Właściwie przemyślenia;
Też lubię sobie ponarzekać o tych "pięknych dawnych czasach", tak już ludzie mają w zwyczaju.
Nie powiem, niby na pierwszy rzut oka nie widzę tu głębszego pomysłu, ale za to twój tekst czyta się lekko i przyjemnie. Tak, zdecydowanie pasowałby na wstęp do czegoś większego, i tak jak @zajacanka, do tego zachęcam

Nie wiem, jak w kinie można się bawić (tzn. czy to czasem do kina nie pasuje?) i do tego na filmie "Powrót do przeszłości", ale to może być kwestia gustu.
W każdym razie pozdrawiam

Spodobało mi się
Szczególnie ten środkowy monolog bohaterki
Pozdrawiam

Wow, trzeba czytać naprawdę uważnie, by coś zrozumieć
Myślałam, że takie krótkie zdania z pozoru niemym znaczeniem jest bez sensu, ale no właśnie - moja pomyłka.
Miło się czytało
Pozdrawiam

Jestem w połowie. Prawda - wciąga
Zaskoczył mnie w tej recenzji moment, w którym wspomina się czasy przed Chrystusem Ale to świadczy to o zgłębieniu tematu przez recenzenta, więc ok.
Chociaż powiało nijako snobizmem
Każda recenzja, jak i książka, może być inna; zależy od gustu i emocjach związanych z przeczytaną lekturą. Mnie się podoba (bo nie zdradza zakończenia chociaż i tak już podejrzałam jakie będzie...)
No to wracam do lektury
Pozdrawiam
Ps. Gratuluję Elwirze powieści

... Ale dzięki temu nie wiadomo, kto wypowiada kwestie. Z interpunkcją też jest różnie.
Dialog spoko. Historia - no, spoko. Ale dopracowałabym na twoim miejscu wszystko, co jest poza dialogiem.

I powodzenia na następnych zajęciach - jeśli pisałeś ten tekst w wyniku własnych doświadczeń

Pozdrawiam

Podoba mi się
Szczególnie opis wierzby. Niby nic nadzwyczajnego, ale jednak. Trudno opisać coś prawdziwie i zarazem poetycko (dobra - dla mnie trudno ).
PS. Nie załamuj się. Natura bywa dziwna, może nawet z wierzby coś się wynaturzy pozytywnego

Piękne.
W paru słowach zawarłaś wszystko
Nic dodać nic ująć
Najlepszy tekst jaki dzisiaj przeczytałam

Po tytule nie czuję jakiejś wskazówki, ale trudno.
Mnie się podobało. Szczególnie początek. Szczególnie wybebeszenie
Pozdrawiam

Ale zachwyty w komentarzach... Aż głupio przyznać się, że nie czuję tego co wy.
Docieniam jednak pomysł. Stylizację też. Reszty już nie.
Musze to przytoczyć: "W pierwszych moich słowach mojego testamentu" wytnij pierwsze moje.
Pozdrawiam

Treściowo spoko, może być (no bo co kobieta "może" tu dodać ), zakończenie też niczego sobie, ale forma jakoś mi nie odpowiada. Tak ot sobie "któram" co zdanie, dosyć mechanicznie.
Ale nie powiem, to może zależeć od gustu.
Pozdrawiam zakamuflowaną sowinistyczną świnię

No nie wiem... Suchy dialog, rzucone parę słów
może spróbowałbyś to bardziej rozbudować?
Tak nie ma zbytnio co nawet oceniać.

Ma twój tekst parę niedociągnieć (moi poprzednicy wszystko ci wyłożyli, nie mam więc co powtarzać). Ale, jeśli słowa są najważniejsze - to wygrywasz. Twój utwór jest ciekawy i nie pozwala oderwać od siebie oczu.
Bardzo dobrze Teraz została tylko stylistyka
Pozdrawiam

Pomysł fajny
Trafiony na walentynki. Wchodzisz do cukierni - wychodzisz ze słodkim pouczeniem. Podoba mi się także jak to ujmujesz w słowa

Za dużo spacji (w niektórych miejscach) np. w "( zakładam, że tak jest )" -> nie wkładaj spacji do nawiasu. Przed znakami interpunkcyjnymi (no, z wyjątkami) też nie -> "Tylko czy wie, że my to wszystko dostrzegamy ?"
11 linijka od dołu -> nie "zle dobranej ramie" tylko źle
Pozdrawiam

Nie wiem, też jakoś się nie uśmiałam. Ale za to z zainteresowaniem przeczytałam do końca. Warto
Koniec też niczego sobie, oprócz tego rachunku za buty - wątpię, by taki skurwysyn martwił się jakimiś niezwróconymi kosztami.
Pozdrawiam

Aaa... Coś sie stało? Brak tekstu.