Bardziej się go czuje niż rozumie Ja nie podejmuję się interpretacji, ale sobie czuję. To jest dobry wiersz.

E tam, takie bazgrolenie
Dzięki za wizytę Jacku

Zastanawiałem się po raz kolejny nad interpunkcją, ale nadal mi ona nie leży. Zresztą uznałem, że skoro ma być to rozsypanka, to, będzie to nie na miejscu. Kto wie, może jestem w błędzie. Nie przez przypadek ląduję na Dolnej. A może przypadek Dzięki za opinię Jacek.

Dzięki Sławku Trzeba wystrzegać się wulgarnych ludzi, a już zwłaszcza kiepskich wierszy!

Pozdrowionka

Ale to nie bunt przeciw sąsiadowi. Sąsiad jest tak na prawdę Bogu ducha winny. Buntuję się (chwilowo) przeciw poezji zbudowanej z zawiłych metafor, im bardziej zamazanej i niezrozumiałej, tym lepiej. Pisaniu na jedno kopyto, zachwytowi nad pięknem, wreszcie pięknu jako takiemu. Mój anty-wiersz jest takim kijem w mrowisko. Brzydotą, która budzi sprzeciw, ale jednak coś wzbudza, może znacznie bardziej niż kolejny taki sam wiersz.

Pozdrawiam.

Dziękuję całej trójce za komentarze. Nie spodziewałem się aż takiego odbioru. Wiersz, lub nie wiersz, jak raczycie uważać, celowo jest prosty do bólu i niepotrzebnie wulgarny. Jeśli ktoś na prawdę tego nie spostrzegł, to szkoda mi w ogóle wchodzić w dyskusję. Mimo wszystko uznaję go za udany, choć bardzo bardzo brzydki Dziękuję redakcji za zamieszczenie go na stronie pomimo wątpliwości natury moralnej.

Dzięki za czytanie Jacku Dużo seksu i poezji!

Hej mike Dawno Cię u mnie nie było, dobrze Cię znowu widzieć! Zima za pasem, więc i wiersze coraz smutniejsze.

Podoba mi się ten wiersz Jest taki subtelny i nienarzucający
się(choć nie jestem "ekspertem" Wzbudza jakąś melancholię z którą mi dobrze. Pozdrawiam

Hej adaszewski Dziękuję. Kłaniam się nisko.

Wiolin, Apis - Dzięki za wizytę

Dziękuję serdecznie Berniedh

Dzięki za czytanie Bellona. Cieszę się, jak diabli, że się podobało . Tak, sąsiad miał na mnie niebagatelny wpływ, jak widać. Minęło już tyle czasu, a ja nadal nie mogę się pozbierać.

BeNeK, sheCat - dziękuję że byliście, pozostaję uniżony

Dziękuję wiolin, Gorgiasz, za czytanie. Czy każdy wiersz ma zatrzymywać masą efekciarskich metafor? Wymuszonymi fajerwerkami? Cóż, widocznie obecnie poezja bez różnych, czasami dziwnych eksperymentów z cięciem słów i zabawnymi neologizmami, jest aczytalna. Wydaje mi się, że czasami prostota formy nadal przekazuje ciut więcej. Nie wiem, może to zależy od wrażliwości, a może tylko mi się wydaje Pozdrawiam!