żeby za słodko nie było, do poprawy:
"Wyprostował się nagle, najwyraźniej podejmując jakąś nagłą decyzję" (nagle nagłą)
Do poprawy są też wielkie litery po myślnikach kończących wypowiedzi, np: "– Pan tu pilnuje? – Spytałem..." Wasinka podała ci link, może pomoże.
Szwankuje też interpunkcja.
Wkrótce opowiadanie pojawi się u mnie z "oprawą wizualną"

andro, jesteś w formie! "Lalka z dziupli" zawsze mi się najbardziej podobała, więc to nawiązanie do mnie trafia. Może jakiś tryptyk ci wyjdzie?

o, wena przyszła
pochwaliłbym, ale nie chcę cię wprawiać w zakłopotanie

No, wreszcie coś znowu napisałeś. Ale aż strach pytać, co u ciebie po tej lekturze.

Wasinka, bardzo dziękuję za tak wnikliwą analizę ortograficzno-interpunkcyjną. To przerażające, jak dużo błędów można popełnić w tak krótkim tekście (a są i inne, które mi wytknięto gdzie indziej - "ssąc zakrwawiony palec", zamiast "zakrwawionego palca". Cóż, człowiek uczy się całe życie, a i to mu nie wystarcza

Chyba jednak "jakbym"

Jasne, że Maryla. Chodzi mi ciągle po głowie Monika z innego tekstu. A ta głowa niech sobie syczy.

Czy fotorelacja z tego wypadu jest gdzieś zamieszczona? (jeśli tak, mam nadzieję, że tym razem zdjęcia zrobione aparatem, nie telefonem ;P)

Wasinka, ależ liczę na to, że będziesz dalej czytać! Ja tylko odniosłem się do słów "ewentualny ciąg dalszy" w wypowiedzi ipirangi.

Ech, ta interpunkcja to moja "pacha achillesowa" (że zacytuję najinteligentniejszą małpę na świecie, czyli Tytusa

ipiranga, część dalsza już wkrótce, bo opowiadanie jest napisane w całości.

Przepraszam, Miladora, doczytałem. To akurat jest "forma osobowa w konstrukcji o funkcji bezosobowej". Wpadłem w pułapkę
Do gramatyki trzeba mieć talent.

Dzięki za uwagi, błędy poprawiam (aż wstyd!). Nie wiem, czy sam wszystko wychwycę. Jednak nie zgadzam się w jednym wypadku z Miladorą. "by" piszemy łącznie z formami osobowymi czasowników, ale oddzielnie z formami nieosobowymi, zatem powinno zostać "zmieniło by".

Dziękuję za komentarze, które przyjmuję za komplement, ponieważ poezja nie jest moją domeną. Dużo lepiej czuję się w prozie. Przy okazji zapraszam do mnie na
http://tforymyslu.private.pl
gdzie można poczytać trochę więcej moich (i nie tylko moich) szufladowców.