Ostatnie komentarze grab2105
Oczywiście, masz rację i trudno byłoby polemizować na ten temat.
Natomiast co do gadania z trupami, w realu nikt, inteligent, czy ktoś inny oczywiście nie pogada, ale w tym opowiadaniu jak najbardziej pogada, to jak.
Pozdrawiam.
No tak, nie da się ukryć, trafna alegoria, ale to tylko alegoria, życie myślę, jest trochę bardziej złożone.
Pozdrowienia.
Lista Wiosno nie powiem. pokaźna. Zawsze podziwiałem i podziwiam u ludzi pedantyzm, którego to u mnie ani na lekarstwo. Przyznam, że pisząc nie rozbieram zdań na elementy. Liczy się coś innego. Ale cóż, literata ze mnie nie zrobisz.
Pozdrowienia Noworoczne.
Dzięki Darcon za cenne uwagi. Kłania się moje bałaganiarstwo... Eh.
Pozdrawiam....
Dzięki za zainteresowanie Milena1. Z tymi Piratami to raczej mylny trop. Przekonasz się później.
Natomiast co do zaświatów i ich praw, to zgodzisz się, w zasadzie wolnoamerykanka. Fantazja ma tu pełne pole do popisu.....
Pozdrarawiam.
No cóż, święta się skończyły i trzeba wracać do realu...... Szkoda!!!!!
Owocnego "skrobania" .. Dawid.
Dla porównania wrażeń opowiem taką historię. Jest wczesny ranek, zrywam się do pracy, wkraczam do kuchni a tam przy stole siedzie zmarła kilka lat temu ciotka. Spogląda na mnie i mówi, ty lepiej nie jedź pociągiem. weź auto. Będzie lepiej. Ależ ciociu,- mówię, ale po ciotce pozostał tylko zapach jej perfum. Z moment wchodzi żona i pyta zdziwiona, co to ciocia nas odwiedziła? Czuję taki sam zapach.... I wyobraź sobie pojechałem samochodem, a za dwie godziny słyszę w radiu, że mój pociąg miał wypadek i są ofiary... I ci ty na to????
Pozdrawiam...
Dawid.
Dzięki Wiosna za zainteresowanie i własne przemyślenia. Widzisz, każdy ma jakiś swój własny sposób widzenia danej sytuacji. Dwoje świadków i dwie całkowicie różne relacje. Norma.
W tym przypadku widzimy daną sytuację na różne sposoby. Może jak dojdziemy do końca opowieści to zgodzisz się z moją wersją. A jak nie, to też fajnie, bo nie będzie nudno.
Pozdrawiam. .... Dawid.
Dzięki Kazjuno. Dla porządku winienem małego wyjaśnienia. Opisana historia jest wytworem mojej może nazbyt wybujałej wyobraźni. Inna sprawa, że od pewnego czasu interesuje mnie tak zwany trzeci wymiar. To, że jest coś ponad realem wydaje mi się oczywiste. Ba, tylko co?
Mają to na uwadze chętnie bym poczytał Twoich doświadczeń w tej materii.
Jeszcze raz dzięki za sympatyczne słowa.
Pozdrawiam.
No dostało mi się, i to całkiem zasłużenie. Dzięki Darcon. Został odsłonięty typowy bałaganiarski facet, dla którego najważniejsze jest snucie opowieści. I to któremu sam proces przeżywania opisywanych historii jest ważniejszy, niż wyszukane zasady składniowo – gramatyczne języka polskiego. Oczywiście jestem wdzięczny za udzielone mi naprawdę cenne uwagi i rady, jednak mówiąc szczerze nie obiecuję natychmiastowej poprawy. Piszę, bo sprawia radość w tworzeniu (malowaniu) obrazów z wyobraźni nie licząc na poklask czy jakieś inne objawy akceptacji. Wiem, to czysty egoizm, ale cóż, taki już jestem. Jeszcze raz wielkie dzięki za pochylenie się nad moim tekstem.
Pozdrawiam Grab.
Dzięki Madawydar za pochylenie się nad tym tekstem, wniesienie uwag oraz wyrażenie opinii.
Pozdrawiam.
Dzięki... Dla mnie to taki "kop" w tylną część ciała.
Miło czytać, ale niestety, albo jak kto woli, stety, gdyż to jeszcze nie koniec. Pozostało do czytania naprawdę jeszcze sporo, i mam nadzieję równie wciągających momentów.
Pozdrawiam serdecznie.
Miło czytać taką opinię. A tytuł.... cóż, bez komentarza. Dzięki.....
Dawid.
Zaskoczyłaś mnie. Miło czytać takie opinie.
Pozdrowienia.
Dawid.