Piękna druga czesc opowieści o Powstaniu. Szkoda, że tak wielu ludzi przy tej okazji zmarło.
Kaz,
Nie na żarty się przestraszyłem, że zaczynasz wplatać sceny rodem ze Słonecznego Patrolu. A to nasza piekna pielęgniarka, a to "
Krystyna – urodziwa przełożona pielęgniarek"...
No, ale honor patriotyczny obroniony. Chociaż.... Amerykanie jakoś sobie dawali radę w kinie wojennym. A to Parszywa 12, a to Złoto dla zuchwalych. Albo w miarę świeże Bękart wojny Tarantino. Grane z przymrużeniem oka i z humorem, mimo okropności wojny. U nas to się nigdy nie udało. Może tak jestesmy ukierunkowani przez szkole i politykę imamy z tego powodu kij w du.ie. A może musimy cierpieć za miliony.
U nas nawet reklamy z poczuciem humoru się nie sprzedają. Wystarczy popatrzeć na produkcję reklamowe innych krajów... z pięknym przymrożeniem oka i z humorem. A u nas podobno by to wskazywało, że reklama naśmiewa się z reklamowanego produktu ( były robione takie badania). Więc cały czas musimy na poważnie, bez popuszczonych gumeczek w majtkach. A jak kto nas WKU.wi to dostanie w ryj. Polacy....
Więc jedyna nadzieja w Tobie, drogi Kazjuno, że uda Ci się odczarować Polskę.
Nie tak dawno temu dwóch dzielnych młodych ludzi próbowało odczarować Rosję z jej diabolicznego kultu śmierci. Tam co miasto stoją pomniki samych umarlaków: Lenina czy nawet Stalina. Więc młodzieńcy weszli do mauzoleum Lenina w Moskwie i zaczęli tam wymawiać słowa odwołania. Atak demonów był natychmiastowy i potężny. Niewidzialna siła o mało co ich tam nie zadusiła. Można powiedzieć, że ledwo uszli z życiem.
Albowiem bój toczymy nie z krwią i ciałem, ale z mocami nadziemskimi - jak mówi Dobra Księga.
Po tym doświadczeniu wiemy, że Rosja to prowodyr śmierci. Co zresztą widzimy w ostatnich miesiącach. Kult śmierci idzie cały czas naprzód. Ludzie się nie liczą, imzginie więcej, tym lepiej.
Oczywiście nie dajmy się też nabrać na "demokrację i dobroć " USA, bo oni też zabijają, lecz akurat daleko od nas, więc jakimś trafem nas to nie obchodzi. A nawet mamy ich za sojusznika.
Kto wie, może wymordowali nawet więcej istnień ludzkich, niż Ruscy.
Ale o Ruskich już zaczynasz pisać, więc pewnie przypomnimy sobie ogrom ich mordów
Dobrze wstrzeliłeś się z tą opowieścią - właśnie obchodzimy stulecie powstania ZSRR -
https://www.theguardian.com/world/.../the-soviet-union-100th-anniversary-in-pictures
Wracając do dzieła: piękna druga część. Czuć, że będzie się działo i przeleje się krew (nie tylko z powodu pękającej cnoty, na którą tak liczą czytelnicy i ktoa zachwala Autor w poprzednim odcinku).
Może będzie Cię stać na odczarowanie nimbu Powstania... To by dopiero było coś!
Pozdrawiam, wyczekując na c.d.
Dobra Cobra