Profil użytkownika
introwerka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 25.12.2013 04:13
  • 08.01.2021 12:30
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 425
  • 10
  • 2,871
  • 321 razy
  • 292
  • 3
  • 1
  • 214
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze introwerka
Piękny i smutny wiersz, nieodmiennie ogromnie podoba mi się sposób, w jaki łączysz wiedzę erudycyjną z głęboką wrażliwością na drugiego człowieka. Nie sztuka śmiać się z tego, kto jest otwarty na świat, w tym także świat wszelakich informacji, sztuka użyć tych informacji dla stworzenia popartego osobistym doświadczeniem artystycznego przekazu. Zawartość "edukacyjna" i wizja artystyczna nie muszą się przy tym wcale wykluczać, o czym świadczyć może choćby świetny tom Jarosława Lipszyca "Mnemotechniki", zawierający wyłącznie treść artykułów z Wikipedii. Ważne jest, w jaki sposób realizujemy to połączenie - u Ciebie jest to świetne przesłanie o etnocentryzmie, zaściankowości co poniektórych, połączone z niebagatelną refleksją o znaczeniu słowa, łatwości, z jaką kształtuje ono rzeczywistość społeczną - chapeau bas! :)

Serdeczności :)
Kochani,

bardzo Wam dziękuję za komentarze i przepraszam za późną odpowiedź - z racji studiów cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu. Ale też studia bywają inspirujące, np. do takich wierszy ("Zapis na ciele jako performatywna wywrotowość" i "Dół materialno-cielesny" to tytuły rozdziałów z antologii "Antropologia ciała" ;)


Zolu,

bardzo trafnie wychwyciłaś tu tę podwójność. Nasza cielesność, sposób jej doświadczania, są dużo bardziej zdeterminowane kulturowo niż zdajemy sobie na co dzień z tego sprawę, z drugiej strony kształt cielesności wpływa też na sferę "czystego ducha". Dziękuję gorąco za towarzyszenie mi w tej "linoskoczej" przygodzie :)

Mario,

jest mi ogromnie miło - tym bardziej, że wiesz, że zawsze mam wątpliwości co do stopnia zbalansowania czy zbilansowania moich tekstów. Ale wiesz też, że postanowiłam uczyć się wiary w siebie, a Twoje komentarze bardzo tej wiary dodają - gorąco dziękuję :)

Maaczku,

miło mi bardzo znów Cię gościć :) Grawerować ciało można odrobinę performatywnie, transgresyjnie, a może to być po prostu świetna zabawa :) Cieszę się bardzo, że odnalazłeś się w tym wierszu, a jeśli skłoniłam do oderwania się od ziemi, to... nie może być chyba większej radości dla autora:):)

22227,

22227 napisał:
czasami się w nie zanurzamy by dostrzec w nim głębię, istotę bez krwi i kości. stworzenie na wodzie pisane.


bardzo pięknie to ująłeś :) ; wynikać z tego może, że jesteśmy wszyscy po trosze Ikarami :) Ale też wierzę głęboko, że Ikar XXI wieku ma nie tylko pierzaste skrzydła, ale i płetwy dla zanurzania się w tym, co dla niego ważne :)


Serdeczności z podziękowaniami :)
Zolu,

jestem przekonana, że ogarniasz moje językowe wygibasy, dałaś temu nie raz dowody, także tym komentarzem: rzetelnym i profesjonalnym, pozwalającym autorowi spojrzeć na swój tekst z innego, bardziej teoretycznoliterackiego punktu widzenia :) I za ten profesjonalizm pospołu z wrażliwością jestem Ci przeogromnie wdzięczna :)

Serdeczności z dużym podziękowaniem :)
w śnie dzielę · 17.03.2019 19:56 · Czytaj całość
Zolu,

Cytat:
Jakby to było, gdyby człowiek od początku wierzył w siłę sprawczą słowa, w moc czasowników modalnych! Nie zważał na klątwy i stare zaklęcia!


Tak, wiara w siebie to coś, czego często ludziom brakuje. Aż czują się na tyle zdesperowani, że podejmują pakt z diabłem. A wiesz, że ja bym również dzisiaj go nie podpisała? :) Faustowski pakt to dla mnie jeden z dowodów, że, jak mawiał mój znajomy, "romantyzm to epoka rozhisteryzowanych <<heteryków>>" ;)

Dziękuję Ci bardzo za czytanie i piękne refleksje :)

Serdeczności :)
Bardzo ciekawy tekst, pokazujący, do jakiego stopnia myślimy kulturą, cytatami z jej dzieł, także wizualnych. Motyw winogron w tytule skojarzył mi się ze starożytną Grecją, jej pełnymi rozbujałej zmysłowości misteriami i olimpiadami - zastanawiając się nad obrazem, który zainspirował Twój tekst, przyszło mi do głowy, że może dekorowanie głowy winogronami było jakimś twórczym, renesansowym lub barokowym przetworzeniem tamtych starogreckich praktyk? Choć równie dobrze obraz taki pasowałby do twórczości znanej z Twojego awataru Tamary Łempickiej ;) Tak czy inaczej, to bardzo intrygujący, wielopłaszczyznowy wiersz.

Serdeczności :)
Przejmujący wiersz. Pięknie i sugestywnie mimo prostoty formy pokazujesz, że poszanowanie (w tym: poszanowanie nietykalności cielesnej) należy się każdemu człowiekowi, także tym najsłabszym i najbardziej zależnym od innych, i przypominasz starą prawdę, że dziecko jest jak walizka, z której co włożysz, to wyjmiesz. Bardzo lubię Twoje wiersze zaangażowane, oby udało im się obudzić ludzi, w tym wypadku przede wszystkim tych, którzy planują dzieci, żeby mieć kogoś "pod ręką" na starość, nie myśląc o tym, co sami dają, przekazują młodemu człowiekowi.

Serdeczności :)
Dziedzictwo · 17.03.2019 15:16 · Czytaj całość
Twoje wiersze stają się coraz bardziej wyrafinowane, złożone, zatrzymują na formie. Tak jest i tutaj, przy czym forma ta wydaje się jakby matrioszką, w której siedzą usytuowane na różnych poziomach rozmaite, dopełniające się treści. I, nie licząc spektakularnej formy, właśnie treściowo ten wiersz do mnie szalenie przemawia: też mam duży sceptycyzm wobec labiryntowości luster, a pod pointą mogłabym się podpisać jednym tchem:

Cytat:
wy­pro­sto­wa­łam się: po la­tach cho­dze­nia z przy­gar­bio­ną miną

zna­la­złam swoje uak­tyw­nie­nie w po­sta­ci są­cze­nia sie­bie. ło-dpad­ki

się roz­ło­ży­ły, za­trzy­ma­łam ko­pa­nie rowów - brak po­tknięć,

pły­wam na ple­cach - jak na­ćpa­na, bez

su­ple­men­tów.


Serdeczności :)
Wyprostowanie · 17.03.2019 15:11 · Czytaj całość
Madawydarze,

miło bardzo Cię gościć :)

Cytat:
Ja też często patrzę w swoje pożółkłe kalendarze i myślę, że jakaś klątwa nie pozwoliła by mi się działo.


Ano właśnie. Ja nieraz wręcz myślę, że kalendarze to takie fałszywe kupony odrywane od chwili moich narodzin, które może też tak naprawdę wcale nie nastąpiły? Ale wtedy przypominam sobie cytat z Aglai Veteranyi: "I trzecia wersja: moje narodziny wcale się nie odbyły. Wymyśliłam wszystko, żeby spłatać figla śmierci." - i od razu poprawia mi się humor ;)

Fajnie, że zajrzałeś/-aś, serdeczności :)
Ophelio,

dziękuję bardzo za zajrzenie i tak entuzjastyczny odbiór :)

Opheliac napisała:
choć wydawać by się mogło że o zmierzchu więcej da się, można ukryć, to jednak chyba wtedy właśnie najwięcej prawd wychodzi na jaw. Zwłaszcza o człowieku

Zgadzam się z tą interpretacją, tym bardziej że zmierzch miał zgodnie ze sfinksową zagadką symbolizować w wierszu zmierzch życia człowieka ;)

Fajnie, że zajrzałaś, serdeczności :)
Berele,

fajnie i trafnie podzieliłeś ten wiersz na dwie skontrastowane części. Bo, jako rzekł już Bułhakow, nie ma dobra bez zła, światła bez ciemności... Dziękuję gorąco za frapującą interpretację i wyłuskanie majaczącego w tle pytania o możliwość współistnienia podobnych przeciwieństw w ramach szerszej, złożonej całości :)

Serdeczności :)
Bardzo ciekawie rozegrany motyw śniegu/lodu, stanowiących kolejno składnik: paradoksu, idiomu i reifikacji. Podoba mi się szczególnie niedosłowność zastosowanej w wierszu narracji, to, że najważniejsze rzeczy są pozostawione w domyśle, a jednak wybrzmiewają bardzo sugestywnie. I ten Manhattan, razem z frazami o "metaforach relacji" nasuwający skojarzenie z filmem "Synekdocha, Nowy Jork"! :) (choć u Ciebie mniej gorzko, bardziej słodko-lodowo ;)

Serdeczności :)
Kiedy się roztopimy · 07.03.2019 21:46 · Czytaj całość
Michale,

miło bardzo Cię widzieć :) Cieszę się, że poziom zarebusowania Cię nie odstraszył ;) Wiesz, że lubię kalambury, także dlatego, że tkwi w nich całkiem sporo szaleństwa :)

Serdeczności :)
de fin(ition) · 07.03.2019 20:29 · Czytaj całość
Monko,

symbolika tekstu jest tak bogata – i tak precyzyjna zarazem – że można zedrzeć notatnik i wciąż nie dotrzeć do (se)dna :) Ale spróbuję, mimo to, rozszyfrować kolejną warstwę. Najpierw kolory: biel pościeli / biel przestrzeni / biel śniegu i innych "kwiatów mrozu", podobne do siebie (choć nieidentyczne) odcienie. Odpowiadające im: szaleństwo, powietrze i kamień (kojarzący się z mrozem na zasadzie odniesienia do wyrażenia "zamarznąć na kamień" ) pointują poszczególne części, ale też mogą tworzyć niepokojącą "mininarrację kontrapunktów", jako: przestrzeni, motywu i narzędzia. Nie trzeba tu czytać morderstwa w sensie dosłownym, raczej chodziłoby w moim odczuciu o "zbrodnię przeżywania" – wszystkiego, na wskroś – tak mocnego i bogatego, że aż ulotnego: "wszystko, czego mróz nie zapisze – wiatr ukradnie". Tak wszechstronne przeżywanie bywa mylone z szaleństwem, przed czym należy się bronić – głębokim zaczerpywaniem powietrza, a – jeśli zachodzi potrzeba – i odrzucaniem kamienia ;) Takie mniej więcej ścieżki interpretacyjne Twój wiersz inspiruje, nie stając się przy tym wcale mniej niezgłębiony – co stanowi mz. warunek sine qua non prawdziwej poezji, ale też – powód, dla którego pewnie jeszcze nie raz wrócę, by nasycać się (by posłużyć się tytułem innego Twojego wiersza) bezbrzeżnym syconym :)

Serdeczności :)
Nalko,

to bardzo ładny wiersz, melodyjny i subtelny, bez fajerwerków, za to obdarzony iście laserową precyzją obrazowania - jak światełko do nieba :) Podziwiam Twoją umiejętność budowania klimatu i wzbudzania refleksji za pomocą delikatnych pociągnięć pędzla, jak na malowanym jedwabiu :)

Serdeczności :)
Bez fanfar · 23.02.2019 19:23 · Czytaj całość
Zolu,

czytam sobie w Twoim wierszu wcale nie banalną refleksję, o, idąc za tytułem, naszym skazaniu nie tylko, jak zauważył J.P. Sartre, na wolność, ale też o tym, na co wskazywał M. Merleau-Ponty, że najpierw jesteśmy ciałem, że nasza percepcja ma źródło somatyczne/zmysłowe i nie polega przy tym na oddziaływaniu świata zewnętrznego na ciało, ponieważ ciało nie jest izolowane od świata; nie jest "w" przestrzeni, ale stanowi jej część. Daje to w efekcie przekroczenie nie tylko Kartezjańskiego "myślę, więc jestem", ale też poszerzenie hasła "jestem, więc myślę" egzystencjalistów, na rzecz obserwacji, że "umysł postrzegający to (zawsze) umysł ucieleśniony". Podobną refleksję czytam sobie w Twoim przejmującym wierszu, pokazującym m.in. niebezpieczeństwa podszywania się prawd arbitralnych, interesowności pod obiektywnie istniejący ("naturalny" ) porządek. Niezwykle poruszający, pełen podskórnej, złożonej mądrości tekst.

Serdeczności :)
Zostałeś skazany · 23.02.2019 19:18 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty