Owszem, mało popularny.

Pierwszego i ostatniego wersu nie kupuję, za resztę mógłbym wydać sporo.

Powtarzając za faith, wypracowujesz swój styl.
(Nawiasem mówiąc, bardzo mi się ów podoba, choć nie wszystkie pomysły akceptuję bezwarunkowo).

Najbardziej podoba mi się linijka z pluciem na kalendarz

Niecierpliwie czekam na kolejne

Dużo miłości w tym tekście. Może za dużo.
Rymy: dokładne i niedokładne, ale zawsze banalne.
(Ja też nie potrafię dobrze rymować).

"Mówią, że" powtarzające się coraz i wciąż jest męczące, tak samo miłość.



Dosyć zagmatwane i nienaturalne to zdanie. Nie brzmi to dobrze.

Tytuł utworu również nczego ciekawego nie oferuje . Owszem, ważne jest by współgrał z tekstem, lecz niekoniecznie tak dosłownie.

Cóż, to Twój debiut tutaj.
Polecam zapoznać się z "Dekalogiem dobrego wiersza", który znajdziesz w przydatnych linkach.

Powodzenia

Moim zdaniem to właśnie owe wy... żenia są czymś co czyni ten tekst ciekawym i pokusiłbym się na miejscu autorki o użycie tutaj więcej tych i podobnych powtórzeń.

Niech to wygląda nawet tak:



itp.

Witaj,

Podoba mi się Twój pomysł z Piotrusiem Panem

zgubiłaś ogonek




znów "ę", wiernych/podniebnych jakoś mi nie brzmi. Może spróbuj poszukać innego rymu?
"swoim" jest dla mnie niepotrzebnym dopowiedzeniem.



pominąłbym "wiele" , dużo może odnosić się zarówno do kryjówek, jak i wymówek (zamierzony rym?)



znów "swoim"

Jeszcze tak się zastanawiam...







Nie chcę dorosnąć, bardzo się boję być może lepiej łączyłoby się z "Nie chcę(...)" w 7 wersie

Podobnie można też zrobić z 2 i 10 wersem ( poprzez np. podróżuję w nieznane na szynach wyobrażeń )

Ale wszystko poza ogonkami i zaimkami to tylko moje "widzimisię"

Miłego dnia

Komentarze do tego tekstu utwierdziły mnie w przekonaniu, że o konflikt nietrudno.

Różnica zdań. W mikroskali.

Sam felieton uważam za dobry.

A prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku.

Owszem, powinniśmy dyskutować, wymieniać poglądy, ale szanując innych i słuchając innych.

W końcu nic nie jest pewne, a od drugiego człowieka możemy się wiele nauczyć.

Uważam, że brak empatii jest głównym powodem konfliktów.

Czy musi być tyle dużych liter i inwersji?




Tak czy inaczej uproszczony i bez dużych liter na początku każdego wersu mógłby wyglądać ładnie

Ciekawy ten Twój więzień. Płynnie się czyta i przejrzyście.

Pozwolę sobie jednak na drobne sugestie, które nie znaczą wiele, lecz może się ze mną w tej czy tamtej zgodzisz.




Co znaczą twe słowa?
Tyle, co zima bez śniegu.
To już nie to samo
Nie dla więźnia wolnego uciechy


Miłego

Coś ode mnie:



"niełatwe"

Może zrezygnuj z niektórych zaimków?



"Chodź, posłuchaj choć chwilę,
bo do życia braknie siły."



a nie lepiej "płaczę z bezsilności, gdy nikt nie widzi" ?



niepotrzebne jest "to"



ja bym to uprościł, np.:"bo dziś jest ciemno"

zgubiła/dążyłam- zamierzony rym?



lepiej napisać "tę drogę"



a cóż to za zakończenie wersu? małe "s". "ten" jest chyba niepotrzebne.



"mam nadzieję" w zupełności wystarczy.




Moim zdaniem, bez inwersji wyglądałoby to lepiej (lecz wtedy postaram się gryźć się może z życie):

"z twoją pomocą spróbuję
naprawić życie, poskładać rozsypane elementy"

Jak mówi faith, zrezygnuj z dużych liter na początku wersów.


Pozdrawiam

Tak właśnie z tymi dziećmi podejrzewałem

Hej,


Jesteś pewna, że dobrze to brzmi?

Czy "swoje" w ostatnim wersie jest konieczne?

Mimo drobnych uwag, Twój wiersz mi się podoba.
Chętnie Cię odwiedzam

Podoba (się)!

Do lepienia bałwana jeszcze się zastanawiam, później zachwycam i roztapiam



świetne

Bawisz się słowem i obrazem.

Zastanowiłbym się jeszcze nad przejściami między pierwszymi dwoma - trzema wersami i pozbyciem się "tu" w ostatnim.

Miłego

Witaj,

Po pierwsze, zapis:

pogrubienie i kursywa nie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Owszem, słowo lub parę, lecz nie cały utwór.


Dobrze by było wprowadzić podział na strofy.

Czasami gubisz ogonki, np. w wersie:



Po przecinkach, odstęp (jednokrotne naciśnięcie spacji ).

Nie trzeba rozpoczynać każdego wersu dużą literą.

Po drugie, zaimki. Według mnie, jest ich za dużo. Dobrze to widać w wersie:



Również "bo" nie wygląda tutaj najlepiej.


Momentami trafiam na rymy, które w takim zapisie są raczej zbędne i mogą jedynie szkodzić.

tchu/mów, miała/miałam, miałam/mała/bałam (się) itp.



powinno być raczej "zamknę oczy".

"widzę".




kolejny przykład z rymami, tym razem w jednej linijce. Nie brzmi to zbyt dobrze.

Ogólnie, zbyt dużo zbędnych słów i zbyt dużo powtórzeń.

Postaraj się, by każde słowo było niezbędnym.

Powodzenia

P.S. Widzę, że gaga26111 uprzedziła mnie z komentarzem, dlatego niektóre uwagi się powtarzają.

Zastanawiam się, czy nie będzie lepiej, jeśli wprowadzisz interpunkcję, choćby częściową.



a gdyby tak jakoś pozbyć się drugiego "być"?


co autorka miała na myśli? Ja to odbieram tak, że plka nie chciałaby darzyć adresata obecnym uczuciem, jeśli nie będzie ono odwzajemnione, lub że chce kontrolować swoje uczucia. Lecz czy o to chodziło?


bez przerwy i od nowa ??



po prostu bądź tuż obok, za życia czarodziejem?

Mimo całego marudzenia, utwór mi się podoba.

Pozdrawiam

Podoba mi się
Z pewnością będę do niego jeszcze wracał, bo dużo w nim można odkrywać.
Nienarzucający się wiersz, odczuwa się, ze jest przemyślany, wpływa na wyobraźnię. Świetnie się czułem czytając go kilkakrotnie i obserwując obrazy pojawiające się w mojej głowie. Proszę o więcej takich eksperymentów

Podoba mi się

Nad jeszcze bym się na Twoim miejscu zastanowił, jakoś mi to nie brzmi. Poza
tym nie mam zastrzeżeń.

Cieszę się, że mogłem to przeczytać