Chodziło mi o to Blanche, że mój komentarz ma charakter wynurzenia. Może powinienem dawać upust swoim frustracjom gdzie indziej. A wiesz masz pierwszorzędny, o czym pewnie sama wiesz. Czytałem z przyjemnością i się urzekłem. Pozdrawiam.))

Chyba poproszę Cię o autograf.

Wyszły mi jakieś wynurzenia. Chciałem dobrze, a wyszło jak wyszło, grafomania prawie.

Świetny wiersz Blanche. Wyłania się z niego wprost iście szekspirowskie pytanie:"Być, albo nie być?" Tam co do zasady, tu w przypadku. Lepiej być niż mieć, ale co gdy nie ma nadziei na lepsze jutro? Być za wszelką cenę, nurzać się w morzu cierpienia, na przekór wszystkiemu nie zawsze, ma sens, ale poddać się, utonąć, utopić się w końcu w morzu cierpienia wspomnianego, by stało się zadość życzeniom zawistnym też nie jest opcją. Co więc??? Znowu ten Szekspir...Może na horyzoncie pojawi się tratwa, z innym życiowym rozbitkiem, który wyciągnie dłoń i rzeknie zaufaj mi...

Wow, że tak nie poetycko się wyrażę. Rozłożyłeś/łaś mnie tym wierszem na łopatki.

Tak dobry wiersz, że nie wiem, co napisać.))

Pozdrawiam.

Dobry tekst, ciężki jednak, co wcale nie musi być wadą, ot wizja autora lubującego się może w takim klimacie. Czytałem z trudem (z uwagi na materię), ciekawością i sadomasochistyczną przyjemnością. Napisałbym proszę o jeszcze, ale trochę się boję.

Bardzo fajny wiersz... Zdecydowanie zasługuje na górna półkę.

Bardzo lubię takie wiersze o... byciu... przemijaniu pustce... Trochę związane są z moim życiem... Też próbuję odnaleźć jego sens... i się nim w miarę możliwości cieszyć... radować, czy coś.

Pozdrawiam.))

Dzięki za komentarze. Popracuję nad formą jeszcze, chociaż mam wrażenie, może mylne, że utwór jest dla dzieci za trudny..., ale jeszcze pomyślę... Pozdrawiam.))

Bardzo fajny dojrzały tekst... trochę przewrotny... zakończenie dałbym może inne, ale happy end to rzecz wielce pożądana.))

Pozdrawiam))!

Bardzo zgrabnie. Pozdrawiam.;0

Bardzo fajny wiersz, miniatura. Czytałem z przyjemnością. Proszę o kolejne. Jestem tu nowy chętnie się czegoś nauczę i poczytam.

Pozdrawiam,
hultaj.

Jesień to wdzięczny temat na wiersz... Dość łatwo wydobyć z niej esencję.

Dzięki za komentarze. Będę próbował być coraz lepszym.

Pozdrawiam.