Zolu, czytam Twoje komentarze z uwagą i naprawdę nie jest to czysta kurtuazja - lubię się czasem czegoś nauczyć zwłaszcza od dużo lepszych niż ja, ale to, co proponujesz, przeważnie mi się nie podoba, dlatego nie jestem skory do zmian.
Wiem, że przestawiam wyrazy i że powinno być odwrotnie, ale to "powinno" do mnie nie pasuje, a nie chcę robić niczego przeciwko sobie.
Twoich sugestii przeważnie nie wprowadzam w życie, co pewnie jest dla Ciebie nieco frustrujące, bo potrafisz się rozpisać, niemniej jednak proszę o wyrozumiałość i dalsze uwagi przy kolejnych wierszach, bo wnoszą one inne spojrzenie, świeżość i pretekst do przemyśleń, nawet jeżeli tego nie widać w postaci poprawek.
Pozdrawiam serdecznie.