Oj, jest trochę błędów, niestety.
Cytat:
Najcięższy był widok Agaty
– Lepiej najtrudniejszy, najsmutniejszy itp.
Cytat:
Pewnie zdziwiłaby się dowiedziawszy, że jestem egzorcystą
– zdziwiłaby się na wieść, że...
Cytat:
Przecież nie nawet wiadomo czy żyje?
– nie wiadomo nawet, czy żyje.
Jest i kilka błędów interpunkcyjnych, ale to już nie będę wymieniał.
Co do meritum: opowiadanie na przyzwoitym poziomie. Ale czy to na pewno historia z dreszczykiem? Chyba raczej o wątpliwościach, kryzysie wiary. Wątpliwości takie szarpią duszę każdego wierzącego, nawet duszpasterza. I nie zgodzę się z Antonim, że nie ma puenty. Jest, to ostatnie słowa proboszcza, czyli odrzucenie wątpliwości rozumu i zawierzenie się Bogu. Modlitwę "Jezu, Ty się tym zajmij!" polecał niejednokrotnie ksiądz egzorcysta Piotr Glas.
Marku, opowiadanie, jak mówiłem, jest dobre, ale zgadzam się z Antonim, że powinieneś nieco popracować nad stroną techniczną.
Pozdrawiam.