Profil użytkownika
Kazjuno

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Wałbrzych
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 11.10.2011 13:10
  • 19.04.2024 15:29
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 89
  • 1
  • 1,150
  • 256 razy
  • 8
  • 0
  • 0
  • 190
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Kazjuno
Danusiu.
Nie podzielam tym razem krytyki Wiktora. Choć pewnie wie więcej ode mnie na temat działania kwasów i tu ma pewnie rację.
Poruszyłaś temat ważnej psychologicznej destrukcji. Wstyd może powodować obsesję, wbić w kompleks. Ciągnący się do końca życia. Któż z nas nie zaznał wstydu?
A bohaterka miniatury swoją wpadkę opisuje wyraziście. Nie godzi się z jej skutkiem.

Kiedyś zaliczyłem wpadkę, która dręczy mnie po dziś dzień, czasem się budzę w nocy i wspominając, długo nie mogę zasnąć. Byłem obiecującym bokserem. W klubie było parudziesięciu chłopaków, którzy szanowali mnie za waleczność i umiejętności, ale był taki jeden, który spoglądał na mnie pogardą. Czułem przed nim respekt. choć miałem przekonanie, że jestem od niego lepszy. Był cięższy o dwie wagi i rozstrzygał swoje walki najczęściej przez nokaut. Czasem w pierwszych sekundach. Zanim stanąłem z nim do sparingu, widziałem jak boksując w reprezentacji Wrocławia pokonał przedstawiciela Berlina Wschodniego. To był straszny nokaut chwilę po pierwszym gongu. Niemca cucono zastrzykami. Kiedy wszedłem z nim do ringu na klubowym sprawdzianie, jak tchórz unikałem walki on szedł do przodu i mimo słabszej techniki punktował mnie jak nowicjusza. Byłem sparaliżowany niemocą, skompromitowałem się jako bokser. Nie mogłem się z tym pogodzić. Obmyślałem rewanż. Los nie dał mi tej szansy. Ryśka (tak miał na imię mój pogromca) zamknięto w więzieniu. Podpity na szybko rozdał trzy nokauty próbującym go aresztować milicjantom. Potem jeszcze był w młodzieżowej kadrze Polski, ale ja już zrezygnowałem z boksu. Rysio jednak był niereformowalny, karierę zniweczyły mu kolejne pobyty w zakładach karnych. Już wiem, że zakończył żywot w kłodzkim więzieniu, ale wstyd po kompromitacji się ciągle za mną ciągnie. Byłem od niego szybszy, też w prawej miałem młotek, mogłem wskakiwać w niego z doskoku, nie wdawać się w wymianę...

Poruszyłaś Danusiu mocny temat i to przejmująco. Sorry, że pomarudziłem o boksie.

Pozdrawiam. Kaz
Wstyd · 09.02.2021 16:26 · Czytaj całość
Nie znam tego utworu Woltera. Dzięki za wyjaśnienie.
Acha... nie komentuję poezji, choć czasem jakiś ślad zostawię pod prostym wierszykiem, tych trudniejszych nie rozumiem, sam w wierszowaniu jestem cieniasem.
Młody cz.1 · 09.02.2021 15:31 · Czytaj całość
RonaczeK
Chyba moim błędem było nie wyjaśnienie na początku rozdziału "Seksowna Tina", że od czasu powrotu z Warszawy zakochany w Eli Alek Korycki, pogodził się już ze swoją uczuciową porażką.
Przecież widział na własne gały, że Ela jest zakochana w eleganckim alfonsiku, który razem z równie atrakcyjnymi kompanami wyłapali ciężki łomot.
Uczestniczący w demolce elegantów Alek, na pewno w ten sposób nie odzyskał uczuć ponętnej Eli.
Od czasu gościnnych występów minęło parę miesięcy. Mógł o uczuciowej porażce trochę zapomnieć, a seksowna Tina nie tylko jego zafascynowała zaokrągleniami wdzięków.

Dzięki RonaczeK. Tak, zabrakło jednego, a może paru zdań uzupełnienia.

Jak zawsze miło mi, że się pojawiasz. Ciekaw jestem Twego komentarza do ostatniego opublikowanego kawałka.

Pozdrawiam serdecznie.
Prostaczku
Bardzo dziękuję za wpis i miłe słowa oraz sympatyczną obietnicę.
Też naniosę do tekstu, twoje słuszne spostrzeżenie. Jasne! Mogło Ci zazgrzytać.
"Umięśniona twarz" też niefortunna. Coś z tym zrobię.
Ale nie dzisiaj - brak czasu.

Pozdrawiam, też wdzięczny za celne uwagi, Kaz
Najpierw, Prostaczku, żeby Cię przebadać i zarazem ustosunkować się do Twojego wpisu pod moim tekstem, musiałem zobaczyć, coś za jeden/?/.
Pewnie jesteś ciekaw, jaki efekt mini śledztwa?

Cóż, muszę powiedzieć: postrzegam Cię jako ciekawego Autora. Jest wyobraźnia, nie brak poczucia humoru, umiejętność budowania napięcia, czyli wszystko OK.

Tak, tak, Orzeł ma rację, jakiś dziwny Twój zapis dialogu. Czyżbyś czytał literaturę angielsko/amerykańską? Tam trochę podobnie, choć bez kursywy a z cudzysłowem. Pewnie były i błędne spacje, ale jak piszesz je poprawiłeś i jest dobrze. (jakaś tam jedna wadliwa, więc drobiazg).

Sumując: nie jesteś takim "Prostaczkiem" jakim się zowiesz. Nadaną sobie ksywkę, postrzegam jako rodzaj kokieterii, a może prowokacji/?/.

No i jeszcze jedno, wpisuję Cię na listę Autorów, których będę komentował. Kiedyś komentowałem wielu, niestety, zostało zaledwie parę Autorek i nieliczni Autorzy.

Pomyślałem tak: ja, kurwa, wytężam pałę, tracę czas, żeby napisać wam przymilny komentarz, (komentowałem tylko tych których utwory mnie rajcowały, a omijam te nudne, bo nie lubię sprawiać komuś przykrości) a wy mnie olewacie? Kładziecie na mnie chuja albo sikacie na moje teksty? Was też oleję, choćbyście tworzyli topowe dzieła.
I w ten oto sposób zostałem trochę osamotniony.

Tak oto stałeś się członkiem "klubiku nielicznych", z którymi zamierzam wymieniać wzajemne krytyki.

Pozdrawiam, Prostaczku.
Młody cz.1 · 09.02.2021 13:44 · Czytaj całość
Gratuluję! Marku Adamie Grabowski.
Było wesoło, co u Ciebie lubię, a poprawnością jestem zdumiony. Więc się nie dziwię, że wreszcie górna półka.
Cieszy mnie to bardzo. W końcu kibicuję Ci od dawna.
Też nie zgodziłbym się z szanownym Darconem, że w poniższym zdaniu jest błąd.

Cytat:
Na­pi­sał też na drzwiach, że pe­wien ele­ment mę­skie­go ciała na ch, im w pe­wien otwór na d.


Dla mnie pasuje jak ulał do tekstu (prychnąłem śmiechem).

Pozdrawiam, Kaz
Serdeczne dzięki, Mad, że się pojawiłeś i pochwaliłeś robotę.
To krzepi jak cukier u Melchiora Wańkowicza. Choć mówią, że jest niezdrowy, a ja właśnie wcinam drożdżowe ciasto z konfiturą, z żurawiną i szkodliwym lukrem. Mniam. mniam.

Momenty, owszem, będą ale jeszcze nie w następnej edycji.

Pozdrawiam, Ahoj, Kaz
Dziękuję serdecznie Redakcji i Szanownym Adminom za wzorowe sformatowanie tekstu.

Z poważaniem i głębokim ukłonem wyrażającym pełnię szacunku.

Kazjuno
Wiesz, Sabino?
Zasugerowałaś mi kuszącą poradę. Będę nękał tych weryfikujących moje propozycje oportunistycznych redaktorów. A nuż się któryś ugnie, choćby dla świętego spokoju :) .
Niech się, do diabła, przestaną obijać!

Dzięki serdeczne. Pozdrawiam ciepło.
Marika od Kotów · 04.02.2021 10:15 · Czytaj całość
Ciekawy wywiad, Sabino. Z ciekawości zerknąłem do twojej prozy z przed lat. Coś tam nabazgrałem.
Odwiedzaj nas częściej,
Pozdrawiam, Kaz
JaneE
Do przeczytania twojego opowiadania zachęcił mnie przeczytany dzisiaj wywiad.
Nie jestem fanem kotów, zdecydowanie wolę psy (raczej duże skłonne do zabawy), Kot to jednak zwierzę, a ogólnie mówiąc kocham zwierzęta, choć nie przepadam za insektami i nienawidzę węży, szczególnie jadowitych /kiedyś zatłukłem żmiję/.

Opowiadanie mocne i dobre z pomysłem. Dowodzi twojej wrażliwości i wyobraźni. Choć zauważyłem drobne usterki.

Trochę nie moja tematyka, choć od lat, od czasu do czasu dopada mnie myśl o napisaniu opowiadania o moim już nieżyjącym psie, który... Hmmm - najlepiej oceniliby to czytelnicy - wydaje mi się, że dokonał czegoś doniosłego.

Wydałem już jedną powieść: kryminał historyczny. Szukam kolejnego wydawcy, bo chcę wydać kolejną książkę, kończę trzecią i zbieram materiały do czwartej.

Podobnie do Ciebie lubię Portal Pisarski, w którym jak Ty zdobywałem i zdobywam niemało doświadczeń.

Jeśli łaskawa będzie Opatrzność, może podobnie do Ciebie udzielę kiedyś w PP wywiadu(?).

Pozdrawiam Autorko, Kaz
Marika od Kotów · 04.02.2021 01:02 · Czytaj całość
Konie są mądre, a niektóre to mają poczucie humoru. Koleguję się z paroma koniami w stadninie przy Zamku Książ. Wożę dla nich marchewkę w talarkach i za to uwielbiają mnie. Jednak pewnie knują jakiś nieprzyjemny dowcip, mający być zemstą za moją długą nieobecność /przez zasraną pandemię/.
Twoje opowiadanie fajne i napisane z poczuciem humoru, ale za mało było o koniu.

Pozdrawiam
Pan Koń · 02.02.2021 13:04 · Czytaj całość
Jest, Danusiu, takie niemieckie przysłowie:
Sei wie ein Sonnenuhr, zähle nur die sonnige Stunden. (Bądź jak zegar słoneczny, licz tylko słoneczne godziny).
Jak widać twoja schorowana bohaterka, sterana mozolnym życiem, miała też swoje "pięć minut" szczęścia:
Cytat:
ale można wy­ci­snąć jak cy­try­nę ten krót­ki czas (naj­czę­ściej z wcze­snej mło­do­ści) i wra­cać do niego, sma­ko­wać wie­lo­krot­nie.
.

Mocno refleksyjna opowieść i napisana ujmująco.

Poruszyła mnie mocno.
Ech... miało się tych słonecznych godzinek, były też paskudne.

Pozdrawiam serdecznie.

Kaz
Carpe diem · 01.02.2021 18:45 · Czytaj całość
Mógłbyś Gitesiku wylać na mój koment puszkę z zieloną farbą. Kolekcjonuję zazielenione komentarze, pompując własne ego poczuciem, że jestem osobą zacną i uczynną. (Może nie trafię do piekła/?/).
Z góry dziękuję, Kaz
Gniady albo kasztan · 01.02.2021 12:19 · Czytaj całość
Madawydar napisał:
wolę tę w miarę uczciwą, na ringu w wydaniu sportowym, aniżeli np. uliczną, gdzie nie wiadomo czym, od kogo i z której strony się oberwie.


Święte słowa, Mad.

Pozdrawiam

Kaz
Król · 01.02.2021 08:14 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty