Profil użytkownika
Gorgiasz

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 02.03.2016 09:02
  • 22.11.2022 22:01
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 15
  • 0
  • 254
  • 68 razy
  • 4
  • 1
  • 0
  • 18
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Gorgiasz
Zgrabnie napisana, życiowa scenka. Dobrze się czyta. Świetna puenta.

Cytat:
Pamiętam jednak epizod podczas którego utraciłem swoją niewidzialność.

Pamiętam jednak epizod, podczas którego utraciłem swoją niewidzialność.

Cytat:
Pamiętam jak w klasie było kilkoro takich.

Pamiętam, jak w klasie było kilkoro takich.
Powtórzone "Pamiętam".

Cytat:
Dłonie jak wachlarze, 180 cm wzrostu, 80 kg wagi.

W tekście literackim nie należy używać cyfr.

Cytat:
Nie miałem z nimi żadnych szans więc udawałem, że mnie nie ma.

Nie miałem z nimi żadnych szans, więc udawałem, że mnie nie ma.

Cytat:
Wszyscy, nawet kujony których wzrok jak zaklęty przeważnie utkwiony był w książkach, raz po raz zerkali w naszym kierunku.

Wszyscy, nawet kujony, których wzrok jak zaklęty przeważnie utkwiony był w książkach, raz po raz zerkali w naszym kierunku.

Cytat:
Gdy zadzwonił dzwonek poczułem strach.

Gdy zadzwonił dzwonek, poczułem strach.

Cytat:
- I co? Nie uciekłeś? – mojemu przeciwnikowi najwyraźniej wciąż dopisywał humor.

- I co? Nie uciekłeś? – Mojemu przeciwnikowi najwyraźniej wciąż dopisywał humor.

Cytat:
- No to dajesz! – krzyknął mój przeciwnik by po chwili przeprowadzić natarcie.

- No to dajesz! – krzyknął mój przeciwnik, by po chwili przeprowadzić natarcie.

Cytat:
Jego pięść ze świstem przeleciała obok mojego ucha.

"mojego" - niepotrzebne; wiadomo czyje ucho.

Cytat:
I kolejne i kolejne.

I kolejne, i kolejne.

Cytat:
Kilkoro odchodząc w pośpiechu wydało jęki zawodu.

Kilkoro odchodząc w pośpiechu, wydało jęki zawodu.

Cytat:
Usłyszałem jak ktoś mówi:

Usłyszałem, jak ktoś mówi:

Cytat:
- No to ich rozbawiliśmy – powiedziałem nakładając bluzę i odszedłem.

- No to ich rozbawiliśmy – powiedziałem, nakładając bluzę i odszedłem.

Cytat:
Nie sądziłem że tak posmakuje mi zwycięstwo.

Nie sądziłem, że tak posmakuje mi zwycięstwo.

Cytat:
Zrobiło mi się żal mojego przeciwnika.

"mojego" - niepotrzebne

Cytat:
Myślałem o dniu i o tej całej farsie aż w końcu usnąłem.

Myślałem o dniu i o tej całej farsie, aż w końcu usnąłem.
Pomysłowe, podobało się.

Cytat:
Bowiem Autobus Widmo Solaris IV cierpiał na rozdwojenie jaźni, więc nigdy nie było wiadomo gdzie się pojawi.

Bowiem Autobus Widmo Solaris IV cierpiał na rozdwojenie jaźni, więc nigdy nie było wiadomo, gdzie się pojawi.

Cytat:
Ale to była tylko kropla w morzu problemów Solarisa IV. Największym z tych problemów była niedająca mu spokoju, nieustannie dręcząca i przygnębiająca samotność.

Powtórzone "problemów".

Cytat:
Niczego tak bardzo nie pragnął jak ludzkiego towarzystwa, ich rozmów i śmiechu.

Niczego tak bardzo nie pragnął, jak ludzkiego towarzystwa, ich rozmów i śmiechu.

Cytat:
Nietrudno się domyślić, że owi pasażerowie wyskakiwali na pierwszym lepszym przystanku i pędzili nie patrząc za siebie,

Nietrudno się domyślić, że owi pasażerowie wyskakiwali na pierwszym lepszym przystanku i pędzili, nie patrząc za siebie,

Cytat:
Inwestował w siebie jak tylko mógł.

Inwestował w siebie, jak tylko mógł.

Cytat:
w razie gdyby w środku nocy trafiła by mu się jakaś pasażerka w podeszłym wieku.

w razie, gdyby w środku nocy trafiłaby mu się jakaś pasażerka w podeszłym wieku.

Cytat:
Aż w końcu stało się coś co go zupełnie rozbiło,

Aż w końcu stało się coś, co go zupełnie rozbiło,

Cytat:
Pewnej nocy przewoził parę młodych ludzi, którzy byli do siebie tak przyklejeni, że przez dłuższy czas nie mieli pojęcia w jak niezwykłym autobusie się znaleźli.

Pewnej nocy przewoził parę młodych ludzi, którzy byli do siebie tak przyklejeni, że przez dłuższy czas nie mieli pojęcia, w jak niezwykłym autobusie się znaleźli.

Cytat:
Teraz znaczyło to dla niego tyle co umowa o redukcji CO2.

Teraz znaczyło to dla niego tyle, co umowa o redukcji CO2.
Emo autobus · 03.09.2016 19:10 · Czytaj całość
Niezłe, prawdziwe.
A że gorzkie i smutne - to oczywiste.

Podoba mi się ostatnia fraza:
Cytat:
dałaś mi jedno, czarną tarczę słońca.

Trochę metaforyczne, trochę enigmatyczne, ale - moim zdaniem rzecz jasna - trafne i dobrze podsumowujące całość.

No i można zacząć się zastanawiać, czy rzeczywiście tak było trzeba:
Cytat:
uczciwie dla Ciebie pracowałem, tak trzeba

- czy nie był to błąd i że po raz kolejny w historii, hasło "Ojczyzna" zostało użyte do wykorzystania ludzi.
A może to nasza wina? Sami na to daliśmy przyzwolenie?
www.cosgan.de/images/midi/traurig/a075.gif
Dobrze napisane, pomysł z kapciami świetny, ale reszta mnie nie porwała.

Cytat:
Noc w noc ich harce nasilały się. Najpierw kapcie tylko łagodnie poruszały się po lśniącym parkiecie, nieśmiało sunąc w przód i w tył. Męskie odważniej, damskie z rezerwą. Głaskały się, stykały czubkami, niby w tkliwym pocałunku, potem grzecznie same odstawiały się na półeczki i szły spać.

Trochę za dużo "się".

Cytat:
To tych wyjątków należał George.

"Do" - literówka

Cytat:
Jasmine również bała się tych gróźb, wszak nie raz już skrywała zadrapania i strupy maltretującego jej delikatne uda kochanka.

Skoro byłą dziewczyną szefa, to szef musiał widzieć te zadrapania i strupy. I co on na to?

Cytat:
- Zabiję, jeśli tylko odważysz się ją tknąć! Jest moja. – przyciągnął ją zaborczo do siebie.

- Zabiję, jeśli tylko odważysz się ją tknąć! Jest moja. – Przyciągnął ją zaborczo do siebie.

Cytat:
Nawet jej nie tknął! Byli czyści, jak dwie krystaliczne krople wody.
Johny ufał swojej kobiecie. Gdy mówiła, że nikt jej nie tknął, wiedział, że istotnie tak było. Oczywiście jej nocne dyżury w sklepie budziły w nim zazdrość, która bulgotała jak smoła w czarcim kotle, ale jej usta nie potrafiły kłamać. Wierzył jej na słowo.

Za dużo "jej".
Kapcie · 02.09.2016 18:37 · Czytaj całość
Cytat:
Opowiadanie w trakcie tworzenia.

No to po co je tutaj zamieściłeś? Półfabrykat? Mamy dokończyć? www.cosgan.de/images/smilie/frech/o090.gif
Spotkanie · 24.08.2016 18:00 · Czytaj całość
Całkowicie zgadzam się z Purpurem. Dodam bez ogródek, że może to być odebrane przez czytelnika jako wyraz lekceważenia.
I jeszcze jedno: ostatnio kilkakrotnie zauważyłem taki właśnie wstęp, mówiący, że zamieszczany tekst pochodzi sprzed lat. Sądzę, że nie zawsze jest to prawda: wydaje się, że autor zabezpiecza się w ten sposób przed ewentualną krytyką, tak jakby chował się za zasłonę swego dawnego "ego" i w jakimś sensie chce przekazać, że to jakby nie on pisał i nie on za to odpowiada; przedawniło się. Pod każdym względem (niezależnie czy jest to w danym przypadku prawda, czy nie) - godna pożałowania postawa.
Eden · 24.08.2016 17:22 · Czytaj całość
Bardzo sympatyczna bajka. Na pewno dzieciom będzie się podobać. To, o czym opowiada fala, można też stosownie do wieku, potrzeb czy okoliczności, modyfikować.

Kilka potknięć:
Cytat:
Siadała sobie w załomie skalnym i patrzyła jak fale mknął ku brzegowi.

Siadała sobie w załomie skalnym i patrzyła, jak fale mkną ku brzegowi.

Cytat:
Nie wiedziała skąd się na niej wzięła i jakoś nigdy jej to specjalnie nie interesowało.

Nie wiedziała, skąd się na niej wzięła i jakoś nigdy jej to specjalnie nie interesowało.

Cytat:
Zawsze gdy wchodziła do małego ogródka, obok jej niewielkiego domku, wszystkie kwiaty natychmiast zaczynały szeptać radośnie :

Zawsze, gdy wchodziła do małego ogródka, obok jej niewielkiego domku, wszystkie kwiaty natychmiast zaczynały szeptać radośnie:

Cytat:
Siedziała w swoim załomie skalnym i obserwowała morze, gdy zauważyła, że do jej wysepki zbliża się fala inna niż wszystkie.

Po raz czwarty powtórzone "jej". Trochę za dużo.

Cytat:
- ,, To trochę tak, jakby tęcza wpadła do morza " - pomyślała Lila i pochyliła się z zainteresowaniem. Fala ruszyła w stronę klifu i w miarę jak coraz bardziej zbliżała się w kierunku skalnej ściany, dziewczynka musiała coraz bardziej się wychylać, aby nie stracić jej z oczu.

Trzy razy "się". Dobrze by było przeredagować.

Cytat:
Kolorowa woda wciągnęła ją, zagarnęła do swego wnętrza i nim się Lila spostrzegła już siedziała w dużej, wygodnej bańce powietrza, mieniącej się rożnymi kolorami.

Kolorowa woda wciągnęła ją, zagarnęła do swego wnętrza i nim się Lila spostrzegła, już siedziała w dużej, wygodnej bańce powietrza, mieniącej się rożnymi kolorami.
"różnymi" - literówka

Cytat:
- Oh, głuptasie! - roześmiała się fala - Przecież nie mogę tu zakończyć mej wędrówki!

- Och, głuptasie! - roześmiała się fala - przecież nie mogę tu zakończyć mej wędrówki!

Cytat:
- Od zawsze byłam sama, nie licząc roślin i zwierząt... - odezwała się Lila do fali - Nie wiedziałam, że są na świecie jeszcze inni ludzie...

- Od zawsze byłam sama, nie licząc roślin i zwierząt... - odezwała się Lila do fali. - Nie wiedziałam, że są na świecie jeszcze inni ludzie...

Cytat:
Mówiła, że na świecie kwiaty nie mówią i że dzieci mają mamę i tatę, ale że czasem mają tylko mamę, albo tylko tatę, albo żadnego z nich...

"mówiła - mówią": powtórzenie.
Tęczowa fala · 23.08.2016 22:11 · Czytaj całość
Dobre, lekkie, prawdziwe i bardzo obrazowe.

W szczególności ten fragment mi odpowiada:
Cytat:
Dlaczego musi nas coś uciskać, żebyśmy poczuli się wolni? Czy jesteśmy ślepi, nie widząc dokąd to wszystko zmierza? Mamy dar przelotności, i to tu, zobacz, na wyciągniecie ręki. Spójrz na słońce, kurwa, pomyśl jak bardzo ma nas w dupie, a my uzurpujemy sobie prawo do liczenia w ile minut okrąży NASZĄ Ziemię. Naszą, rozumiesz?


Patrząc z zewnątrz, wydaje się trochę komiczne, że w takich okolicznościach, czy w takiej sytuacji, opowiadasz wiejskiej dziewczynie takie rzeczy, poruszasz takie tematy, ale tak właśnie jest, to chyba rodzaj euforii, odczucie tej wolności, o której piszesz i jednocześnie chwila natchnienia. I to jest piękne. Zresztą dla niej to raczej nieważne co mówisz, ważne, że mówisz, że jesteś.

Tylko tutaj:
Cytat:
Nic to, nic to, ślepcu – mówię do siebie – I na ciebie przyjdzie pora, wtedy ujrzysz, oh ujrzysz i się zdziwisz, oj zdziwisz.

Nic to, nic to, ślepcu – mówię do siebie – i na ciebie przyjdzie pora, wtedy ujrzysz, och ujrzysz i się zdziwisz, oj zdziwisz.
zwrotnik momentu · 23.08.2016 21:43 · Czytaj całość
Podobał mi się Twój tekst, bardzo sprawnie napisany, praktycznie bez zarzutów formalnych. Osobista, szczera, pogłębiona refleksja, konkretna, precyzyjna samoobserwacja - wszystko podsumowane stosowną konkluzję. Można się z nią zgodzić, albo nie, to już zależy od indywidualnych poglądów i doświadczeń, ale jej przedstawienie jest umotywowane i - powiedziałbym - elegancko przedstawione. Osobiście się z nią zgadzam, to druga strona twórczej aktywności, która - jak sądzę - nie może bez niej istnieć. Klasyczny, wszechobecny dualizm - tak więc porównanie jej do miłości, jest jak najbardziej trafne i prawdziwe.
Apetyt na nudę · 23.08.2016 21:17 · Czytaj całość
Piękne, wzruszające opowiadanie.
Też bym tak chciał...
JESIEŃ · 21.08.2016 17:32 · Czytaj całość
Bardzo się cieszę.

www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/r010.gif
Literacko, powiedziałbym średnio, trochę potknięć się znajdzie, nierówny styl, budowa niektórych zdań na pograniczu poprawności, ale przy odrobinie dobrej woli, można uznać, iż jest to świadomie zastosowany środek artystyczny - można dyskutować, czy właściwie i trafnie zastosowany.
Natomiast - przynajmniej dla mnie - opko ma dwa duże plusy. Pierwszy, to klimat, jakby żywcem przeniesiony z wczesnych filmów Bergmana, łącznie z rekwizytami i biegiem wydarzeń; ciekaw jestem, czy to celowy zabieg, czy - dość niezwykły - zbieg okoliczności. Drugi - jest to próba przedstawienia czyśćca, etapu pośredniego (według teologii katolickiej) między światem żywych, a losem człowieka/duszy po jego śmierci, gdy wędruje ona w kierunku nieba i wymaga jeszcze oczyszczenia. Temat trudny i niejednoznaczny; moim zdaniem nieźle sobie z nim poradziłeś, choć na pewno nie jest to pionierskie ujęcie.
W kontekście całości, razi mnie tytuł, który nijak ma się do treści opowiadania. Zwrot ten jest strywializowany i ściągnięty do poziomu bajek i zarówno w nich, jak tutaj niczego nie oznacza. Jako ciekawostkę dodam, że dwa - tysiące lat temu, było to jedno z najpotężniejszych zaklęć (którego treść i pierwotne brzmienie zostały zresztą rozszyfrowane).

Cytat:
Drzwiami wiatr trzaska, co się otworzą - wiatr z powrotem je bez skutku z hukiem zamyka.

Skoro zamyka i to z hukiem, to skutek jest i to bardo konkretny.

Cytat:
Skąd,dokąd?

Skąd, dokąd?

Cytat:
Przecież nie wiem jak długo tu siedzę.

Przecież nie wiem, jak długo tu siedzę.

Cytat:
Jasne! zabrali.

Jasne! Zabrali.

Cytat:
Spojrzałem jeszcze raz na zegar, tak samo było
pięć po północy, ani minuty więcej. No to ładnie - zepsuty.
Wychodzę na zewnątrz, pusto dookoła.

Mylisz czasy. Szczególnie rażące jest to w zakończeniu. Nie widzę uzasadnienia; pozostałbym konsekwentnie przy teraźniejszym. ("Spoglądam jeszcze ra na zegarek...)

Cytat:
Wchodzę w ciemny zaśmiecony tunel, na końcu widzę jakieś światło.

Usnąłbym "jakieś".

Cytat:
Przyśpieszyłem kroku, złapię ich na gorącym uczynku jak mi mieszkanie niechybnie okradają.

Przyśpieszyłem kroku, złapię ich na gorącym uczynku, jak mi mieszkanie niechybnie okradają.

Cytat:
Na przystanku jakaś informacja, gdzie i skąd autobus odchodzi musi być.

Na przystanku jakaś informacja, gdzie i skąd autobus odchodzi, musi być.

Cytat:
Oglądam przystanek z każdej strony,

"przystanek po raz trzeci". Powtórzenie.

Cytat:
Na przystanku jakaś informacja,
gdzie i skąd autobus odchodzi musi być. Oglądam przystanek z każdej strony,
żadnej informacji nie ma.

Powtórzona "informacja". Napisałbym: Oglądam przystanek z każdej strony, niczego nie ma.

Cytat:
Przecież na milicję darmo można dzwonić,

milicję? Dosyć dawno to musiało być.

Cytat:
Żebym tak przynajmniej wiedział gdzie jestem.

Żebym tak przynajmniej wiedział, gdzie jestem.

Cytat:
Na ulicy chwilę postałem, żeby się uspokoić. Żebym tak przynajmniej
wiedział gdzie jestem. Szukam tabliczki z nazwą ulicy. Nigdzie tabliczki
nie widać.

Powtórzenia: "tabliczka", "ulica".

Cytat:
Idę przed siebie, w lewo, znów w prawo.

Najpierw idziesz przed siebie, potem w lewo, więc nie może być "znów" w prawo (nie było poprzedniego razu).

Cytat:
Ulica wygląda jakby się zaraz kończyć miała.

Ulica wygląda, jakby się zaraz kończyć miała.

Cytat:
Wchodzę w tunel wiaduktu, po jego drugiej stronie są tory kolejowe.

"jego" niepotrzebne.

Cytat:
Przede mną budynek poczekalni, z której wyszedłem. Stanąłem jak wryty. W którymś momencie z poczekalni wychodzi osoba w czarnym mundurze. Kolejarz? konduktor? strażnik?

Przede mną budynek poczekalni, z której wyszedłem. Staję (Zatrzymuję się) jak wryty. Wychodzi z niego (zeń) osoba w czarnym mundurze. Kolejarz? Konduktor? Strażnik?

Cytat:
Wyraźnie macha ręką na mnie żebym podszedł, w drugiej ręce trzyma na czerwono świecącą latarnię.

Wyraźnie macha ręką na mnie, żebym podszedł, w drugiej ręce trzyma na czerwono świecącą latarnię. Nie bez obaw pochodzę, bo może to jeden z nich

Cytat:
Strażnik - konduktor latarnie do góry podnosi

"latarnię" - chyba jedną miał. I kropka na końcu zdania.

Cytat:
- Tę co pan za bilet wziął, żółtą! - i na kiszeń moją pokazuje.

- Tę, co pan za bilet wziął, żółtą! - I na kieszeń moją pokazuje.

Cytat:
- Od razu tak trzeba było - do mnie powiada i na żółty kartonik latarnią świeci.

- Od razu tak trzeba było. - Do mnie powiada i na żółty kartonik latarnią świeci.
albo:
- Od razu tak trzeba było - powiada do mnie i na żółty kartonik latarnią świeci.

Cytat:
- Idziemy - i przed sobą mnie popycha.

- Idziemy. - I przed sobą mnie popycha.

Cytat:
- Zamiast cierpliwie czekać na swoją kolej, to łazi nie wiadomo, gdzie i po co,

- Zamiast cierpliwie czekać na swoją kolej, to łazi, nie wiadomo, gdzie i po co,
Poczekalnia · 13.08.2016 14:59 · Czytaj całość
Interesujące. Osobiste, intymne prawie. Znać doświadczenie, wprawną rękę i spore umiejętności warsztatowe.

Tylko:
Cytat:
od lat żyjesz tutaj wyschnięta i skurczona

tutaj zastąpiłbym "i" przecinkiem.

Ale:
Cytat:
na imię mu HaSzem - znany bóg neurotyków

i ogrodnik

Że HaSzem (To Imię) jest ogrodnikiem, to rozumiem (Gan Eden); lecz co ma wspólnego z neurotykami?
Generalnie dobrze napisane, prawie w reportersko-sprawozdawczym stylu, choć muszę przyznać, że trochę się rozczarowałem (ale na pewno nie jestem odpowiednim targetem). Fabula uporządkowana i przewidywalna, aczkolwiek raczej nieprzewidywalne zakończenie, bo nic specjalnego się nie wydarzyło. I ono po części sprawia wrażenie reportażu, bo zapewne w życiu taki finał jest jak najbardziej pożądany i oczekiwany, ale z punktu widzenia literackiego wrażenia nie robi; podobnie jak całość, będąca relacją z wypadku, depresji, choroby oraz prób wyjścia na prostą i nadziei na powrót do normalnego życia. Ale warto przeczytać.

Cytat:
- Gdzie jesteś? Basiu, gdzie jesteś? – leżąca w łóżku kobieta obmacała poduszkę obok.

- Gdzie jesteś? Basiu, gdzie jesteś? – Leżąca w łóżku kobieta obmacała poduszkę obok.

Cytat:
- Kochanie, uspokój się – wybudzony mąż przesunął się na łóżku.

- Kochanie, uspokój się. – Wybudzony mąż przesunął się na łóżku.

Cytat:
Czekając aż zaparzy się kawa, wybrał kolejny numer.

Czekając, aż zaparzy się kawa, wybrał kolejny numer.

Cytat:
- Kochanie, obudź się – delikatnie pogłaskał ją po nagim ramieniu.

- Kochanie, obudź się. – Delikatnie pogłaskał ją po nagim ramieniu.

Cytat:
- A co z pracą? – nagle oprzytomniała.

- A co z pracą? – Nagle oprzytomniała.

Cytat:
Czekając aż będzie gotowa, wyprowadził auto z garażu.

Czekając, aż będzie gotowa, wyprowadził auto z garażu.

Cytat:
- Ale przecież sam pan widzi – kontynuował psycholog. – że nie radzi sobie ze swoimi wyobrażeniami.

- Ale przecież sam pan widzi – kontynuował psycholog – że nie radzi sobie ze swoimi wyobrażeniami.

Cytat:
Bardzo tego pragnę dla niej, i dla siebie.

Bardzo tego pragnę dla niej i dla siebie.

Cytat:
Od dziesięciu lat  wykonywała te same czynności, znając na pamięć numery kont i działanie programu. Rutyna. Cechowała ją rutyna, do której nie miała prawa wkraść się odrobina nowości, czy zmian. Lata przyzwyczajenia uczyniły ją mistrzynią niemyślenia.

Jakby się bliżej zastanowić, to trochę nie tak z tą nieobecnością nawet odrobiny nowości. Bo przez dziesięć lat, każdy program komputerowy, łącznie z jakimkolwiek do księgowania, ulegał kilkakrotnym modyfikacjom, a i sprzęt w firmie zapewne się zmienił, podobnie jak i kontrahenci z ich numerami kont, jedni przyszli, inni odeszli lub zmienili numery.

Cytat:
Wiedziała o tym jej bezpośrednia przełożona i głównodowodzący całym zespołem prezes. Nie powierzano jej nowych zadań, bojąc się, że im nie podoła.

Powtórzone "jej". Dalej również często się powtarza.

Cytat:
Raz nawet omal nie załatwiła się do nowo zakupionej muszli klozetowej stojącej na korytarzu. Rozebrała się, usiadła, i dopiero w ostatniej chwili oprzytomniała, że to nie ubikacja.

Ten fragment wydaje mi się zbędnym. Nie świadczy o czymś nowym w jej stanie, a teoretycznie może przydarzyć się każdemu - zmęczenie, roztargnienie, zamyślenie. Drzwi, które nie chcą się otworzyć, są znacznie lepszym zakończeniem tego fragmentu, nawet symbolicznie i metaforycznie.

Cytat:
Tam szerokie, pokryte miałkim piaskiem plaże smagał roztańczony wiatr.

Zmieniłbym szyk zdania: Szerokie, pokryte miałkim piaskiem plaże, smagał tam roztańczony wiatr.

Cytat:
Wędrowali nie spotykając  nikogo, z wyjątkiem surferów odważnie skaczących po grzbietach wodnych potworów.

Wędrowali, nie spotykając  nikogo, z wyjątkiem surferów odważnie skaczących po grzbietach wodnych potworów.

Cytat:
- Kochanie… - nie potrafił wyksztusić z siebie nic więcej.

- Kochanie… - Nie potrafił wykrztusić z siebie nic więcej. (wykrztusić)
Zamorduję cię! · 10.08.2016 21:57 · Czytaj całość
Znakomity tekst, doskonale napisany z przejmującym, choć logicznym i wręcz naturalnym zakończeniem, surrealistycznym w swoim obrazie, ale bez patosu, egzaltacji i zbędnych ozdobników. Świetne!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:32
Najnowszy:emilikaom