Ostatnie komentarze dante77
Dziękuję Wasinko za celne uwagi. Poprawiłem błędy i wprowadziłem zmiany na podstawie sugestii.
Zgadzam się z Krzysztofem. Udało Ci się zbudować podobny klimat.
Ciekawy pomysł i bardzo dobre wykonanie.
Oto mój komentarz do tego tekstu, który dodałem na innym portalu, a sam tekst pojawił się tam wcześniej niż tu:
Cytat:
Czytałem trzy razy i nie mam pojęcia po co powstał ten tekst. Nic z niego nie wynika. Ot opis krótkiej scenki z nielogicznymi tekstami.
Np.: "stukot stóp na leśnym poszyciu" ?? ?
"biciem pulsu" - nie jestem pewien czy to puls bije, czy może jest tylko wyczuwalny.
"głębsze tony" - albo niższe albo wyższe.
Jak dla mnie, to słabo.
I nic od tamtego czasu nie zmieniłeś.
Już podczas czytania miałem skojarzenia z serialowym Monkiem.
Bo to opis idealnie do niego pasujący.
I to wszystko.
Jak na kompletną całość, to nie wiem co mam myśleć. Bardziej mi to pasuje na charakterystykę postaci, jako część czegoś dłuższego.
Bardzo poważny tekst na poważny temat.
Ciekawie opisałaś jak trudno być "człowiekiem" wśród zwykłych ludzi przesiąkniętych władzą, pozycją i kasą.
I jak łatwo być obojętnym na innych (bo obojętność nic nie kosztuje).
Mnie to wzruszyło.
A końcówka to udana kwintesencja całości. Istna metamorfoza zwykłego "ludzia" w człowieka z sercem i duszą, w którym wzbiera empatia.
Jak dla mnie bdb.
Oczywiście już poprawiłem.
Pisząc ten kawałek chciałem pokazać zadziwiającą umiejętność Mai. A mianowicie nietrafione słowotwórstwo. Zdarza jej się to dość często, a w połączeniu z myleniem znaczeń niektórych trudniejszych słów, czasami brzmi naprawdę idiotycznie.
Pamiętam Poke. Poza tym wiem i dziękuję.
Tak to już jest z pierwszym wrażeniem.
Nie zawsze wdzięk idzie w parze z charakterem.
Jest wiele rzeczy w krainie magii, które mają podwójne dno. A czasami można trafić na dno potrójne, ale to już prawdziwa rzadkość.
Dziękuję Almari, poprawiłem błędy.
Ale odnośnie dżina, to nie mogę się z tobą zgodzić. Moim zdaniem dżin to potężna i bardzo przewrotna istota, która tak nie do końca lubi spełniać czyjeś życzenia. A jeżeli już musi, to użyje wszelkich środków, aby ta procedura przebiegła jak najszybciej. A jego przewrotna natura, to ich największa broń, dzięki której w ten czy inny sposób, mogą wpłynąć na kogoś kto potarł lampę i nakłonić go do jak najszybszej reakcji.
W stresie wróżki potrafią wygadywać takie głupoty...
Zapiera dech w piersi. Jestem pod wielkim wrażeniem.
Pozwolę sobie jednak coś zasugerować.
W ostatnim zdaniu zaraz po nigdzie postawiłbym wielokropek. Tak dla wzmocnienia efektu.
@edit - nie wiem co się dzieje, ale nie mogę dodać oceny
@zajacanka - celna uwaga. Już zaaplikowałem zmianę.
A odnośnie pierwszego zdania, to ona ma ich bardzo dużo
Niby tak, ale to właśnie strach przed podróżą był przyczyną koszmarów.
@Jonasz - każdy ma jakieś lęki.
@darxx1 - no faktycznie mnie poniosło. Zredukowałem powtórzenia i poprawiłem niedoróbki. Dziękuję.