Ostatnie komentarze Madame Chauchat
Może i tak, też myślałam na ile to stylizacja, wiadomo, każdy chce się podobać.
We wnętrzu może być coś interesującego, ale jest przysłowie Jak cię widzą, tak cię piszą.
Z drugiej strony przywodzi mi to na myśl dwór francuski z XVII, XVIII wieku i chłopców w perukach i rajtuzach.
Ps. Wiem o co Ci chodzi z tą prowokacją. "Ubieram się jak gej, ale gdzieś mam to, co sobie o mnie pomyślisz". Tylko w takie działanie też trzeba włożyć energię. I pytanie, czy to się opłaca? Bo to chyba będzie jednak zabawa tylko.
Taka prowokacja może iść w innym kierunku, np. przyodziania się w łachy. To dopiero sprawdzian człowieczeństwa.
Amsa, podłogi też trochę szkoda, mam nadzieję że to była terakota
Problem z metroseksualnymi facecikami jest taki, że wydaje im się, że są fajni, podczas gdy jest na odwrót. Są śmieszni dla pewnej grupy odbiorców.
No ale może jest target, którego zainteresuje to, że gość ma super buciki, spodenki kolorowe, jakąś modną czapkę i niesymetryczny fryz. Istnieje ich odpowiednik.
Latem przechadzając się po Arkadii przeprowadzałam studium natury ludzkiej
i o dziwo najlepsze wrażenie wywarł chłopak w czarnym t-shircie, bojówkach i glanach.
Taaak... niejako z autopsji pisane o tych portalach. Jeśli komuś brak modeli ludzkich zachowań niech założy sobie konto tamże. Ktoś mi nawet radził, żebym spisywała teksty. Każda zabawa jednak kiedyś nudzi się, ale jako studium socjologiczne jest doskonałe
Dzięki za miły koment, Al
Tam gdzie mieszka pani Kw...? Na szczęście nie zanosi się na to, żebym aspirowała do tego Willanowa, wystarczy że kilka lat mieszkałam na derbach białołęckich i takiego buractwa jak tam było to ze świecą szukać.
Ludziom wydaje się, że pieniądze posiadane uprawniają ich do stawiania się ponad maluczkich. Chore. Tak się zastanawiam czasami, gdyby pozbawić jednego z drugim ich pięknego klimatyzowanego wozu, albo chaty, to jednego dnia nie potrafiliby przeżyć, a co dopiero w warunkach wojny. Chociaż nie. Takie jednostki zwykle dobrze się przystowywują...
Myślę, że ta wyspa to metafora duszy ludzkiej, na zewnątrz sztormy, burze, rekiny, a to jak wyspę urządzi zależy od samego człowieka.
Cytat:
Na ladzie ćwierka
l
ądzie
Piękna bajka, aż coś porusza w środku
A ja się doszukałam czegoś. Od nadmiaru szczęścia też można sfiksować. Ta Malwina to pewnie jakaś kretynka.
Dzięki, ajw
Pozdrawiam
Lalkiem Wojtek nazwał go producent, a ja chciałam mieć lalkę i zmieniłam mu płeć wyrzuciwszy piłkarskie ubranka i nazywając Moniką. Kto patrzy na etykiety jak ma 7 lat. Pod ubrankiem wyglądał/a standardowo
jak to lalka.
W ciekawy sposób posłużyłeś się znanymi powiedzonkami. Muszę powiedzieć, że bardzo zgrabnie to wyszło.
W gusta dzieci nigdy się nie trafi. Ja wolałam np. dostać pieniądze i kupić sobie upatrzoną lalkę. Chociaż to też może być złudne, bo moja ukochana lalka kupiona w kiosku Ruchu to był lalek Wojtek (jak było napisane na etykiecie) w piłkarskim stroju, przechrzczony później na Monikę.
Dobre, ajw, bardzo dobre. Końcówka świetna
Akacjowa, odebrałam to jako spacer z kimś, kto staje się z pewnych względów obcy. Zatarły się granice między nimi, ona chce odejść, ale nie jest już tą samą osobą. Pogubiła się, bo nie wie kim jest teraz indywidualnie, bez niego. I czy to możliwe będzie.
Ps. Jakoś nie widzę tu utraty dziewictwa.
W sumie ciekawy punkt widzenia, ale z tezą chyba nie zgodzę się. Następnym razem złap dzieciaka i wlej mu.
Niestety nie dla wszystkich jest to pociągające, bo większość woli gotową papkę, albo produkt, albo myśl technologiczną czy inną. Niewielu jest badaczy zjawisk z prawdziwego zdarzenia. W ten sposób korzystamy z osiągnięć innych ludzi.