Profil użytkownika
eka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 17.04.2016 19:07
  • 16.12.2018 07:49
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 6
  • 0
  • 63
  • 9 razy
  • 1
  • 1
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze eka
Witaj:)
Temu lirykowi brakuje konsekwencji. Rozumiem, że w prologu chciałeś wydobyć kontrast "ilościowy", czyli znikanie podmiotu na rzecz narastania lata?
Jeżeli tak (mogłam źle odczytać), to chwyty poetyckie (np.metafora z kaleczeniem wzroku zapachem - efekciarska, sorry) skutecznie to zniszczyły. Wygrywa sytuacja podmiotu (krew, żywica, stygnięcie) i powoduje odsuwanie lata na plan drugi.
Tragedia się nie dopełnia. Podmiot z latem wygrywa.
I nie wiem, która z tych rzeczy nie ma znaczenia. Atrybuty lata czy podmiotu?

Następnie dość ryzykowne powiązanie akcentowanego braku z pamięcią. Plamy, wgłębienia i nagle skąd ten igrający cień dębu? Ale okey, może to symbol zanikającej siły?

Ostatnia cząstka jakby przylepiona z innego wiersza. Sen, przebudzenie, wojna... z latem? Uderza brak spójności z poprzedzającymi wersami.

Cytat dla mnie jest najbardziej pomocny w rozgryzaniu tego, co poeta miał na myśli.
Pozdrawiam:)
nic z burzy · 09.08.2016 19:38 · Czytaj całość
W całości - piękny.
Głos rozsądku · 05.08.2016 14:18 · Czytaj całość
:)))))) Jakikolwiek negatywnie krytyczny komentarz może być owym kapciem lub butem.
W treści opka jest totalny odpór, bardzo ten myk mi się spodobał.
Normującym "mnichom" mówimy: NIE! :)
Piękno bywa okrutne, miewa wiele twarzy, i na nic wysiłek budowniczych powszechnego ładu i zaplanowanej, bezpiecznej Arkadii.
Plus filozofia przypadku, plus brak "deratyzacji" na własnym podwórku Wielkiego Kodyfikatora.
Smakowite czytanie, bardzo.
Gratulacje.
:)
Zdobyłam.
Rozwaga. Zobaczenie "krwawego the end" niemal zaraz po napisie tytułowym.
Intuicja plus konkret sygnałów.
Wolność, której odzyskiwanie było bolesne ( bo ogryzienie "łapy" i "domknięcie" wobec zanęt), była tego warta. A i relacja uratowana.

Dzięki za podzielenie się wrażeniami, Purpurze.
Pozdrawiam.
:)
wilku · 30.04.2016 08:56 · Czytaj całość
Są lepsze i gorsze miejsca, Autorze. :)

Na pewno interesujący przekaz. Zmusił do wyłuskiwania adresatki wiersza, a w zasadzie bohaterki. Kim jest tajemnicza Ona?
Kobietą? Chyba nie, może jej elementem.
To pasja? Młodość? Siła? Sztuka?

Z mankamentów. Brak spacji przed myślnikami (drobiażdżek), niewiele mówiące, bo rozmyte desygnaty słów - wytrychów (podziw/pogarda/wszechmoc/niewinność/chaos/młodość), interpunkcja (przecinek po marzeń) i lekkie naddopowiedzenia.

Cytat:
Jak efe­me­ry­da - bursz­ty­no­wy uśmiech.

Jak odłam­ki szkła - dwa zwier­cia­dła kru­che,

Chło­ną swe od­bi­cie.

Za­chły­snąć się raz

jesz­cze. Cha­osem.

Mło­do­ścią.



Po­dziw i po­gar­da.

Wszech­moc i nie­win­ność.

Za ple­ca­mi stara baśń

i nowy te­sta­ment.



Gdzie odłam­ki szkła?

Gdzie ta wpraw­na ręka?



Jed­no­li­tą mo­zai­kę z ma­rzeń

ode­szła.

.


Taka, być może nietrafiona, ale moja wizja. :)
Pozdrawiam.
:)
Bursztynowy · 28.04.2016 21:36 · Czytaj całość
Ratunek w faktach obdartych z opinii?
Jest jak jest. Bez emocji i kategoryzacji etycznych.
Świat robotów, peelu.

Być może nadejdzie. Gdy zginie człowiek.
Naprawdę dobrze napisany wiersz.
Klątwy · 28.04.2016 21:18 · Czytaj całość
Gorgiasz napisał:
koty widzą światy równoległe.


I psy również, według mnie. :)

My chyba podobnie, ale rozum zaprzecza.
Dzięki.
:)
Cienie · 28.04.2016 21:11 · Czytaj całość
Wielka tęsknota za dopełnieniem świata. W ciszy. W uczuciu tak sycącym zmysły i rozum, że zanika potrzeba czegokolwiek. Hmm... osiągnięcie nirwany, ale ta ucieczka od bolesnych aktywności ma się odbyć nie za pomocą zerwania więzi - odwrotnie nawiązania takiej... szczelnej, obezwładniającej, pozwalającej zapomnieć ślady krwi i skutki nadwrażliwości.
Pojawia się motyw wyzwalającej śmierci za sprawą upragnionej osoby.
Piękno w niesmutnym smutku.
W paradoksie wielemówiącej ciszy

Do twarzy tej liryce w formie poetyckiej prozy.
Bardzo się spodobało.
Tak trzymaj.
:)
Pusta Butelka. · 28.04.2016 21:05 · Czytaj całość
Cytat:
drew­no w prze­plo­cie roz­ga­łę­zień
za­ło­mek okna ścia­na ce­gieł
frag­men­ty życia jakby pe­wien
okruch za­po­mnień
zo­stał jesz­cze
w kącie odar­tym nie­pa­mię­cią

ka­wa­łek bieli spły­wa mętną
płasz­czy­zną cie­nia
z boku ramy
obraz się chwie­je czas jak ka­mień
ude­rza świa­tłem we fra­mu­gę
dach spły­wa sko­sem

resz­ta złu­dzeń
otwie­ra klam­ką drzwi na prze­strzał
nie­ist­nie­ją­cych dni i nocy
zdar­tą pod­ło­gą wą­tłym stro­pem (podkreślenie)
ła­miąc ostat­nie nogi
w krze­słach


Miladoro, zaznaczone podkreśleniem, kursywą i pogrubieniem słowa, to delikatne w swej zbieżności fonetycznej, ustabilizowane w klauzuli - rymy. I naprawdę dobrze, że są.
Wiersz zyskuje na płynności.

Smutek bez podmiotu.
Najbardziej spodobał mi się flesz trzech ostatnich wersów drugiej strofy.
W całości doceniam oryginalny sposób językowego obrazowania zapomnień.
Rzeczy umierają na końcu.
Pozdrawiam.
:)
flesz · 28.04.2016 20:45 · Czytaj całość
Oczywiście, że erotyk rozpisany kosmiczną skalą, a nawet trochę wiersz ideograficzny, bo w nawiasowej klamrze jakby zakrzywienie przestrzeni :)
Trzy minuty skojarzyły mi się z książką Paula Daviesa "Ostatnie trzy minuty" przed końcem naszego wszechświata.
Ale podmiot liryczny (zapewne w ostatniej rozczerwienionej żarem minucie) chce czas rozciągnąć... i wcale mu się nie dziwię.
:)
Z przyjemnością.
Mizantropio, bardzo spodobał mi się ten fragment:


Cytat:
Są nie­wąt­pli­we za­le­ty ta­kie­go wy­bo­ru, otóż nie­na­wi­dząc, zbu­do­wa­łem swoją toż­sa­mość. Po­zo­sta­jąc w tym uczu­ciu przez dłuż­szy okres, stało się ono czę­ścią mnie w tym stop­niu in­te­gral­ną, że obec­nie nie wy­obra­żam sobie ist­nie­nia bez niego. Spaja frag­men­ty oso­bo­wo­ści i po­zwa­la za­cho­wać od­ręb­ną świa­do­mość. Po­nie­waż nie jest moż­li­we wy­kre­owa­nie kon­cep­cji sie­bie bez skon­fron­to­wa­nia się ze zge­ne­ra­li­zo­wa­nym wzor­cem, uży­wa­jąc nie­na­wi­ści do osób trze­cich jako punk­tu od­nie­sie­nia, za­spo­ka­jam rów­no­le­gle po­trze­bę uni­ka­to­wo­ści, nie­po­wta­rzal­no­ści i znaj­du­ję od­po­wiedź na py­ta­nie "kim je­stem?", która brzmi: na pewno nie nimi.

Chro­nicz­na wzgar­da ma jeden za­sad­ni­czy de­fekt. Wy­ma­ga cią­głe­go prze­ciw­sta­wia­nia się, sta­wia­nia w opo­zy­cji. Wtedy ni­cze­go się nie two­rzy, je­dy­nie usto­sun­ko­wu­je się do za­ist­nia­łe­go stanu. Wy­ni­ka z tego, że nie­na­wiść jako cel sam w sobie jest pro­stym za­cho­wa­niem re­ak­tyw­nym i nie ma po­ten­cja­łu, żeby spło­dzić coś sa­mo­dziel­nie.

To mi ab­so­lut­nie nie prze­szka­dza. Nie mą am­bi­cją być twór­cą cze­go­kol­wiek. Stopy nie są po to, żeby zo­sta­wiać ślady, lecz spier­da­lać na nich jak naj­da­lej od zbio­ro­wo­ści. I z tą we­so­łą myślą uda­łem się na przy­sta­nek au­to­bu­so­wy, de­fi­ni­tyw­nie prze­sią­ka­jąc dymem pa­pie­ro­sa.


Uważam go za spoiwo.
Narrator wyposażony jest w celne oko obserwatora, po trosze zdolnego psychologa, taki samotny, zgryźliwy wilk samotnik.
Pewna ręka i talent.

Zapis ciut niekonsekwentny, ale to drobiazg.
Pozdrawiam.
:)
Mizantropia - III · 28.04.2016 20:02 · Czytaj całość
Tekst rozkręca się w miarę pisania, styl nabiera oddechu, spójności.
Tak sobie dumam, czy nie lepiej byłoby odciąć część autotematyczną, czyli zacząć od zdania po pierwszej kursywie.

Pointa jak najbardziej wiąże się z poprzedzającymi akapitami, choć nieco rozbawiła. :)
Narrator upatruje szansy na wybitność w podobnych jak Ci wielcy zachowaniach?
Ciekawy pomysł.
Oczywiście przesłanie może być inne. Homo sum... :)
No i - szanse ma każdy.
Pozdrawiam.
igły · 28.04.2016 19:53 · Czytaj całość
Ale piękna narracja, świetna kompozycja, sztuka wywoływania nastrojów - zamyśleń.
Historia w cieniu starego drzewa z kocioszerokim i wąskoczłowieczym postrzeganiem.
Koty jak Anioły Stróże ziemi przodków.
Nasycenia. Tajemnice. Czary.

Przyjaźń poza jeden wymiar.
Cienie drzew i głównych bohaterów opiekuńczo chronią przed Nadmiarem.
Bardzo... :)
Pozdrawiam.
Cienie · 28.04.2016 19:38 · Czytaj całość
Cytat:
alos napisał:
Musi się z czegoś jednak zrezygnować,
coś utracić, żeby przeżyć.

[quote]


Właśnie tak. Dzięki, Alosie, za rozbudowaną interpretację tej niemal miniatury. Cieszy mnie bardzo, że na podstawie kilku słów można było budować sens.
Pozdrawiam.

[quote]
Miladora napisała:
Sens jest, tylko wchodzą mu w paradę rymy w drugiej zwrotce, Eka.



Terminatorko Miła ;), ja tak nie uważam, ale w żadnym wypadku nie podejmuję się polemiki z powyższym zdaniem Twoim. Święte prawo czytelnika.
Pozdrawiam.

Bardzo Wam dziękuję za poczytanie ( jak widzę po usytuowaniu - grafomanii, co nigdy przyjemnym dla odbiorcy być nie może).
Tym bardziej wdzięcznam za opinie.
:)
wilku · 27.04.2016 23:01 · Czytaj całość
Cytat:
Stany lę­ko­we,
pod­sy­ca­ne przez po­prze­pa­la­ne ga­łę­zie.
Na końcu każ­dej wi­sio­rek z ob­raz­kiem i chleb,
ko­ły­sze się w rytm nu­co­nych wska­zó­wek
- ckliw­szych, odkąd ptaki


Ogniorośl - neologizm narzuca skojarzenie, co oczywiste, z żywiołem ognia w postaci, hmm... narośli, drugi wers (poprzepalane gałęzie) zasklepienie dawnego ognia pod skórą, w wybrzuszeniach pamięci.
Częsty u Ciebie motyw drzewa, tutaj ogranicza się do niemal już zwęglonych gałęzi. Ale dalej ważnych, skoro karmią - chleb i zatrzymują obrazy - klejnoty, wizerunki-medaliony tej jednej, jedynej.
Coraz mniej w nich ognia (namiętności?), a więcej zakłamań słodkich.
Peel nuci dawne, dawne i wspólne melodie, a ptaki?
Odkąd odleciały?
-----------------------------
Aleś mi obrazów w głowie namnożył. Intensywnych, sugestywnych.
Pozdrawiam, Marcin.

Ptaki
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty