianie się o kogo chodzi, niż na czytanie. W filmach takie podejście może się sprawdzać, bo od razu widać kto z kim, ale w książce nie.
Mogę się mylić (bo jak wspomniałem tylko przejrzałem tekst), ale widzę tutaj kilka różnych fabuł. Czy one wszystkie toczą się w ramach jednej historii, czy to też po prostu pomieszanie różnych opowieści? Jeśli różne opowieści dlaczego zostały umieszczone w jednym poście i to jeszcze rozrzucone? Toż to zbrodnia ;)
Na temat fabuły się nie wypowiem, bo ten podział na fragmenty za bardzo wybija z rytmu. A żeby oceniać warsztat musiałbym się wgryźć w tekst, a tego w tym przypadku zrobić nie mogę :/
Szkice ze snu · 13.09.2015 12:32 · Czytaj całość
Tekst bardzo fajny. Tak jak wspomniane zostało wcześniej, akcja płynie wartko i przyciąga uwagę, mimo że chodzi o poszukiwanie kota ;)
Dodatkowo subtelnie wpleciona jest druga historia, która tym razem dotyczy samego kierowcy. Niby typowy kierowca BMW, o taki burak. A tu patrzymy i widzimy osobę, której nagle przeszkodzono w wykonywaniu ważnego zadania. Ja się pytam, kto by się nie zdenerwował? I nagle historia staje się jeszcze ciekawsza, bo oto nasz kierowca jest dodatkową zagadką. Kim jest? Kogo ściga?
Obie historię i Zuzanny i kierowcy można wyłapać za pierwszym czytaniem, ale jednak historię kierowcy odgaduje się dopiero, gdy krzyczy
Cytat:
Nagle wy­glą­dał jakby coś do­strzegł. - Pad­nij! - ryk­nął.

I dopiero wtedy widzimy, że to nie jest zwykły kierowca. Zarazem nie jest to pajacyk z pudełka, bo już tutaj coś się przeczuwa
Cytat:
Po­de­szła więc bli­żej; sta­nę­ła tuż obok męż­czy­zny, któ­re­go błęd­ny wzrok lu­stro­wał drzwi wej­ścio­we do sta­cji ben­zy­no­wej.

Świetna historia, dobrze zaplanowana.
Dzięki euterpe. Ja to chyba ślepy jestem :/ Kajam się i błagam o wybaczenie.
EDIT: chyba muszę wrócić do podstawówki, bo dłuższą chwilę szukałem tych błędów :/ Nie wiem jakim cudem zdałem maturę robiąc tak trywialne błędy :)
Życie po życiu · 11.09.2015 11:18 · Czytaj całość
Dzięki za komentarz skroplami
Ciesze się, że tekst choć trochę ci się podoba :)
Moim ulubionym powiedzonkiem jest "Cokolwiek byś nie wymyślił i tak znajdzie się ktoś, kto wymyślił to przed tobą". Ale gdyby to mnie ograniczało, że ktoś stworzył podobne dzieło, to nie dowiedziałbym się o błędach w moim warsztacie, które zauważyli Vanillivi i Heisenberg. I na tym zakończę, bo na temat tego powiedzenia stworzono już całe epopeje ;)
Życie po życiu · 09.09.2015 20:06 · Czytaj całość
Dziękuje za komentarz Pan_Plywak. Dzieło powstało w momencie eksperymentów oraz silnego zainteresowania ezoteryką i wtedy wychodziły mi takie cuda niewida. I w sumie do tej pory nieraz wychodzą :D
Ja już raczej tematu nie zgłębię, w każdym razie nie bez pomocy. Ostatnimi czasy przybliżyłem się do psychopatycznych charakterów pozbawionych krztyny empatii i zapewne zrobiłbym moimi "dziełami" więcej szkody niż pożytku, choć przyznam, że ciekawym byłoby zestawienie ze sobą takiej postaci psychopatycznej z potencjalnym samobójcą. Prowadzone przez nich dyskusje i diametralne różnice w postrzeganiu świata oraz podejmowaniu decyzji. Ale póki co odchodzi to do sfery marzeń, a pozostają takie groteski dobrej opowieści takie jak ten tekst ;)
Spóźniony · 08.09.2015 21:14 · Czytaj całość
Naniosłem poprawki i wkleiłem tutaj, póki jeszcze operowałem sekatorem, a nie piłą łańcuchową :D Mam nadzieje, że teraz ta zbrodnia przeciwko literaturze wygląda choć trochę lepiej. Chociaż w swoich zapędach mogłem znowu przegiąć :/
Życie po życiu · 08.09.2015 12:46 · Czytaj całość
Dziękuje Vanillivi za twój komentarz. Przepiszę ten tekst uwzględniając twoje rady i sprawdzę rezultat. Nawet nie zauważyłem, że zastosowałem tą pseudo-poetycką formę aż tak gęsto.
Życie po życiu · 07.09.2015 14:01 · Czytaj całość
Od razu uprzedzam, że jestem mocno krytyczny i czepiam się, za co przepraszam. Mam nadzieje, że swoim komentarzem pomogę w ulepszaniu stylu :)
Historia dosyć ciekawa. Jednak duża część zdań aż prosi się o zapisanie inaczej. Wystarczy zmienić trochę ich szyk i moim zdaniem całość będzie miała lepszy rytm. ;)
Na początku masz kilka potknięć stylistycznych. Zdania po wypowiedzeniu na głos nie brzmią najlepiej, a niektóre są troszeczkę przydługie. Jednak dalej jest trochę lepiej. Polecam przeczytać ponownie ten fragment i przyjrzeć się tym zdaniom. Możliwe, że tylko ja odnoszę takie wrażenie.

Cytat:
Ale kto mógł tutaj za­sia­dać? Może jacyś ka­pła­ni?
To drugie pytanie jest raczej nie potrzebne. Czytelnik sam się tego domyśli. No chyba, że jest mocno niedomyślny, ale wtedy inny dział literatury jest dla niego dedykowany ;)

Ogólnie całkiem ładnie. Wszystkie dotychczas wstawione fragmenty tworzą dosyć ciekawą fabułę. Oby tak dalej :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty