Ostatnie komentarze Daniel Radziejewski
Dziękuję za komentarz. Poprawię usterki. :-)
Naprawdę fajny tekścik, który czyta się gładko i szybko. Spodziewałem się czegoś innego po tytule (na pewno nie tylko ja), a tu pozytywne zaskoczenie. Spokojnych Świąt. :-)
Askurr, ten tekst to tylko fragment całości. Powód, dlaczego Przemek wpada do teściowej jest, ale nieco wcześniej. Nie mogłem go ująć w tym fragmencie, bo byłby za długi.
Sirmicho, dzięki wielkie za Twoje sokole oko. :-) Właśnie naniosłem kolejne poprawki,
Elwira, dzięki. Będę o tym pamiętał na przyszłość. Kolejnym razem wrzucę tu tekst makymalnie dopieszczony i wyszlifowany. :-)
Ja się niczym nie martwię. :-) Wręcz przeciwnie - cieszę się za te słowa krytyki, tym bardziej, że są jak najbardziej słuszne. Jeszcze raz dzięki wszystkim!
Dziękuję wszystkich za słowa krytyki. :-) Przyznam, że tekst wrzuciłem z chęci poznania Waszej opinii na temat samej treści, bo jak już wspomniałem w opisie, fragment ten jest w pełni surową częścią równie surowego materiału. Nawet nie przejrzałem go przed wklejeniem. Jednak wytknięcie ogromu błędów też "przyjmuję na klatę" i również za to dziękuje. :-)
Aha, właśnie przed chwilą wprowadziłem małe poprawki dialogów, aby łatwiej się czytało.
Elwira, masz rację. Jako, że jestem nowy na tym forum, chyba nie do końca zrozumiałem ideę Piekła. Myślałem, że każdy tekst może tu trafić.
Przykro mi, Katka. Do mnie ta sztuka nie dociera. Może mamy różne poczucie humoru, ale momentów, w których się uśmiechnąłem (ale nie zaśmiałem) było może ze dwa. Muszę też pamiętać, że pisałaś tekst w podstawówce, więc mentalność autorki-dziecka w tekście pozostała i jest dosyć widoczna. Z pewnością teraz napisałabyś tę sztukę inaczej, albo w ogóle. :-) To może być śmieszne, lecz dla wybitnie młodego pokolenia (podstawówka/gimnazjum). Ja już od dawna do tego grona nie mogę się zaliczać. Pozdrawiam i życzę kolejnych dziełek. :-)
Miladora, przeczytałem właśnie remake Twojego tekstu, dlatego postanowiłem zajrzeć do oryginału. Nie będę komentować struktury tekstu, ani stylistyki bo przebrnąłem przez niego bez problemu i o nic większego się nie potknąłem.
Co do samej treści to rewelacja! Podoba mi się Twój pomysł, podoba mi się jak opisujesz świat i postaci, starannie dobierasz słowa, które igrają z moją wyobraźnią. Dobrze budujesz napięcie i wszystko układa się w spójną całość! Gratuluje i dziękuję za przyjemność płynącą z czytania "Okna."
Nie czytałem oryginału, więc ocenię remake właśnie jako oryginalne dzieło. Tekst jest chyba za krótki i sprawia wrażenie jakby był szerszym tekstem, lecz został okrojony dlatego nie czuję głównej bohaterki. Jej osoba, jej wnętrze nie są opisane na tyle bogato bym mógł ją zrozumieć.
Opis remontu domu jest wiarygodny i faktycznie działa na wyobraźnię. Cały tekst również nie przeszkadzał mi swoją strukturą, czy też niedociągnięciami w stylistyce. A jednak czegoś brakowało mi w przekazie...
Nie przemawia do mnie ten wiersz, ale widzę, że wkładasz w swoją poezję dużo pracy - i to się chwali! Poczekam na kolejne, być może w nich znajdę swój wers! Wierzę, że co wiersz to będzie lepiej! Pozdrowionka i wytrwałości życzę!
Przyznam, że ta mini-sztuka nie przypadła mi do gustu. Chcę dostrzec elementy humoru, uśmiechnąć się trochę, ale po prostu nie mogę. Jednak samo rozpisanie skeczu uważam za prawidłowe.
Ogólnie jest okej, choć opowiadania w stylu bajki Jetsonowie nigdy mnie jakoś nie przekonują.
Szach-Mat, nie mogę się z Tobą zgodzić. Felieton traktuje o ogóle, o naszych narodowych cechach m.in. chronicznym narzekaniu na wszystko. W każdym kraju jest lepiej i gorzej. W każdym kraju są rejony bogatsze i biedniejsze. Polska nie jest złym krajem, a z roku na rok jest coraz łatwiej. W końcu, skoro jest tak źle, to dlaczego około 39 mln ludzi, pomimo otwartych granic, wolnej emigracji i lepszych zarobków np. na wyspach nie wyjechało przed recesją za granicę? A co do wieku, ja mam 32 lata. :-)
Felieton otrzymuje ode mnie ocenkę bdb.
Powiedziałbym, że to całkiem dobre. Piszesz o życiu, które często takie jest, nieważne czy jesteś kotem, czy człowiekiem. Fakt, całość jest raczej przewidywalna i nie ma żadnego zaskoczenia ale ogólnie jest ok.
Poke Kieszonka, rzadko sięgam po poezję ale muszę przyznać, że zaczynam być fanem Twoich wierszy. Są co najmniej bardzo dobre. Gratuluję natchnienia i talentu!
Faktycznie, ta opowiastka jest lepsza niż poprzednia. Jest i szczypta humoru. Sam muszę spróbować tych grzybków... ;-)