Profil użytkownika
Jack the Nipper

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Centrum Świata
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 19.07.2008 16:00
  • 31.12.2020 18:14
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 8
  • 0
  • 1,890
  • 35 razy
  • 3,011
  • 8
  • 9
  • 570
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Jack the Nipper
Dziękuję za uwagi, poprawki wprowadzę.

Ten tekst w swym głównym założeniu miał rozbawiać, zwłaszcza anegdotkami przytaczanymi przez Elvisa. Jesli rozbawił, to świetnie, cel osiągnięty :)
Gdzieś tam w tle miało być 'mądrzej", o mediach i bezmyślnym małpowaniu.

Pozdrawiam!
Wywiad z Elvisem · 01.11.2013 09:41 · Czytaj całość
Mogła mu dać herbaty góralskiej...
Ogólnie bardzo udany tekst, tylko na koniec zabraklo mi takiego kopa. To znaczy jakis był, ale ledwie połaskotał zamiast powalić. Może to byc efektem znakomitości wcześniejszego fragmentu tekstu, że każde odstępstwo od doskonałości zaraz się będzie szczerzyć jak Rafał do sera.

Bardzo dobre.
Czarna spódnica · 28.09.2013 09:52 · Czytaj całość
W mediach obie strony konfliktu sa opisane tak: rebelianci oraz reżim. Które słowo ma pozytywny a które negatywny wydźwięk? A przecież obie strony są siebie warte.
Dobrze, że opisujesz tę scenę z niemedialnego punktu widzenia.
Krwawe święto · 28.09.2013 09:47 · Czytaj całość
Mało menelowaty ten Czesław. Raczej taki osiedlowy filozof, co zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia i do dodania. Pozytywny bohater ciemnych kątów. Pewnie starej daty.
Doceniam wysiłek włożony w ułożenie opowieści z tylu niestandardowych słów ;)
Przypomina mi to taką historię: było to tak, że bociana drapał szpak. Potem była zmiana i szpak drapał bociana...
A i jeszcze jedno: Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada.
Tu może nie chodzi o dołek konkretnie, ale kopanie jet na miejscu. Zupełnie zasłużone.
Podobało mi się, mogę sobie wydumać różne interpretacje, a kazda dobra.
Loża twórcy · 22.09.2013 21:35 · Czytaj całość
Nowa, interesująca odsłona bajki o Czerwonym K. Nie urzekła mnie najbardziej ze wszystkich, chociaż czyta sie dobrze i ma swój urok. Podejrzewam, że trochę wydłużona i rozbudowana byłaby jeszcze lepsza, z wątku wilków politycznych można więcej wycisnąć. Tu zmieściła się esencja i trochę mam niedosyt, bo potencjał jest większy.
Brakuje mi tutaj entuzjazmu. W takim sensie, ze wygąda to na relacje z czegoś, co było przewidziane o dobrze zaplanowane, oczekiwane. Nie wyczuwam radości, że to sie dzieje, czuję raczej cos w sylu "tak dokładnie miało być". No właśnie... czy tak dokładnie miało być? Czy taki był zamysł, zeby tu pokazać perfekcyjnie zrealizowany plan? Jesli tak, to mistrzostwo. Jeśli nie – a to ja się nie znam.
Zamknij oczy · 20.09.2013 20:29 · Czytaj całość
Cytat:
przeżytych rozkoszy. Wybór stanowił jedynie logiczną konsekwencję przeżytych


2 x przeżytych (choc nie dam sobie głowy uciąć, że to nie jest celowe)

Bardzo sprytnie przewrotne. Skąd ten bolący palec? Do krwi się dobierał, cyrografy podpisywał? A może protokół odbioru? A może zwyczajnie gwoździa wbijał? A może...
Dużo możliwości. To niedopowiedzenie jest najlepsze i znakomicie podnosi wartość miniatury.
Układ · 20.09.2013 20:25 · Czytaj całość
Istniejemy tak długo, jak istnieje pamięć o nas. Generał zapomniał juz o samym sobie. Pozostaje mu przezyć ostatnie chwile z nadzieją, że ktoś jeszcze pamięta. Chociaż na podstawie tego tekstu mozna mieć wątpliwości czy tak się stanie. Zostanie najpewniej tylko mogiła. I tylko do czasu, aż przyjdzie znów zapłacić za miejsce na cmentarzu.
Należę do tych szczęśliwców, którzy zasypiają niemal natychmiast jak osiągną pozycje horyzontalną.
Właściwie to zasypiam nawet siedząc.
Trudno mi tym samym wczuć sie w rolę bohaterki, która czuwa całe noce, rozważając za i przeciw, albo to co sie stało i nie stało. Być może mogę powiedzieć, ze moje życie jest nudne, gdyż jak tylko zacznę o nim rozmyślać – zasypiam. Bazując na tej tezie, moge stwierdzić, że bohaterka wiedzie żywot bardzo interesujący. I nadmiar wrażeń wywołuje u niej stres, który nie pozwala zasnąć.

No i proszę, jak można wszystko obejść dookoła i a i tak nie natrafić na właściwą furtkę.
Czytam komentarze i protestuje przeciwko oczernianiu Ryszarda. On ma przecież zadanie do wykonania - odchudził Baśkę do rozmiaru 36, misja zakończona, czas zabrac się za grubą Kaśkę, bo dziewczyna sie pewnie meczy w swoim 44, a chciałby najwyżej 38. Więc z dobroci serca poszedł trenować kolejną. Toż to altruista czytej wody, a wy się tak podle go czepiacie.

Baśka, egoistka, myslała, ze sobie takiego trenera na zawsze zatrzyma. A inne, potrzebujące? Jak Kaśka?
Dieta - Cud · 18.09.2013 12:22 · Czytaj całość
Taka uwaga techniczna, żeby liczebniki jednak konsekwentnie słownie zapisywać.

A poza tym: ująłeś sedno sprawy. Tak właśnie było. Po ulicach chodzili niemal wyłącznie agenci i bezpieka. W kioskach sprzedawano prasę tylko z dnia poprzedniego, a z tygodników dostępny był tylko "Tak i Nie". Ze sklepów to pamiętam, że były tylko pasmanterie i obuwnicze, zresztą czynne tylko do 14:00.

Ale mimo, ze tak źle wszystkim było, to czytając twój tekst nie mogłem przestać sie szeroko uśmiechać :) Dziękuję za to :)
Wygląda na to, że znudzony urzędnik z Urzędu Stanu Cywilnego, w czasie wolnym od obsługiwania natrętnych petentów, naszkicował obrazek, który nie był bohomazem, albo napisał wiersz, ktory wreszcie nie był rymem częstochowskim. Albo coś w tym stylu. I ktoś owego urzędnika, mróweczkę szarą, trybik w maszynie, pochwalił. A dalej już poszło. Urzędnik obrósł w piórka i postawił się na piedestale. Sam osobiście. Poczuł misję, poczuł, że jest ponad to. Osiągnął w swym mniemaniu najwyższy poziom artyzmu, tak, że mógłby poklepywać po plecach Leonarda da Vinci albo Michała Anioła. Albo dawać się im poklepywać.
Jednak zreflektował sie po jakims czasie, ze jednak jest za krótki. By wyjśc z twarzą, uderzył w cierpiętnicze nuty. Że może kiedyś, to dawało sie być artystą. teraz są takie czasy, iz mozna tylko taplać sie w rowie kloacznym, a co mądrzyjsci, jak on, Urzędnik Urzędu Stanu Cywilnego, potrafia z tej kolaki wystawić głowę.
Kloaka · 17.09.2013 19:22 · Czytaj całość
Świetne :) Napisane lekko, z humorem, czyta się bardzo dobrze i do końca nie wiadomo, jak sie to wszystko kończy, bo zostawiasz otwartą drogę do domysłów w trakcie.
Zwłaszcza, że zaczynasz od takiego zdania:
Cytat:
gdy mężowi spodobały się wersje mini.


No i czekałem do końca na jakąś wzmiankę o spódniczce, ale sie nie doczekałem :) Może to i lepiej hehe.
Miniaturki · 17.09.2013 19:21 · Czytaj całość
Cytat:
Doszedł z lewej strony. Zacząłem patrzeć w miejsce, skąd doszedł


2 x doszedł

Obrazek jak obrazek. Raczej nie przypomina Damy z Łasiczką, a bardziej pejzażyk wiejski, trochę kiczowaty, trochę interesujący. To czego najbardziej brakuje to jakieś zakończenie. Albo puenta, albo cos do pomyslenia albo cokolwiek, ale nie tak, że urwane w pół. No, na upartego mógłby to być scenariusz bajki dla bardzo mlodych słuchaczy (bo sami jeszcze nie czytają). Mogłoby im sie to podobać – jest smok, jest zagrożenie, jest rozwiązanie problemu. Ale ja jestem za stary...
Powrót · 17.09.2013 19:19 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty