Bardzo podoba mi się ten fragment.

Pozdrawiam

Mnie też bardzo podoba się ten fragment. Taka właśnie jest samotność.

Bardzo piękny wiersz

Spaceruję sobie właśnie po Twoim ogrodzie z wierszami i muszę przyznać, że chyba przysiądę na ławce

Pozdrawiam

Dzięki za odwiedziny.
Lubię takie obrazki, nie tylko o miłości. I nie tylko pisać, ale też czytać. Sama tak nazywam te swoje krótkie scenki.
Co do tej "burej farby" oczywiście masz rację. Wcześniej były szare nici, ale to przecież to samo Przyznam, że miałam tu problem by, "z oryginalnością" oddać szarość dnia. Myślę, że teraz jest lepiej.

Pozdrawiam

Może nie trzeba wracać, bo i po co. Co było i tak nie powróci. A nadzieja? Oj ta Pani zawsze potrafi się odradzać. Mnie się wydaje, że nie umiera nigdy, bo ponoć "nadzieja umiera ostatnia".




Taki plecak jest każdemu potrzebny, bo nie należy wyrzucać tego co nas ukształtowało.

Czytałam różne Twoje wiersze. Nie czuję się na tyle dobra, by krytykować styl pisania. Mogę jedynie ustosunkować się do tego czy wiersz mi się podoba, czy porusza ważne dla mnie kwestie.

Ten mi się podoba

Nooo, nie tylko ten


Pozdrawiam

To gardło ciemności muszę jednak zostawić. Nie chodzi mi bowiem o gardło (ze jest ciemne), a o ciemność, która ma gardło(coś w rodzaju tunelu, czeluści).

Pozdrawiam

Dokonałam zmian pod wpływem Twojego komentarza. napisałam jednak: "niebieskiej łące", myślę, że ciekawie brzmi i rozbudza wyobraźnię. Bardzo dziękuję za ocenę mojego wiersza. Muszę poprawić te dopełniaczówki, bo często goszczą w moich tekstach. Przyznam, że myślałam, iż wtedy wiersz brzmi dostojniej

Pozdrawiam

Dziękuję

Dziękuję Viktorio za komentarz. Też uważam, że teraz wygląda ten wiersz lepiej. Wcześniej bałam się cokolwiek zmieniać, by za dużo słów nie zmieniło przesłania. Pobawiłam się słowami i myślę, że teraz nie jest źle.

Dziękuję za komentarz. Popracowałam, poprawiłam i wygląda to teraz tak.
Mam nadzieję, że lepiej.

No a za te literówki okropnie mi wstyd. Na usprawiedliwienie dodam, że ciągle poprawiałam tekst - musiało coś wskoczyć.
Właśnie oblałam się rumieńcem.

Podobnie jak kilka osób przede mną - nie lubię wulgaryzmów. Wiem jednak, jestem tego pewna, że ten tekst bez nich, nie byłby tak prawdziwy. Mocny, a przez sposób przedstawienia, bez niedomówień. Prosty przekaz, który trafia w sedno.

Pozdrawiam.

Bardzo mi się podoba. Uwielbiam takie krótkie wiersze, które pobudzają wyobraźnię: czytam i widzę wszystko - jak na fotografii.

"Zbierałam kamienie, by ukamienować oczywistość" - takie zdanie nasunęło mi się na myśl po przeczytaniu Twojego komentarza. A jaki jest cel takiego pisania? Uważam, że warto czasem spojrzeć w głąb siebie, nie żyć wiecznie z poczuciem winy, samemu sobie przebaczyć i zacząć wszystko od początku.

Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam.

Witaj:-)

Bardzo podoba mi się ten wiersz.

Pozdrawiam***

Bardzo mi się podoba

"Jestem tylko kawą
na ławie. Czasami rozsypujesz, innego dnia zbierasz
na łyżki."

Bardzo trafne spostrzeżenie, a do tego wyrażone w sposób nie pozostawiający wątpliwości. Piękne!