Ostatnie komentarze Insomnia
Świetny. Uwielbiam wiersze, ktorych w pewien sposób nie da się opisac przyczonowo - skutkowo - tak jakby to nasi polonisci kazali dzieciom interpretowac to się do końca nie da. I to jest sedno dobrej poezji, ktora opisuje coś z czego do końca prozą się nie opisze i zadnymi streszczeniami tego ując nie można, bo jest to wiersz czujący, pokazujacy stan i pokazujący uczucia.
Przynajmniej do mnie, osoby przzewrażliwionej na punkcie czucia dobrej poezji, tak to przemawia.
Pozdrawiam. Każde słowo na swoim miejscu tradycyjnie, przynajmniej w tej wersji, poprzedniej nie znałam.
Pozdrawiam
Insomnia
Dzięki. Mam taki zamiar
No tak, tak. Ale wstyd, bo jak się już samemu popelnia poezję to nie można tak samowolnie oo. Nic nie czytać. Co to swiadczy o człowieku
Hehe dobre. Oczywiście, że tak jest. Drukują, drukują. Topos to tylko przykład. Chciałam zobrazować moje poczucie tragedii
czyżbym niczego nie znała? To po co wiersze pisać, jak się dobrze nie czyta?
Dzięki, półliterku.
Dziękuję wam serdecznie.
Chcę wchodzić w re wersy coraz głębiej...
Może dobrze myślisz.
Dzięki za komentarz.
Mam tłumaczyć, naprawdę?
Zwykła, najzwyklejsza refleksja o tym jak mało znamy, albo bynajmniej ja mało znam współczesnych poetów przeczytamych w Toposie. Czy zatrzymane litey wierzgają? To już moje pytanie. Czego nam brakuje?
Czytam wszystkie Twoje Dopiski i jestem pod wrażeniem ich lekkości i prawdziwości, która z nich wychodzi.
Dzięki. Nigdy nie umiem zrobić dobrej wersyfikacji. Jeszcze nad tym pomyślę.
Dzięki za komentarz. To prawda.
Dzięki bosski. Pozwolę sobie zmienić nieco ten tekst.
spawngamer Tak wiersz jest osobisty. I nie wiem sama czy to dobrze czy źle, wiem że bez ,,tego'' nie byłabym tym kim jestem. Zdrowie to jednak zdrowie.
Nie wiem czy znane jest wam pojęcie efek. Ja mam np. F31.
Leszku mam wrażenie, ze muszę jeszcze delikatnie pozmieniać niektóre wersy. Chyba właśnie te, które wskazałeś jako mniej udane.
Mowa o Bogu. Wariaci byli w liczbie mnogiej.
Dziękuję Wam za komentarze. Czuję, że ten wiersz nie wyraża dostatecznie dużo. Ale jeszcze popracuję nad tym.
Dla mnie to nie jest przypadkowe. Mój bład widocznie polega na tym, ze nie umiałam tego przekazać. Puenta jakby odrzucić powierzchownosć w ocenie winna mieć głebszy sens, którego nie odkryliściw, co też jest moim błędem. Puenta jest trochę jak ironia. Nie wiem jak mam to napisać lepiej: widocznie aby trafiło bardziej rozwięźle.
Uwielbiam wiersze, na które nie sposób odpowiedzieć nic sensownego. One przygniatają swoimi obrazami, sprawiając, że po prostu czujesz, a nie czytasz.
Bardzo dobry, gęsty dla mnie ten atrament.
Pozdrawiam